Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=10&t=1965
Strona 1 z 2

Autor:  egzor [ 03 wrz 2007, 14:04 ]
Tytuł:  37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

Zawsze byłem pełen podziwu dla Kuby Terakowskiego i jego Marszronów. Teraz pokonał wraz ze znajomymi - PIESZO trasę Kraków-Częstochowa w 37,5 godziny.
Kto pobije ten rekord :roll: :?:
FOTKI Z WYPRAWY

Autor:  wojciu79 [ 03 wrz 2007, 15:33 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

Wielkie gratulacje i ukłony dla chlopaków!!!!
To nielada wyczyn.
Pozostaje pytanie gdzie jest granica takich pomysłów i jakie plany na przyszłośc? Wiem po sobie że jak czegoś takiego się dokona to chce się więcej i więcej. Zapewne już snujecie plany na następny spacerek :D .

Autor:  Robert [ 03 wrz 2007, 15:46 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

pozwolę się nie zachwycić :oops: , mnie nie bawią takie akcje, ale gratuluję kondycji :shock:

Autor:  Marek i Buddy [ 03 wrz 2007, 16:08 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

A ja GRATULUJE ! CHYLĘ CZOŁO :-)

Autor:  jurasikprog [ 03 wrz 2007, 20:16 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

Niezła masakra. Jestem pełen podziwu, ja najwięcej zrobiłem idąc z Częstochowy do Żarek z Wojciu79 i innymi ok 50 km.
A tak przy okazji rekordów turystycznych :wink: to tydzień temu Wojciu79 wybrał się na wycieczkę krajoznawczą po Polsce i dojechał w 24 h nad Bałtyk do Gdyni zrobił ponad 500km. Co ważne nie jest zawodnikiem i jechał na zwykłym góralu 26". Gratuluje jeszcze raz

Autor:  egzor [ 04 wrz 2007, 07:42 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

wojciu79 napisał(a):
Wiem po sobie że jak czegoś takiego się dokona to chce się więcej i więcej. Zapewne już snujecie plany na następny spacerek :D .

Kuba jest podróżnikiem który odwiedził wszystkie kontynenty (COŚ NIECOŚ O NIM). Ja znam go głównie (niestety tylko z internetu) z organizacji Marszronów (było już ich 13) czyli ponad 24 godzine wędrówki po beskidach. Więc ten „spacerek” to nie jego pierwszy wyczyn. Przeszedł np. trasę Gdańsk-Rysy w 23 dni.
Coś więcej na jego stronie.
LINK

Autor:  Kuba Terakowski [ 05 wrz 2007, 08:22 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

egzor napisał(a):
ten „spacerek” to nie jego pierwszy wyczyn.


Wyczyn to może zbyt poważne słowo... :) W każdym razie nie pierwszy - to fakt i mam też nadzieję, że nie ostatni. Wydaje mi się jednak, że idąc teraz z Krakowa do Częstochowy osiągnąłem pewien pułap. Pułap chyba nie tyle możliwości (bo gdybym musiał, to jeszcze kawałek mógłbym przejść), co przyjemności. Dłuższa droga nie byłaby już dla mnie miła, a przecież wycieczki tak długo mają dla mnie sens, jak długo są przyjemne. Jedno jest pewne: gdybym organizował następną "Pielgrzymkę Niecierpliwych", to wystartowałbym z Krakowa "bladym świtem", tak aby spędzić w drodze dwa dni i jedną noc, a nie odwrotnie. Dwie noce w drodze są strasznie męczące, a poza tym idąc po ciemku traci się większość z uroków Jury. Szlak Orlich Gniazd przed "Jurszonem" pokonałem dwukrotnie: za pierwszym razem zajęło mi to pięć dni, za drugim - cztery. I to chyba jest minimum niezbędne, by nasycić oczy urokiem tego szlaku, bo muszę przyznać, że wymiar krajoznawczy "Pielgrzymki Niecierpliwych" był znikomy.

