W Zawierciu jest spora ekipa rowerzystów, wyjazdy w niedzielę z ul. Zegadłowicza o godz. 10
problemem jest znaczna przewaga czołówki i mało kto wytrzymuje ich tempo...
Mieszkasz w Pradłach - może dało by się umówić na jakieś spotkanie już na Jurze i spokojnym tempem pojechać gdzieś
Sam szlak (rowerowy OG), oczywiście z mojej perspektywy, jest średnio atrakcyjny i co gorsze jest nijaki tzn. ustalając jego przebieg autorzy(autor) poszli na zbyt duży kompromis. W efekcie szlak jest momentami zbyt trudny dla trekingowców z ciężkimi sakwami, a dla MTB jest zbyt monotonny, za dużo asfaltu/szutru, a mało ścieżek.