Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=1&t=2297
Strona 6 z 22

Autor:  u469 [ 28 lip 2010, 06:01 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Witam.
Na Błędowskiej jeszcze w początku lat 60 stały jako makiety ostrzałowe T-34 i to w wersji 76. W Krakowie na Pastewniku jeszcze niedawno jako blokada wjazdu z drogi na Balice stała skorupa transportera BTR 40.
Pozdrawiam.

Autor:  alkosander [ 28 lip 2010, 06:18 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Zdjęcie wraku na Błędowskiej jest na Forum w starej Galerii

Autor:  mlody [ 02 sie 2010, 21:57 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

No i poszło. Kolarze przemknęli po Jurze jak burza.Chyba pisanie zajmie mi więcej czasu niż ich finisz na lotnej premii.
W 1929, a było to w czasach kiedy nie sprowadzano jeszcze części rowerowych z Azji, Aleksander
Erbe- właściciel Odlewni żeliwa w Zawierciu ufundował cztery puchary jako nagrody główne. Były one wręczone po zakończeniu wyścigu. Otrzymali je najlepsi zawodnicy, którzy ścigali się na rowerach "zbudowanych" przy użyciu łączników wykonanych w jego odlewni.
Przy okazji należy się malutkie sprostowanie. PCV niestety nie należy się pierwszeństwo we wprowadzaniu do obiegu jurajskiego nazewnictwa pojęcia " góry". Palma pierwszeństwa należy się organizatorom wyścigów samochodowych w okolicach Ojcowa w okresie międzywojennym. Rozgrywano tutaj Górskie Mistrzostwa Polski.
Jak samochody to coś dla Jurasikaprog.
Intrygowało mnie zawsze kiedy po raz pierwszy pojawił się na Jurze automobil. Co prawda chyba nigdy się tego nie dowiemy, ale warto przypomnieć malutki, najstarszy związany z tym epizodzik.
W trakcie Wystawy Krajowej w Częstochowie w 1909 roku, jego ozdobą miały być wyścigi samochodowe z Warszawy do Częstochowy. Skończyło się na tym, że ostatecznie zgłosiło się czterech chętnych, którzy zrobili sobie wycieczkę z Warszawy poprzez Radom do Częstochowy.
Po drodze mieli kaprys zahaczyć o Pradła, Żarki i Mstów . Nie optuję jednak za tym aby z tego powodu przenosić stolicę Jury Właściwej. Kroniki niestety nie podają jaki udział mieli czterej automobiliści w historycznym procesie dewastacji Jury.

Autor:  lagisz [ 10 sie 2010, 16:13 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Witam. Dorzucę i ja do tego wątku ciekawe zdjęcie z jury. Wrak Su-76 pod zamkiem w Ogrodzieńcu. Zdjęcie zostało zrobione 26 X 1945 roku a siedzi na nim moja babcia Alicja z koleżanką.

Załączniki:
wrak Su-76
Ogrodzieniec_X1945_01.jpg
Ogrodzieniec_X1945_01.jpg [ 71.33 KiB | Przeglądane 4593 razy ]

Autor:  u469 [ 10 sie 2010, 18:45 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

@lagisz super fota, to pierwszy jurajski wojenny wrak, jaki widzę, nie licząc zdjęcia tygrysa z Częstochowy. Nigdy także nie słyszałem o zniszczonej w okolicach Podzamcza suczce. Wyraźnie widać, że pojazd płonął i do października miejscowa ludność pozbawiła go kilku podzespołów.
Pozdrawiam.

Autor:  Kill [ 11 sie 2010, 12:58 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Ciekawa fotka, widać jaka kiedyś łysa była "góra gór" :shock:

