Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=10&t=6971
Strona 1 z 2

Autor:  laynn [ 13 lis 2017, 21:30 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

Trochę mnie nie było na forum, bo i na Jurze nie udało mi się w tym roku być. Wychodzi, że jesienią mi "najbliżej" do Jury. W ciągu roku jak już się mogłem wyrwać z domu, to w góry mnie wywiewiało :) . Był Beskid Morawski, Góry Opawskie, Pieniny Spiskie, Beskid Mały, Śląski, Żywiecki. Były Izery. A Jury, nie choć to pod nosem...ech...
Tym razem też miał być dziś Pradziad, może Rysianka z resztą hal. Ale miało też wiać. No cóż nie sprawdziliśmy tego. Córa u dziadków, więc...się wyspaliśmy. Po śniadaniu, pakowanie i po 10tej dojechaliśmy w pobliże Góry Zborów.
Zostawiamy auto pod celem, by się cofnąć do niebieskiego szlaku:
Obrazek

Cisza, spokój i resztki złoto-brązowej już jesieni, tak w skrócie można nazwać ten spacer.
Obrazek

Mijamy kościół:
Obrazek

Potem wchodzimy w tunel:
Obrazek

i zygzaki pokonujemy:
Obrazek

W rejonie Góry Popielowej odbijamy ze szlaku i podziwiamy skałki, te mniejsze, oraz te całkiem duże.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Niby szukamy jaskini, niby bo jej szukamy ale nie jest to priorytet. Dopiero w domu doczytałem, że na mapach jest ona błędnie naniesiona, a w terenie akurat wspomagałem się mapą w telefonie. Wstępnie byliśmy kilkanaście metrów obok niej. A przynajmniej tak mi ta mapa pokazywała.
Robimy sobie herbatę. Nie pada! (na innym forum, moja kuchenka to synonim niepogody ;) )
Obrazek
Obrazek

No cóż jaskini, w końcu nie odnalazłem, w domu doczytałem o niej i raz myślę by wrócić do niej, raz by jednak dać spokój.

Potem powoli idziemy w stronę głównego dzisiejszego celu, tj Góry Zborów.
Po drodze wychodzi słońce:
Obrazek

Napotkaliśmy na ślady po rajdzie:
Obrazek
Minęły dwa miesiące!

Czy ludzie muszą tak śmiecić?
Obrazek

W końcu jesteśmy. Zdobywamy jakąś skałkę gdzie pamiątkowe zdjęcie:
Obrazek
Obrazek

ja rozstawiam statyw i kilka jeszcze zdjęć robię:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Potem wracamy do auta i zajeżdżamy do greckiej restauracji, gdzie zjadamy przepyszny obiad.

No kurcze muszę w końcu częściej zaglądać, bo znane rejony pewnie wszystkim na form, a ja je dopiero poznaje ;)

jakby co link do zdjęć (dalej się uczę ;) ) :
https://www.flickr.com/photos/138543993 ... 496614398/

edit pomniejszyłem zdjęcia

Autor:  Radek [ 13 lis 2017, 21:35 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

Taka późnojesienna Jura też ma swój urok- cisza przerywana czasami głosami kruka i szum wiatru, można się zresetować :)
Włóczyłem się po tamtych okolicach w sobotę i też zaintrygowały mnie karteczki na butelkach :)

Autor:  niki [ 13 lis 2017, 21:43 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

Przypadła mi do gustu ta fotorelacja .
Bywałem w tych miejscach o tej porze.

Autor:  laynn [ 13 lis 2017, 22:13 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

O tak zrelaksowani byliśmy :D
Dzięki niki

Autor:  smar [ 13 lis 2017, 22:16 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

"Czy ludzie muszą tak śmiecić?"

Zwróć uwagę, że te śmieci są porozrzucane wokół przepełnionego i NIEOPRÓŻNIANEGO kosza... To raczej nie wina ludzi...

Autor:  laynn [ 14 lis 2017, 07:16 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

Zwróciłem uwagę. Rozumiem, że wniesienie pełnej butelki wody jest lżejsze od zniesienia pustej? Ba (to nie do Ciebie teraz piszę), podpowiem, pustą plastikową butelkę można zgnieść, co powoduje, że zajmuje ona mniej miejsca w plecaku (to do tych co tak pięknie obok zapełnionego kosza na śmieci zostawiają...te śmieci! ) :P

Autor:  Marianowski [ 14 lis 2017, 07:52 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

Fajny spacerek,Jura o tej porze też ma zalety,lepiej czuć przestrzeń gdy liście opadną.
Szkoda że gminy wiele rzeczy robią bezobsługowo,śmietniki, ścieżki dydaktyczne itp.,postawić za dotacje i finisz.

