A więc po wstępnej wymianie zdań i sugestii markp'a założyłem ten temat w którym pragnął bym zaproponować wspólny wyjazd do podolsztyńskich jaskiń.
termin: 28 grudnia 2008 r (niedziela po świętach).
zamiary: poziome (łatwe) jaskinie okolic Olsztyna i Kusiąt pod Częstochową, tj.
W zielonej Górze


Towarną i Dzwonnicę


Cabanową


W Kielnikach


Magazyn


Oczywiście można plany poddać jakiejś modyfikacji

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Będzie czołganie?

W jaskiniach w niektórych miejscach owszem, ale od dziury do dziury to raczej na nogach
Na mojej skromniej stronie jest trochę informacji na temat niektórych jaskiń.
1. CABANOWA
2. MAGAZYN
3. W KIELNIKACH

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Tylko w dzwonnicy i cabanowej trzeba się położyć

Powyższe zdjęcia jaskiń wpędzają mnie w fotograficzne kompleksy
Udanej wyprawy

Witam kolegów

Czy można się dołączyć do wyprawy? Z Waszego tekstu wynika, iż jaskinie te są w miarę łatwe. Ja osobiście jestem zupełnie zielony w tym temacie ale chęć wędrówki po jaskiniach w tak doborowym towarzystwie i oglądanie tych wspaniałych widoków spędza mi sen z powiek).
W mojej okolicy znajduje się Jaskinia Szmaragdowa (Szeptunów) z jeziorkiem. Myślę,że byliście tam. Jeśli nie mogę pomóc w dotarciu do niej.

pozdrawiam krzychu

Jak najbardziej zapraszam.
Tak jak kilkakrotnie pisał nam dobrotliwie panujący Admin, wycieczki ogłaszane na forum są dla każdego kto ma na nie ochotę.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

gdzie i o której jest spotkanie ? może uda się wyrwać

Jeżeli czas pozwoli to też byłbym chętny:)
Pozdrawiam

To zależy głownie od Was, dojeżdżających. Ja to mogę być nawet o siódmej bo po szóstej i tak mnie syn budzi.
Myślę jednak że standardowo w granicach 9.00

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

spotykamy się ok. 9 ale gdzie? Zadam jeszcze może śmieszne pytanie Co obowiązkowo należy zabrać ze sobą?

pozdrawiam krzychu

Jak pojedzie Robert to kubeczek
Wypad do prostych jaskiń, więc koniecznie latarka (+ zapasowa na wszelki wypadek), jakieś gorsze ubranie i rękawiczki, kask też wskazany, choć jakoś tak strasznie niezbędny nie jest.

A spotkanie - pewnie wszyscy samochodami przyjadą to najprościej pod rez. Zielona Góra, choć nie chcę mącić bo nie wiem czy na 100% będę (raczej tak, ale...)

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

hah ! to się zdziwisz , koniec z nałogiem ! wypiję wszystko na parapetówie , też nie wiem czy dojadę ale chętny jestem

P.S. kask jest konieczny moim zdaniem, lepiej licha nie kusić

A wiec moje propozycje są takie:
Spotkanie pod rezerwatem Zielona Góra o godzinie 9.00, chyba że będzie lało jak z cebra.
Tutaj od razu się przebierzemy (więc dobrze jest wziąć pod uwagę niską temperaturę i zabrać coś ciepłego) i przespacerujemy do jaskini w Zielonej Górze.
Jeżeli chodzi o sprzęt to obowiązkowo: ciuchy na przebranie, nie ślizgające się buty (przydadzą się w Cabanowej i Towarnej), latarka - najlepiej czołówka. Wg mnie kask przydaje się głównie w jaskiniach pionowych gdzie można zarobić w głowę kamieniem potrącanym w jakimś progu lub studni. W naszym przypadku może on się okazać niezbędny w jaskini w Kielnikach, ze względu na jej kamienisty charakter (mogę zabrać kilka kasków budowlanych).
Myślę że z pod Zielonej Góry wyjedziemy około 11.30 -12.00. I tutaj uważam że ponowne przebieranie się nie ma sensu, dlatego więc dobrze jest zabrać sobie coś do zabezpieczenia samochodu przed zabrudzeniem (folia, płachta).
Do Gór Towarnych dojedziemy w jakieś 8 minut a na wejście do obu znajdujących się tam jaskiń zajmie nam jakieś 2,5 godziny.
przypuszczalnie około 15.00 - 15.30 będziemy w Olsztynie. Samochody zaparkujemy na ulicy Botanicznej (za zamkiem) z skąd będzie jakieś 15 minut spaceru do Kielników. Na tamtejsze dwie jaskinie wystarczy 1,5 do 2 godzin więc przed godziną 18.00 powinno być już po imprezie.
Na zakończenie można sobie zrobić ognisko pod magazynem, jeżeli sił, ochoty i czasu starczy.

Jeżeli chodzi o trudności w wyżej wymienionych jaskiniach to zwykły speleo-laik może je napotkać w wejściu do Cabanowej i przy progu w Kielnikach. Reszta jest prosta i bez większych kłopotów.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Zapowiada się bardzo ciekawie. Mam ochotę się wybrać, ale czas pokaże czy się wyrobię . Tylko że z tego co widzę znowu sami mężczyźni . Forumowiczki gdzie jesteście???
Aaa, Egzor czy Twoja żona też się wybiera?