Wypadało by sprostować pewne sprawy:
1. kurs jaskiniowy nie czyni automatycznie nikogo lepszym, są osoby które takiego kursu nigdy nie kończyły, kończyć nie zamierzają, a wiedzę o krasie w tym o jaskiniach jurajskich mają sporą.
2. użycie określenia turysta jaskiniowy "zaliczający" jest na wyrost nacechowane negatywnie, można być speleologiem czyli naukowcem bez ambicji sportowych, można być grotołazem dla którego ważniejszy jest wynik niż samo badanie podziemnego świata. W końcu można być owym turystą jaskiniowym który nie bada jako takiego środowiska przyrodniczego jaskiń, nie interesują go aspekty sportowe, natomiast chce poznać jaskinie jako nierozerwalny element np. Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej.
Na marginesie, takimi przepychankami nie buduje się dobrego wizerunku środowiska
O ile forum speleo jest zapewne odwiedzane przez dość wąską grupę zainteresowanych, to na forum regionalno-turystycznym naprawdę wygląda to groteskowo...