Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Quady na Jurze
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=13&t=150
Strona 2 z 6

Autor:  kierowiec [ 25 paź 2005, 19:56 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Jeszcze lepszy jest w tym Mariusz :mrgreen:

Autor:  Mariusz [ 26 paź 2005, 13:37 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Gościu , to co napisałeś jest żenujące. Myślę że dobrze byłoby gdybyś miał choć krztynę tej odwagi którą maja osoby zajmujace sie ochroną przyrody.

Autor:  Mariusz [ 26 paź 2005, 13:49 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Tylko jedno ale. Mariusz nie jest osoba anonimową. Kieruje legalnym stowarzyszeniem, oficjalnie wystepuje publicznie, krytykuje lub współpracuje (w zależnosci od potrzeb) z różnymi instytucjami (w tym także z administracją).
A co do tych anonimowych ekologów - ci ludzie często mają nawięcej odwagi, robią rzeczy które Ty tylko oglądasz na filmach sensacyjnych i czasami ciężko za to płacą - więzieniem, kalectwem a nawet śmiercią - ale o tym nie przeczytasz w codziennej gazecie.
Ciekawe jaką odwagą Ty możesz się wykazać? Chyba rzeczywiscie tylko anonimowym postem w internecie.

kierowiec napisał(a):
Jeszcze lepszy jest w tym Mariusz :mrgreen:

Autor:  Michał [ 26 paź 2005, 16:20 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Mimo że w stosunku do lekkiego off-roadu na Jurze (piaskownie/kamieniołomy + drogi polne) mamy odmienne zdania to w tym przypadku popieram Mariusza i RIEMMANNA (tzn. chodzi o wyrażanie opinii, bo odnośnie jazdy po Siedleckiej nie mam oporów). Zapraszam do założenia stałego konta, lub podpisania się pod własnymi słowami - anonimowo wszystko można tylko po co?

Autor:  Skuter28 [ 26 paź 2005, 20:52 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Demokracja to fajna rzecz. Quadowcy to też ludzie i muszą mieć jakiś kawałek terenu dla siebie. Jeszcze dziesięć lat temu nikt nie słyszał o pustyni siedleckiej i nikt się nad nią nie użalał. Po jaką cholerę turyści piesi mają tam łazić. Dla mnie to żadna atrakcja.
Wolę ,żeby tam szaleli 4x4 niż mają mnie straszyć na znakowanym szlaku. Dla uatrakcyjnienia miejsca powinna być tam jeszcze jakiaś fadroma, spychacz, i kilka koparek.
Mam uprawnienia na wszelkiego rodzaju dźwigi ale koparą też mógłbym poszaleć.

Autor:  Michał [ 26 paź 2005, 21:11 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Skuter28 napisał(a):
Demokracja to fajna rzecz. Quadowcy to też ludzie i muszą mieć jakiś kawałek terenu dla siebie. Jeszcze dziesięć lat temu nikt nie słyszał o pustyni siedleckiej i nikt się nad nią nie użalał. Po jaką cholerę turyści piesi mają tam łazić. Dla mnie to żadna atrakcja.
Wolę ,żeby tam szaleli 4x4 niż mają mnie straszyć na znakowanym szlaku. Dla uatrakcyjnienia miejsca powinna być tam jeszcze jakiaś fadroma, spychacz, i kilka koparek.
Mam uprawnienia na wszelkiego rodzaju dźwigi ale koparą też mógłbym poszaleć.


O wreszcie rozsądne podejście :) Faktycznie lepiej udostępnić pewne tereny z dala od obiektów cennych i skanalizować tego typu ruch - przykład poniżej.
Co co dodatkowych atrakcji o jakich pisze Skuter to może nie na Jurze, ale chętnie bym sprawdził jak jeździ się LKT, albo innym wieeeelkim wynalazkiem :mrgreen:

A teraz poważnie - z dużym smutkiem 'odkryłem' że stosunkowo niedawno jakieś bezmózgi rozjechały quadami śródleśne łąki pod Bukowymi Skałami, a wąską ścieżkę wzdłuż wąwozu przerobili na dwie olbrzymie koleiny :evil:

Autor:  RIEMMANN [ 27 paź 2005, 12:13 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Problem w tym że właśnie Pustynia Siedlecka leży w bezpośrenim sąsiedztwie terenów przyrodniczo cennych /bezpośrednim dla posiadaczy quadów itd/ Jeśli ich tam zjedzie cały tabun to pokusa atrakcji w pobliżu będzie wielka.
Fajnie gdyby ktoś pomyślał o zagospodarowaniu w ten sposób starych śląskich chałd - tam naprawde miłośnicy jazdy 4x4 mieliby co robić. I każdy byłby zadowolony.
A są to potężne obszary leżące odłogiem.

