A ja przestudiowałem ostatnio jak toczą się sprawy pilickiego pałacu, i tak:
1939-za dlugi Arkuszewskich wobec skarbu panstwa, majatek ulega calkowitemu przepadkowi na rzecz Skarbu Panstwa (wyrokiem Sądu Okręgowego w Sosnowcu z dnia 7 stycznia 1933 roku), trwa sukcesywna egzekucja komornicza i licytacja majatku przerwana przez II wojne swiatowa
1944-ustawa nacjonalizacyjna, Arkuszewscy pozbawieni powtornie praa do majatku (choc utracili je w swietle prawa juz w 1939 roku za dlugi)
1989-majatek został wystawiony jako przeznaczony na sprzedaż w katalogu zabytków do tego przeznaczonych, sprawą zainteresowała się Barbara Piasecka-Johnson, któa kupuje zabytek za 150 mln złotych (choć niektórzy twierdzą że za 300 mln), w tym czasie spadkobiercy rodziny Arkuszewskich wnoszą protest do ministerstwa
1990-1992-restauracja i wzmocnienie oraz osuszenie fundamentów zamku i oficyn, remont prawej oficyny zabezpieczenie bastionów oraz prace porządkowe w parku przez Barbarę Piasecką-Johnson za kwotę około 2 mln ówczesnych dolarów
1992-skierowanie przez spadkobiercow rodziny Arkuszewskich sprawy do sądu, wstrzymanie prac renowacyjnych pałacu
1992-1996-sprawy sądowe w śądach różnej instancji
1996-wydanie wyroku przez Sąd Najwyższy o unieważnieniu umowy kupna-sprzedaży z roku 1989 (podstawa...brak podpisu ministra kultury na umowie kupna-sprzedazy), złożenie apelacji przez Urząd Rejonowy w Zawierciu i Urząd Miasta i Gminy Pilica
1996/1997-zawieszenie sprawy z powodu śmierci jednego ze spadkobierców Arkuszewskich i w oczekiwaniu na ustawę reprywatyzacyjną
1997-2008 (?)-dalsze oczekiwanie na wznowienie sprawy sądowej, utrzymywanie kompleksu zabytkowego pałacu w Pilicy przez Barbarę Piasecką-Johnson
1999-zawalenie się jednego z bastionów
2002-wojewoda śląski i minister rolnictwa uznają, że przejęcie majątku przez Skarb Państwa było właściwe
2004-Wojewodzki Sad Adminisracyjny w Warszawie uchyla te decyzje wojewody i ministra rolnictwa i nakazuje ich powtorne rozpatrzenie, akta sprawy wracaja do Slaskiego Urzedu Wojewodzkiego w Katowicach
2006-zawalenie się podmurówki pałacu od frontu, zawieszenie rozpatrywania sprawy w Urzedie Wojewodzkim w Katowicach oczekuje sie bowiem dostarczenia od spadkobiercow rodziny Arkuszewskich dodatkowych dokumentow uprawniajacych do roszczen (dokumentow tych nie dostarczono do dzisiaj, a najbardziej prawdopodobne wydaje sie ponowne odrzucenie rozczen spadkobiercow rodziny Arkuszewskich)
2007-pelnomocnik Barbary Piaseckiej-Johnson sklada zazalenie do ministra budownictwa za przewleklosc sprawy w Urzedzie Wojewodzkim, ale decyzje urzednikow wciaz wstrzymuja Arkuszewscy, ktorzy pomimo monitow nie dostarczaja wciaz dokumentow o ktore juz wczesniej wnioskowano
2007-2008-prace zabezpieczające frontonu pałacu
i co będzie dalej...?
Przytoczę tu słowa pewnego dziennikarza piszącego o pałacu w Pilicy, otóż "możliwe że za kilkanaście lat po pałacu ostanie się jeno garstecka piasecka"
Cóż trudne było szukanie informacji na temat tego procesu, ale jak się chce to można się wszystkiego doszukać sobie tylko wiadomymi drogami
A poniżej zdjęcie sali balowej pilickiego pałacu
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)