Rybak napisał(a):
Musisz zajrzeć do tej studni. Jeśli jest wypełniona kamieniami i zasypana, to znaczy, że to nie ta z 1863
Informacja na stronie UG Janów jest praktycznie identyczna
Cytuj:
1863 rok 6 lipca miała miejsce bitwa powstańcza pod Janowem. Oddział powstańczy liczący 200 osób, pod dowództwem pułkownika Zygmunta Chmieleńskiego śmiałym atakiem na stacjonujących w Borku Rosjan, wyparł ich z Janowa, zajął miasto oraz przejął transport cesarskiego złota. W trzy dni później 9 lipca płk. Ernroth komendant Częstochowy wyruszył na czele oddziału wojska i w odwecie kazał spalić Janów (w wielkim pożarze ocalała 1 kaplica drewniana w Janowie, ale groziłas zawaleniem). Część ludności wymordowano i wrzucono do studni na rynku w Janowie. Powstańców dopadli ok. 3 km od Janowa w pobliżu Śmiertnego Dębu. Zaskoczony Chmieleński zdołał jednak wycofać się bez znacznych strat , a nawet jak głosi podanie, ukryć skarb powstańczy w ruinach Ostrężnickiego Zamku.
Jeśli Rosjanie wrzucili te ciała do studni, kto ktoś musiał je wydobyć i pochować chyba że są tam do dzisiaj tzn doczesne szczątki.