Autor:  Michał [ 29 paź 2005, 07:20 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

RIEMMANN napisał(a):
Problem w tym że właśnie Pustynia Siedlecka leży w bezpośrenim sąsiedztwie terenów przyrodniczo cennych /bezpośrednim dla posiadaczy quadów itd/ Jeśli ich tam zjedzie cały tabun to pokusa atrakcji w pobliżu będzie wielka.


I tutaj widzę rolę dla szerokich działań EDUKACYJNYCH, a nie nakazów/zakazów - musimy wszyscy w końcu zrozumieć że u Polaków :wink: system tego typu się nie sprawdza.
Natomiast jeżeli rzetelnie pokażemy na czym polega zagrożenie i jakie dla przyrody są konsekwencje bezmyślnego 'orania' to mam głębokie przekonanie że 98% miłośników off-roadu będzie w pełni się stosowało do zaleceń. Pozostałe 2% wyeliminują pozostali miłośnicy, dodatkowo wobec takich stosować bardzo drastyczne kary i nie piszcie (jak na onecie) że off-roadem zajmują się tylko bogaci, dla których mandat 500zł to pestka...
Z drugiej strony miłośnicy off-roadu również 'widzą problem' i cały czas są prowadzone akcje mające poprawić zewnętrzny wizerunek grupy, oraz co dużo ważniejsze coraz większą uwagę zwraca się na osoby postępujące w terenie niewłaściwie.

RIEMMANN napisał(a):
Fajnie gdyby ktoś pomyślał o zagospodarowaniu w ten sposób starych śląskich chałd - tam naprawde miłośnicy jazdy 4x4 mieliby co robić. I każdy byłby zadowolony. A są to potężne obszary leżące odłogiem.


I tak się częściowo dzieje...

Autor:  LKT 81T [ 28 maja 2006, 17:07 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

O wreszcie rozsądne podejście :) Faktycznie lepiej udostępnić pewne tereny z dala od obiektów cennych i skanalizować tego typu ruch - przykład poniżej.
Co co dodatkowych atrakcji o jakich pisze Skuter to może nie na Jurze, ale chętnie bym sprawdził jak jeździ się LKT, albo innym wieeeelkim wynalazkiem :mrgreen:

A teraz poważnie - z dużym smutkiem 'odkryłem' że stosunkowo niedawno jakieś bezmózgi rozjechały quadami śródleśne łąki pod Bukowymi Skałami, a wąską ścieżkę wzdłuż wąwozu przerobili na dwie olbrzymie koleiny :evil:[/quote]



A więc zapraszam do mnie jak masz ochote pojeździć LKT to nic przyjemnego gdy sie utopisz w bagnie do kabiny wlewa ci sie woda a ty musisz wyjść i zaczepić line o drzewo by sie wyciagnąć . Ale tak poza tym to nie zla frajda chociaż kierowcy ciezarówek uciekają na drugą strone jezdni gdy sie jedzie a nie jak sie jedzie samochodem osobowym :) pozdrowienia pa

Autor:  karinka [ 05 wrz 2007, 02:45 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Jak to zwykle w Polsce bywa zawsze jak ktoś chce się dobrze pobawić to znajdą się jakieś przepisy albo grupa ekologów żeby mu to uniemożliwić! Gdyby były wyznaczone jakieś trasy szlaki po których można się poruszać quadami to w porządku, ale ponieważ takich nie ma to gdzie można jeździć tymi quadami?
Dlatego lepiej wyjechać gdzieś na quady. Np. w rumuńskich Karpatach są bardzo fajne warunki do jazdy (ostatnio taki wyjazd można wygrać na stronce strong.pl). Tam od wielu lat organizowane są wielkie imprezy crosowe np. EnduRomania. I nikt na ciebie nie nakrzyczy że rozjechałeś żabę :P