Autor:  niki [ 14 lis 2017, 08:22 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

laynn napisał(a):
Zwróciłem uwagę. Rozumiem, że wniesienie pełnej butelki wody jest lżejsze od zniesienia pustej? Ba (to nie do Ciebie teraz piszę), podpowiem, pustą plastikową butelkę można zgnieść, co powoduje, że zajmuje ona mniej miejsca w plecaku (to do tych co tak pięknie obok zapełnionego kosza na śmieci zostawiają...te śmieci! ) :P

Praca u podstaw. Trzeba permanentnie edukować społeczeństwo i piętnować brak kultury.
To o czym piszesz to truizm.
Sam wracam z wycieczek objuczony nie swoimi śmieciami :evil: .

Autor:  Robert [ 14 lis 2017, 08:32 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

Jeśli ktoś postawił kosz, to powinien go opróżniać. Pytanie, czy on tam powinien się znaleźć, Jura to nie jest wielki i trudny do zwiedzania teren, nie trzeba daleko nieść tych ciężkich odpadków. W wielu, dużo bardziej wymagających rejonach, pełnych turystów, nie ma śmietników i nie ma ich także porzuconych przy szlakach. Ale to nie w Polsce.

Autor:  niki [ 14 lis 2017, 08:40 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

Wieki temu uwielbiałem przesiadywać na połogim, zupełnie łysym wierzchołku Wzgórza Sulmów i obserwować kruki wirujące wokół betonowego słupa Góry Zborów.
Ich krakanie niosło się w powietrzu na kilometry. Sceny jak z filmu " Młyn i krzyż ".
Poza tym przejmująca cisza i brak ludzi.
O poranku lód w zagłębieniach terenu, po południu kilkanaście stopni na plusie i słońce.
W skalnych niszach o południowej wystawie komfort na krótki rękaw.
To wszystko na początku listopada.
I nie było wtedy ani koszy, ani śmieci.

Autor:  laynn [ 14 lis 2017, 10:21 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

niki napisał(a):
Praca u podstaw. Trzeba permanentnie edukować społeczeństwo i piętnować brak kultury.
To o czym piszesz to truizm.
Sam wracam z wycieczek objuczony nie swoimi śmieciami :evil: .

Masz rację, tylko mnie niepomiernie dziwi takie zachowanie ludzi. Albo podam inny przykład. Jeżdżę w góry, do domku po dziadkach żony. Boczna droga, nikt nie chodzi nią poza tymi, co mieszkają. I co? A to puszka po piwie, a to butelka. Ręce opadają...
niki, przypomniałeś mi gdy pod koniec listopada niedaleko Lipowskiej też w krótkim rękawie siedziałem na hali i wystawiałem twarz do słońca :)

Autor:  d.trefl [ 14 lis 2017, 10:29 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

Pięknie! Myślę, że zimą byłoby wspaniale przejść się po tych okolicach :) Laynn - powiedz proszę, co to za kościółek na początkowych zdjęciach? I gdzie ta grecka restauracja, o której wspominasz?

Autor:  laynn [ 14 lis 2017, 10:35 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

To on:
https://mapy.cz/s/2cllk
Kościół pw. Św. Kajetana

Restauracja Irini przy dk78 w Zawierciu Żerkowicach.

Ostatnio widziałem fajne zdjęcie z Diablej Góry z końca zimy, więc sądzę, że masz racje, musi być zimą pięknie. Więc liczę, że przejadę się. Może kiedyś się zmobilizuje na jakiś wschód lub zachód też wyskoczyć. Tylko nie wiem gdzie, bo za dużo miejsc do wyboru :D

Autor:  niki [ 14 lis 2017, 10:58 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

Mógłbyś zdradzić jakim aparatem robiłeś zdjęcia ?

Autor:  laynn [ 14 lis 2017, 11:23 ]
Tytuł:  Spacer późno jesienny po Jurze. Góra Zborów.

Jasne. Pentax k3II. Plus miałem 3 szkła.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/