Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Kapliczkologia
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=1&t=3159
Strona 4 z 4

Autor:  Michał [ 02 maja 2016, 08:54 ]
Tytuł:  Kapliczkologia

Krzyż w tym miejscu jest od dawna, choć nie ma go na WIGówkach z okresu IIRP. Natomiast wcześniej coś mi się wydaje że był zdecydowanie mniejszy...

Autor:  Mirów Polska [ 20 lip 2016, 10:37 ]
Tytuł:  Kapliczkologia

Generalnie sprawa krzyża jest wyjaśniona, wg informacji od mieszkańców Jaworznika stoi tam, ale dotyczy miejsca, które jest niedaleko, obecnie jest na prywatnym polu. To upamiętnienie miejsca zwanego lokalnie Mogiłka. Miejsca tymczasowego pochowania (cały czas się opieram na inf. z Jaworznika) żołnierzy z I wś oraz nawet wcześniejszego, dot. powstania styczniowego plus może miejsce (jedno z wielu) krótkiej walki powstańczej.


Na stronie www.jura.it-pl jest taka oto informacja dot. kapliczki w Mirowie. Pytanie moje jest takie, co jest jej źródłem i z jakich lat pochodzi opis?

"Kapliczka z 1 połowy XIX w. Wybudowana na planie prostokąta z zaokrąglonymi narożnikami z lizenami. Wewnątrz kapliczka sklepiona jest kolebkowo o łuku koszowym. Dach dwuspadowy kryty dachówką wieńczy czteroboczna wieżyczka na sygnaturkę, którą jest rzeźba ludowa przedstawiająca Chrystusa Ukrzyżowanego."

http://www.it-jura.pl/pl/miejscow.php?go=mirow

No i, ponieważ tzw. ludzka pamięć Mirowa sięga powiedzmy roku 1900, jednak o takim miejscu nie wspomina. Kapliczka wewnątrz wsi powstała po II wojnie światowej jako murowana. Wcześniej był tam krzyż, dostawiano latem wiatę z gałęzi i tam śpiewano majówki.
Czyżby więc chodziło o kapliczkę w lesie przy skęcie z drogi Mirów - Niegowa w lewo do Łutowca. Zgadzałoby się wtedy, że dla mieszkańców Mirowa "istniała od zawsze", gdyby była z I połowy XIX wieku, tym bardziej ciekawe jest dla mnie, skąd taki opis i data.

Autor:  Mirów Polska [ 11 lip 2017, 23:42 ]
Tytuł:  Kapliczkologia

Osoby ze zdjęcia należą do rodzin, których przodkowie w XIX wieku odbudowali z wcześniejszej ruiny kapliczkę stojącą w lesie, przy drodze z Mirowa do Niegowy (po lewej stronie przed skrętem w kierunku Łutowca). Historia, której pierwszym źródłem jest żyjący jeszcze jeden z widocznych na zdjęciu mężczyzn, a drugim źródłem są zapisy ks. Władysława Borka w kronice parafialnej Niegowy z 1936 roku, jest taka:
Na zdjęciu siedzi jako pierwszy od lewej strony Bruno Leszczyński vel Bruno Hasenfeld z Mirowa. Pozostałe siedzące osoby (oraz stojąca za nimi w środku kadru kobieta), należą do powiązanych ze sobą rodzin Leszczyńskich, Żardeckich i Hasenfeldów. Najstarsi mieszkańcy Mirowa kojarzą w pamięci Bruno Hasenfelda i jego brata Maksymiliana Hasenfelda z osobami narodowości żydowskiej. Bruno Leszczyński (vel Hasenfeld) należał do rodziny, która w XIX wieku odbudowała z wcześniejszej ruiny kapliczkę znajdującą się w lesie przy drodze z Mirowa do Niegowy. Pisał o tym proboszcz parafii Niegowa, ks. Władysław Borek w kronice parafialnej z roku 1936. Kapliczka w kształcie wówczas wykonanym zachowała się do dziś, choć z wnętrza zniknęło już ówczesne wyposażenie. Zdjęcie zostało wykonane w Mirowie podczas II wojny światowej przez nieznanego fotografa. Krótko potem członkowie wymienionych tu rodzin stopniowo zaczęli opuszczać Mirów. Ich książki, które wg świadków były także w języku hebrajskim, zostały wywiezione do Bliżyc i zakopane na posesji Jędruszków (z której wywodzi się m.in. dziedzic folwarku w Antolce, Andrzej Jędruszek ożeniony z córką historycznych właścicieli Antolki - Gallarów). Jako ostatni opuścił Mirów Bruno Leszczyński. Został nocą wywieziony przez dwóch mieszkańców wsi: Zygmunta Maciąga (stoi drugi od lewej strony) i Bronisława Gradzika (stoi trzeci od lewej strony) furmanką w rejon góry Piwnica między Jaworznikiem a Żarkami. Tam przesiadł się do umówionego wcześniej samochodu i odjechał w nieznanym kierunku. Po II wś nikt z rodziny Leszczyńskich, Żardeckich, Hasenfeldów, nie pojawił się już w Mirowie. Ich losy pozostają zupełnie nieznane. Brak o nich informacji również na zainicjowanej w 2006 roku przez IPN i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego stronie www.straty.pl prowadzącej m.in. ewidencję strat osobowych i ofiar represji pod okupacją niemiecką. Do naszych czasów pozostał po nich jeden z dwóch przedwojennych, murowanych domów mieszkalnych oraz książka pt. „Noce i dnie”, wydanie przedwojenne, z nadrukowanym na niektórych stronach tytułem odwrotnym: „Dnie i noce”.
Wklejam foto na wszelki wypadek, bo może ktoś ma takie samo i wie coś więcej o ludziach ze zdjęcia, w tym o budowniczych (odbudowujących) kapliczkę niż to, co powyżej napisałem. Jeden z mężczyzn ze zdjęcia ma wg relacji wypytanego przeze mnie Zygmunta Maciąga (o ile pamięć go nie zawiodła w tej i innych sprawach) – pochodzić z Ludwinowa.

Załączniki:
L 0.jpg
L 0.jpg [ 50.96 KiB | Przeglądane 12899 razy ]
L 1.jpg
L 1.jpg [ 45.66 KiB | Przeglądane 12899 razy ]
L 2.jpg
L 2.jpg [ 44.25 KiB | Przeglądane 12899 razy ]
L 3.jpg
L 3.jpg [ 50.67 KiB | Przeglądane 12899 razy ]
L 4.jpg
L 4.jpg [ 50.61 KiB | Przeglądane 12899 razy ]

Autor:  sław Miro [ 13 lut 2020, 15:51 ]
Tytuł:  Kapliczkologia

Małopolskie - 750 tys. zł na renowacje zabytkowych kapliczek.

Być może czytają nasze forum samorządowcy, radni, pracownicy Urzędów bądź ich rodziny i być może nie znają tej informacji, wklejam więc link:
https://stooq.pl/n/?f=1336940

Autor:  sław Miro [ 27 lip 2020, 09:35 ]
Tytuł:  Kapliczkologia

"O przydrożnych kapliczkach, stawianych za czasów najgłębszej komuny"


https://wnet.fm/kurier/o-przydroznych-k ... t-73-2020/

Autor:  Michał [ 27 lip 2020, 19:21 ]
Tytuł:  Kapliczkologia

Dzięki za link :D

Autor:  sław Miro [ 18 lut 2021, 15:38 ]
Tytuł:  Kapliczkologia

Małopolskie - 550 tys. zł na renowacje zabytkowych kapliczek

https://stooq.pl/n/?f=1405447

Strona 4 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/