Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

No i po zamku : (((
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=1&t=6764
Strona 1 z 1

Autor:  Pawel L. [ 11 lip 2016, 21:29 ]
Tytuł:  No i po zamku : (((

http://czestochowa.wyborcza.pl/czestoch ... rue#TRwknd#BoxLokCzeLink

Autor:  Radek [ 12 lip 2016, 07:22 ]
Tytuł:  No i po zamku : (((

Niewiele się dowiedziałem z artykułu "Wyczerpałeś już limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu".
Mój limit chyba wynosił 0

Autor:  Mirów Polska [ 12 lip 2016, 08:26 ]
Tytuł:  No i po zamku : (((

Najistotniejsze fragmenty z zalinkowanego artykułu,dotyczące planów przyszłości zamku:


Spory z urzędnikami tylko wydłużają całe przedsięwzięcie - ze szkodą dla zamku.

- Patrząc dziś na fotografie zamku Mirów z lat 20. i 30. ubiegłego wieku, można bardzo precyzyjnie określić, jak postępuje erozja murów. Cała południowa strona wieży mieszkalnej zawaliła się od tamtego czasu, a upłynęło niespełna sto lat. Erozja przypór zamkowych spowodowała, że mur, ta kurtyna obwodowa zamku, też może kiedyś się zawalić. Ogromne ubytki kamieni w wieży zamkowej mogą spowodować jej odspojenie się od reszty ścian. Łuki sklepień walą się. My to ratujemy.
Państwo nie ma pieniędzy na finansowanie zabytków, ale gdy jest prywatny inwestor wcale mu nie pomaga.

- Szczerze? Wręcz się przeszkadza. I to może nie państwo przeszkadza, tylko mali ludzie, którzy są urzędnikami i patrzą na takie przedsięwzięcia jak na budowę u sąsiada. Byłem twórcą konferencji konserwatorskich w Senacie, gdzie zajmowaliśmy się problematyką pomocy osobom prywatnym w opiece nad zabytkami. Bo prawda jest taka, że tylko prywatny gospodarz prawidłowo dba o swoje. Jeżeli państwo jest gospodarzem, to znaczy, że nikt tym gospodarzem nie jest. Myślę, że my jako naród jesteśmy narodem wojowników. Chcemy walczyć, umiemy to robić, jesteśmy odważni. Problem polega na tym, że jak już się skończy konflikt, jak już mamy zgliszcza i wykopane te głębokie rowy, to nie ma budowniczych, którzy byliby w stanie je zasypać. Ja staram się dzisiaj budować. Bo my przeminiemy, przeminie to, co jest wokół nas, a te zabytki zostaną być może na następne 650 lat. I być może ktoś kiedyś powie: te zamki były świadkiem nie tylko potyczek rycerskich, nie tylko działań wojennych, ale też świadkiem czasów, gdy prości ludzie toczyli z urzędnikami boje, aby te zamki zostały dla następnych pokoleń. I to jest trochę taki mój bój, który toczę, już się do tego przyzwyczaiłem. Dzisiaj nie patrzę z perspektywy jutra, miesiąca, tylko z perspektywy stu lat. Z takiej perspektywy mogę mówić: I cóż z tego, że dziś jakiś strażak daje mi negatywną opinię. On przeminie. Po nim przecież przyjdzie następny, być może z szerszymi horyzontami.

Rozumiem, że nie zaplanował Pan, w którym roku zamek Mirów zostanie oddany do użytku?

- Nie mogę tego planować, ponieważ decyzje są poza mną. Najpierw musimy pokonać barierę decyzji administracyjnej. Ja nie mogę dziś tych barier pokonać. Zdołaliśmy wcześniejszymi doświadczeniami z Bobolic pokonać bariery intelektualne, naukowe, mamy zgodę konserwatora zabytków na rekonstrukcję, ale przeszkodą jest np. strażak.

Jak w przyszłości będzie wyglądał Mirów?

- Naukowcy na podstawie badań zrekonstruowali wszystkie istotne elementy. Dziś wiadomo, że zamek nie zostanie przykryty dachem, tylko będzie miał tarasy widokowe. Sylweta warowni się nie zmieni, będzie wyglądać jak teraz, poza korektami wynikającymi z konieczności zabezpieczenia murów przed erozją.