Autor:  alkosander [ 13 sie 2010, 10:33 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Kilka informacji o tym co działo się w okolicach Podzamcza podczas jego wyzwalania:
17 stycznia
Między Pilicą a Kroczycami weszła do boju 21 Armia gen.Gusiewa. Jednostka ta w 1944 roku uczestniczyła w składzie Frontu Leningradzkiego w operacji wyborskiej. Potem znalazła się w odwodzie Stawki.11 grudnia 1944 weszła w skład 1 Frontu Ukraińskiego gdzie do 7 stycznia znajdowała się w odwodzie frontu a od 12 stycznia w składzie drugiego rzutu.W skład 21 Armii wchodziły:
-55 Korpus gen.lt Nowosielskiego,
-117 Korpus gen.mjr Trubaczowa
-118 Korpus gen.mjr Naumowa.
Działania armii wspierał 1 Kozacki Korpus Kawalerii gen.Baranowa.Wieczorem jednostki gen.Gusiewa podeszły do Ogrodzieńca ,którego, podobnie jak Włodowic i Kromołowa broniły wycofane z rejonu Szczekocin oddziały 68DP i 304 DP.
18 stycznia
Od Żarnowca przez Pilicę w kierunku na Ogrodzieniec ciągnęły odwodowe jednostki rosyjskie. Jednym z punktów oporu hitlerowców była wieża ogrodzienieckiego kościoła. W wyniku prowadzonego stamtąd ostrzału wojska rosyjskie poniosły straty w sprzęcie pancernym.Pod wieczór do zdobycia umocnień w Podzamczu użyto katiusz.
19 stycznia
Nad ranem rozpoczął się kontratak niemiecki z kierunku północno-wschodniego. Oddziały hitlerowskie atakowały w rejonie Szyc, Giebła i Kocikowej. Odgłosy walki słychać było też od strony Dzwonowic i z lasu gulzowskiego. Prawdopodobnie jakieś spóźnione oddziały niemieckie próbowały przebić się tu przez linię frontu. W wyniku niemieckiego nalotu bombowego najbardziej ucierpiał Żarnowiec,gdzie prawdopodobnie atakowano rozpoznane kolumny odwodowe. Sztab jednego z rosyjskich korpusów stacjonował w tym dniu w Wierbce.Na łąkach pod Dobra znajdowało się rosyjskie lotnisko polowe.

Nie wiem z jakiej jednostki mogło pochodzić widoczne na zdjęciu działo samobieżne SU.Postaram się ustalić coś więcej w tym temacie.

Autor:  u469 [ 13 sie 2010, 19:25 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Witam.
Aleksandrze, wiadomo, że na wieży kościelnej w Ogrodzieńcu było stanowisko karabinu maszynowego (prawdopodobnie MG 42 na podstawie trójnożnej) od świadków tamtych wydarzeń wiem, że ostrzał spowodował sporo strat wśród rosyjskiej piechoty, nikt jednak nie wspominał o broni przeciwpancernej. Teoretycznie na wieży mogły być panzerfausty lub nawet posiadająca nieco mniejszy zasięg pancerzownica panzerscheck ale i tak do pojazdów pancernych musiano by strzelać z dosyć bliskiej odległości maksymalnie 250-270 metrów. Z zasłyszanych prze zemnie informacji w takiej odległości od ogrodzienieckiego kościoła wraków pancernych nie było. Większe ich skupisko (kilka czołgów) znajdowało się natomiast w pobliżu cegielni w Ogrodzieńcu i w okolicach stacji demontażu pojazdów na Fugasówce, ponoć padły one ofiarą niemieckich armat p-panc.
Pozdrawiam.

Autor:  alkosander [ 13 sie 2010, 20:30 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Informacje o walkach w okolicy Pilicy i Ogrodzieńca pochodzą z relacji i meldunków spisywanych w 1945 roku a wykorzystanych w nieco późniejszej literaturze. Czy strzelano z wieży kościelnej czy z okolic wieży nie mam pojęcia. "Stamtąd" jest pojęciem szerokim. Nie mam również pojęcia z czego wówczas strzelano. W pancerfausty czy panzeschrecki użyte na otwartej przestrzeni nie bardzo wierzę chociaż nie można tego wykluczyć. Nie sposób dzisiaj jednoznacznie ustalić czym dysponowały niemieckie jednostki uzupełniane często przez luźne grupy żołnierzy pochodzących z najróżniejszych wycofujących się jednostek. Mogły trafić się pojedyncze sztuki artylerii ppanc zarówno klasycznej jak i samobieżnej . Gen.Scheurpflug zreorganizował swoją, rozbitą w pierwszych dniach ofensywy,dywizję wcielając do niej wszystko co napotkał na drodze odwrotu. Były to głównie grupy żołnierzy pochodzące z różnych jednostek 48 Korpusu. Działał na tyle skutecznie,że jednostka wycofała się w zwartym szyku na Śląsk.Oto fragment dotyczący działań na przedpolu Jury:

...przed wieczorem nadjechał od strony Wodzisławia jakiś zabłąkany, niewielki niemiecki oddział ciężkiej artylerii. Kanonierzy, zgodnie z wszelkimi przepisami wojskowej musztry, odprzodkowali działa i ustawili je na skraju szosy lufami zwróconymi na wschód, do ostrzału szosy Jędrzejów – Kraków...niemieccy kanonierzy po kilku godzinach narady, bez jednego wystrzału doczepili działo do ciągników gąsienicowych i odjechali w stronę Szczekocin

Na udział czegoś mocniejszego od panzerfaustów wskazuje również przebieg walk w Szczekocinach gdzie walczyły te same jednostki niemieckie.