Autor:  u469 [ 05 wrz 2007, 08:25 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Witam.
Od ponad 10 lat czynnie jeżdżę autem terenowym, jednak muszę przyznać,że post Karinki wprawił mnie w osłupienie. Wymowa jego jest mianowicie reasumując taka, "że jak ktoś chce się dobrze pobawić" to z niczym i z nikim liczyć się nie musi ,bo tak podobno jest w Karpatach rumuńskich.Jak wcześniej nadmieniłem nie jestem święty, ale rzeczy które wyprawiają ludzie na quadach i motorkach enduro na uczęszczanych(oznakowanych) szlakach nie mieszczą się w moim kanonie zachowań tolerowalnych. Idąc sobie mianowicie z małym dzieckiem oznakowanym szlakiem słysząc warkot muszę nerwowo szukać ratunku w okolicznych krzakach bo watacha motocyklistów dobrze się właśnie bawi przelatując z niebanalną prędkością trajektorją , która była do niedawna zbieżna z naszą. Podsumowując niestety jestem sceptykiem bowiem uwżam, że nawet wyznaczenie miejsc przeznaczonych do jazdy quadem i enduro nie nie zlikwiduje problemu bowiem sprawą kluczową jest odpowiedzialnośc i kultura osobista ich użytkowników a z tym zwłaszcza w trakcie "dobrej zabawy" nie jest niestety najlepiej.

Autor:  Robert [ 05 wrz 2007, 09:15 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

doskonale to podsumowałeś, mi ręce opadły i postanowiłem nie komentować tego co napisała :|

Autor:  Michał [ 05 wrz 2007, 10:59 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Piotrze to jest niestety myślenie typowe dla znacznej grupy crosowców/quadowców, kiedyś z ciekawości przeczytałem większość (poza tematami czysto technicznymi) jedno z forów o tej tematyce. I szczęka opadła do samej ziemi, dno i 2 metry mułu, zupełnie jak na "naszej" scenie politycznej, co gorsze wypowiadało się tak kilka osób z Jury - ogólnie poziom gimnazjum i to klasy dla "mniej zdolnych" uczniów. Zresztą akurat część zachowań tego typu osób znamy z obserwacji on-line :wink:

A ja dalej powtarzam, że zamknięte "tory" i szlaki z dala od terenów cennych i często uczęszczanych są potrzebne...

Autor:  karinka [ 06 wrz 2007, 00:15 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Szanowny u469 widzę że wiele rzeczy musi Cię wprawiać w osłupienie, a generalizując o quadowcach i ich kulturze osobistej obrażasz mnie i wiele innych osób. Jak jedziemy na quady to nie znaczy że lecimy od razu do parku narodowego żeby coś potratować, zniszczyć i popolować na turystów. Mamy swoje tereny do tego typu zabaw :evil:
A tak naprawdę chodzi właśnie o to, że:
Michał napisał(a):
zamknięte "tory" i szlaki z dala od terenów cennych i często uczęszczanych są potrzebne...

Właśnie po to żeby "ktoś" nie krzyczał, że mu dziecko przejadą. Przy okazji gdyby zrobić taki porządny tor przeszkód w odpowiednim miejscu to byłby także niezłą atrakcją turystyczną.

Autor:  u469 [ 06 wrz 2007, 08:02 ]
Tytuł:  Re: Quady na Jurze

Witam.
Nie generalizuje i nie piszę o parkach narodowych (poza nimi też można nabroić), po przeczytaniu twojego posta nie mogłem się jednak powstrzymać. O kulturze osobistej użytkowników quadów i enduro niestety wnioskuję z doświadczeń empirycznych, jeżeli chodzi zaś o "łofrołdowe" tory to macie na Jurze dwa - Biskupice i Biały Kościół. Była też pewna imprezka - Poland Trophy na Jurze ,na której można się było dobrze pobawić w sposób raczej cywilizowany, niestety niektóre traski były dla sporej liczby quadziarzy za trudne. Fakt dla niektórych oznakowane szlaki mogą być szczytem terenowych doznań i możliwości zarazem . Cóż dobra zabawa ponad wszystko!

Strona 2 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/