Jednak Mirów to nie tylko warownia. To wyjątkowe miejsce. Dziś mam satysfakcję, że ludzie, którzy tu przyjeżdżają, są urzeczeni pomysłem króla Kazimierza Wielkiego na budowę tu zamków. Jednym z najfajniejszym momentów było, gdy Andrzej Wajda kręcił na Mirowie film. Cała ekipa była urzeczona. Klęknęli z wrażenia - jak mówi dziś młodzież. Przez ostatnie 10 lat po północnej stronie Grzędy Mirowsko-Bobolickiej, we współpracy z przyrodnikami, udało nam się nam się odkryć znaczną część muraw kserotermicznych. Bo naszą troską jest cała Grzęda. I staramy się współpracować tutaj ze wszystkimi. Przy naszym wsparciu prac archeologów Uniwersytetu Szczecińskiego udało się w jaskini Stajnia - pomiędzy dwoma zamkami - odkryć pierwsze w Polsce i Europie Wschodniej kości Neandertalczyka. We współpracy z Polskim Związkiem Alpinizmu przy oznakowaniu i okuciu ścieżek wspinaczkowych udało się podnieść bezpieczeństwo wspinaczy.

Moim marzeniem jest, aby kiedyś pomiędzy zamkami powstał park kulturowy ze ścieżką historyczną, aby przyroda była w niezmiennym kształcie i charakterze, by turyści spacerując pomiędzy zamkami mogli podziwiać piękne krajobrazy i ciekawą roślinność, ale też żeby mogli się wspinać i odpoczywać. Nie chciałbym, aby kiedykolwiek powstała w tej przestrzeni pomiędzy zamkami jakakolwiek zabudowa zagrodowa. A już pod żadnym pozorem budki z "chińszczyzną" czy lodami i piwem wzdłuż gminnej drogi. Na to jest miejsce we wsiach Mirów i Bobolice. Gdyby to się udało, myślę, że zostawilibyśmy dla następnych pokoleń kawał polskiej historii, pięknej natury, które ponad 600 lat temu mogły zachwycić Kazimierza Wielkiego.

Autor:  Radek [ 12 lip 2016, 09:37 ]
Tytuł:  No i po zamku : (((

Na razie i na tym etapie prac konserwatorskich porządnie to wygląda z mojego punktu widzenia, w przeciwieństwie do zamku w Smoleniu, gdzie miejscami mur i układ kamieni sprawia wrażenie szybkiego nabijania metrów. Fajnie by było aby obiekt, który powstaje w bardzo bliskim sąsiedztwie, u podnóża zamku nie dominował nad nim. Cieszy również odkrzaczenie Grzędy, cała Jura niemiłosiernie zarasta, cenne gatunki kserotermiczne zanikają a państwo nic z tym nie robi.

Autor:  Michał [ 12 lip 2016, 10:35 ]
Tytuł:  No i po zamku : (((

Parę dni temu zamieniłem kilka zdań z p. Jarosławem Laseckim właśnie w kontekście prac na Mirowie i o przeszkodach prawno/administracyjnych z dużym naciskiem mówił.

Sama koncepcja zagospodarowania Grzędy - byle by nie napchać tabliczek/ławeczek w nadmiarze i mądrze zabezpieczyć ścieżki przed erozją.
Jasne postawienie sprawy ze straganami - super, tak trzymać i konsekwentnie przestrzegać :D

Autor:  Mirów Polska [ 27 lip 2016, 09:12 ]
Tytuł:  No i po zamku : (((

Nowy banner reklamowy :mrgreen:

Załączniki:
a.jpg
a.jpg [ 63.88 KiB | Przeglądane 13846 razy ]

Autor:  tymotheus [ 28 mar 2020, 09:20 ]
Tytuł:  No i po zamku : (((

Odwiedzałem to miejsce niedawno, wg mnie niedorzecznym pomysłem jest niemożliwość przejścia pomiędzy zamkami tzw. Grzędą. Oba zamki wraz z błoniami zamków zostały ogrodzone.
Na środku ścieżki jest siatka.

Autor:  Michał [ 28 mar 2020, 18:28 ]
Tytuł:  No i po zamku : (((

Zamknięcie Grzędy: viewtopic.php?f=17&t=495

Autor:  Radek [ 28 mar 2020, 19:00 ]
Tytuł:  No i po zamku : (((

tymotheus napisał(a):
Odwiedzałem to miejsce niedawno, wg mnie niedorzecznym pomysłem jest niemożliwość przejścia pomiędzy zamkami tzw. Grzędą. Oba zamki wraz z błoniami zamków zostały ogrodzone.
Na środku ścieżki jest siatka.

Totalnie poronionym pomysłem! Do pewnego momentu mozna było odnieść wrażenie że właściciel idzie dobrą drogą ale to wrażenie pękło jak bańka mydlana wraz z tą paskudną, stalową szramą na Jurze.

Autor:  le_szek [ 30 mar 2020, 23:13 ]
Tytuł:  No i po zamku : (((

Radek napisał(a):
Do pewnego momentu mozna było odnieść wrażenie że właściciel idzie dobrą drogą


Czyli do rozpoczęcia prac w Bobolicach :mrgreen:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/