...Szczekociny atakowała 9 Dywizja Powietrzno-Desantowa wsparta przez 242 Brygadę Pancerną wchodzące w skład 5 Armii Gwardii gen.płk.Żadowa wspieranej na prawym skrzydle przez 31 Samodzielny Korpus Pancerny. Niemcy nie tylko zatrzymali nacierających Rosjan, ale i sami przeszli do kontrnatarcia...

Oczywiście jeżeli w Ogrodzieńcu stało coś cięższego wtedy "stamtąd" dotyczyło otoczenia wieży kościelnej a nie jej wierzchołka :)

Autor:  u469 [ 14 sie 2010, 07:35 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Niemcy musieli posiadać jakieś pojazdy pancerne w bezpośrednim pobliżu Ogrodzieńca, dowodem na to może być czołg spalony na Wydrze. Według relacji świadków oczywiście tygrys lub pantera (bo wiadomo, że Niemcy nie posiadali żadnych innych). Według mnie być może panzer IV, ponieważ prawdopodobnie miał duże ekrany przeciw kumulacyjne, i obrotową wieżę (więc nie był to np. stug, czyli działo samobieżne) a także działo z długą lufą i hamulcem wylotowym (75 mm). Pojazd musiał mieć bogate doświadczenie bojowe ponieważ kilku, nie znających się świadków mówiło o białych pierścieniach namalowanych na lufie a tak oznaczano zniszczone wozy przeciwnika.

Autor:  mlody [ 14 sie 2010, 08:14 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Czołgów trochę się walało jeszcze kilka lat po wojnie na polach. Nie pamiętam już gdzie oglądałem
fotkę bunkra pod Żerkowicami z zamontowaną wieżą czołgu( to apropos broni ppanc), musiało być ich więcej. Piszą wszyscy o kościele w Ogrodzieńcu jako punkcie oporu . Nie mogę jednak nigdzie znaleźć chociaż jednego zdania o tym, że w trakcie tej bitwy została zburzona prawie cała jego lewa strona i front . To jest jeszcze jeden ciekawy przyczynek do dyskusji o zabytkach i ruinach.

Autor:  alkosander [ 14 sie 2010, 11:35 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Moim zdaniem czołgi obecne na Wydrze nie dotarły tam z oddziałami wycofującymi się przez Szczekociny i Ogrodzieniec.Sądzę,że raczej pochodziły z jakiś transportów zatrzymanych na stacji w Zawierciu. Kiedy 16 stycznia czołgi rosyjskie podjeżdżały pod budynek dworca w Częstochowie na bocznicę wjechał pociąg załadowany wojskiem i czołgami. Był to transport uzupełnienia dla 4 Armii Pancernej, który miał być wyładowany w Częstochowie. Jest bardzo prawdopodobne,że inne transporty z uzupełnieniami stały w tym czasie w Zawierciu i zostały tu rozładowane kiedy linia kolejowa stała się bezużyteczna po zajęciu Częstochowy.

Autor:  lagisz [ 14 sie 2010, 17:48 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Witam! Cieszę się że zdjęcie się spodobało i wywołało takie ożywienie w wątku:-D Niestety perełek pancernych już więcej z jury nie mam, ale zdjęcia partyzantów z oddziału Hardego gdyby ktoś chciał zobaczyć nie poskąpię :-) Dodam w tym wątku drugie zdjęcie zrobione w tej sesji samego zamku. Zresztą u jego podnóża jakiś majaczy druciany płot, może zasieki??

Załączniki:
Ogrodzieniec_X1945_02.jpg
Ogrodzieniec_X1945_02.jpg [ 132.33 KiB | Przeglądane 4423 razy ]

Autor:  czatal [ 16 sie 2010, 06:17 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

a dziękuję bardzo, daje mi do myślenia ta Kurza Stopa z wywalonym 'środkiem' - znaczy że ta mała platforma widokowa na niej to rekonstrukcja powojenna....

Autor:  Dominik [ 19 sie 2010, 22:35 ]
Tytuł:  Zabytkowa motoryzacja i lotnictwo na Jurze.

Było to około 2000 roku ... Wczesna wiosna , być może początek kwietnia.
Wracałem z rodzicami samochodem z niedzielnej mszy w kościele w Korzkwi.
Na około przyroda budziła się z zimowego snu, dolina Korzkiewki przykryta była poranną mgłą , zza której z trudem przedzierały się pierwsze promienie słońca. Tchnęło nadzieją... :mrgreen:
Przejeżdzając mostek na rzeczce , skierowałem samochód w stronę stadniny, gdy kątem oka zauważyłem znajomy kształt.
Pod ścianą nieistniejącej już dziś , drewnianej stodoły stały oparte cztery zardzewiałe kółka od starych pojazdów.

Załączniki:
img002.jpg
img002.jpg [ 26.87 KiB | Przeglądane 4354 razy ]

Strona 6 z 22 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/