Pozdrawiam serdecznie!
Kuba Terakowski :)

Autor:  egzor [ 05 wrz 2007, 09:53 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

Kuba Terakowski napisał(a):
(...)bo muszę przyznać, że wymiar krajoznawczy "Pielgrzymki Niecierpliwych" był znikomy.(...)

Właśnie ! Jeżeli jakaś osoba obejrzy fotki w wyprawy to może pomyśleć że jura to nie zamki, nie skały tylko asfaltowe drogi i śmieci w lesie. :P :D
Oczywiście wiem że zdjęcia były robione co 0,5 godziny i są fotograficznym zapisem trasy a nie mające na celu ukazać uroki Jury.
Dlaczego na żadnym z nich nie ma uwiecznionego Organizatora. :shock:

Autor:  Kuba Terakowski [ 05 wrz 2007, 10:25 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

egzor napisał(a):
Jeżeli jakaś osoba obejrzy fotki w wyprawy to może pomyśleć że jura to nie zamki, nie skały tylko asfaltowe drogi i śmieci w lesie.


Wszystkie zdjęcia zrobiłem na Jurze, a zatem Jura to nie tylko zamki i skały, lecz także asfalt i - niestety - śmieci... :(. Natomiast - jak słusznie zauważyłeś - fotografie wykonywałem dokładnie co 30 minut, utrwalając to co akurat widziałem przed sobą (lub obok). Reportaż ten zatem nie pokazuje miejsc szczególnie efektownych, lecz stanowi specyficzny zapis drogi, której "kamieniami milowymi" są kolejne kadry.

egzor napisał(a):
Dlaczego na żadnym z nich nie ma uwiecznionego Organizatora?

Bo nie widziałem siebie przed sobą, lub obok siebie... :) Aż taki zmęczony nie byłem... :) Jestem natomiast na zdjęciach Sebastiana Wacha: http://picasaweb.google.com/similas.gnom/Jurszon2007

Pozdrawiam serdecznie!
Kuba :)

Autor:  Alferek [ 05 wrz 2007, 17:01 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

Mnie się pomysł podoba i jestem pod wrażeniem.
Sam kiedyś szedłem przez 12 godzin i to mi wystarczyło :D

Autor:  Kuba Terakowski [ 05 wrz 2007, 17:11 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

Relacja z Jurszonu pojawiła się właśnie pod adresem http://terakowski.republika.pl/pielgrzy ... on2007.htm
Jej autorem jest Sebastian Wach. Zapraszam do lektury!
Pozdrawiam serdecznie!
Kuba Terakowski :)

Autor:  Robert [ 05 wrz 2007, 18:33 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

świetna relacja :!:

Autor:  Michał [ 06 wrz 2007, 07:49 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

Tak relacja jest super, moją najdłuższą trasą przejście z Julianki do Podzamcza, czyli nawet nie połowa Waszej trasy.

Autor:  MiCzel [ 06 wrz 2007, 19:01 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

Super relacja !!!!


W pięknym domu w Skarżycach córka właśnie wychodzi za mąż , tak więc spóźniliście się chłopaki :mrgreen: Ale została jeszcze jedna na wydaniu........ :mrgreen:

Autor:  Kamill [ 14 wrz 2007, 12:26 ]
Tytuł:  Re: 37,5 godziny marszu z Krakowa do Częstochowy.

To i tak niewiele (choć za marsz Cz-wa-Kraków szacuneczek się należy :) w porównaniu z kolesiem (po 60), który wybrał sie w marsz dookoła Polski, szedł wzdłuż granicy, jak powiedział celem jego było poznanie historii osiedlania się ludności niepolskiej na ziemiach polskich. Szedł kilka miesięcy, dokładnie niestety już nie pamiętam a nie chce ściemniać. Oglądałem reportaż, i byłem pod wrażeniem.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/