Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=13&t=3153
Strona 17 z 39

Autor:  RafRaf [ 25 lip 2010, 20:52 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Wszyscy mówią o torach, wydzielonych miejscach itp. Potem te "wydzielone" miejsca przeszkadzają okolicznym mieszkańcom, bo hałas, bo zniszczenia. Kółko się zamyka bardzo szybko. Najprościej jest wysłać kilku zuchów, złapią kilku offroaderów, odnotują w statystykach i po tygodniu wszystko wróci do normy. To Polska przecież.

Jak ja lubię czytać takie wypociny "ekologów".

Autor:  dawidoruba [ 25 lip 2010, 23:44 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Może to i wypociny ekologów ale kolegom z quadów i terenówek nie było do śmiechu i nie którym nie będzie. Ach jak my lubimy ganiać ludzi z ograniczonym myśleniem "proekologicznym". A to że niektórzy z nich mają tak mały iloraz inteligencji że dopiero jak przyrżną głową w brzózkę podczas ucieczki zaczynaj dopiero wtedy rozumieć że jazda quadem w lesie może naprawdę zaboleć (nie tylko zwierzęta) to już w ogóle inna sprawa. RafRaf może to i u was na porządku dziennym ale u nas akcji będzie bardzo dużo organizowanych bo już są kolejne plany tylko już bez takiego rozgłosu. Pozdrawiam

Autor:  Pinus [ 26 lip 2010, 06:48 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

RafRaf a co wy wogóle robicie by poprawić wasz wizerunek?
Czy naprawdę nie da sie przejechać niektóre trasy tak by nie niszczyć nawierzchni?
Poniszczone drogi ppoz, ścieżki - chyba macie jakieś zasady?
Próbowałeś kiedyś pochodzić po lesie? Teraz tam gdzie niektórzy przejechali quadem chodzenie jest niemożliwe grzęźnie sie w piasku.

Autor:  mlody [ 26 lip 2010, 08:28 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Można oczywiście żyć i podejmować próby rozwiązanie tego problemu "od akcji do akcji".
Tylko co w międzyczasie?
Że guady są i będą- tego się nie zmieni.
Byłem wczoraj w Podzamczu. Piechotą sobie grzecznie szedłem pod górkę (z lekką zadyszką) a tuż przed wejściem na zamek "parking" quadów. 50 m od tego miejsca radiowóz policyjny ale oni nie brali udziału w akcji więc było spoko dla quadowców. Zakaz ruchu wszelkich pojazdów stoi tam gdzie stał. Nie to mnie jednak denerwuje(gdzie mieli zostawić swoje zabawki). Ja wjeżdżając do Podzamcza musiałem dokonać wyboru.
Którą ścieżkę wybrać do wjazdu na parking?
Czy dać zarobić prawie 80 letniej staruszce, która w ten sposób dorabia do emerytury, czy też zaparkować na placu u młodych ludzi, którzy za naganiaczy robili z niespełna rocznym dzidziusiem?
12 zł to kawałek grosza dla nich, dla mnie też, dla quadowców podejrzewam też.
Chyba władze gminy za bardzo się skupiły na samym zamku. Rewitalizacja rynku to pomysł :mrgreen: nie z tej planety i mikro parking szlag trafił. Ja na miejscu pomysłodawców pierdyknąłbym ślaczek pośrodku dziedzińca zamkowego, chociaż z drugiej strony przy fontannie można za darmo usiąść na ławeczce( jedna z nielicznych darmowych atrakcji) i do tego na podzamczu.

Autor:  dawidoruba [ 28 lip 2010, 13:41 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Podsumowanie z Akcji Pustynia Błędowska
Łącznie w akcji udział wzięło 29 osób, którzy podczas trwania akcji udzielili 22 upomnień, nałożyli 12 mandatów karnych na kwotę 1 500zł (4 kierowców quadów oraz 8 kierowców samochodów terenowych). W stosunku do 4 osób zostaną skierowane wnioski o ukaranie po odmowie zapłacenia mandatów karnych.
O trwającej akcji została powiadomiona lokalna prasa i telewizja, które to nagłośniły akcję poprzez:
- artykuł w Dzienniku Polskim ukazał się dnia 23.07.2010r.
- Telewizja Regionalna Katowice i Kraków, migawki informujące w dniach 23 - o godz. 21.30 i 24.07.2010r w Aktualnościach dnia 25.07.2010r. o godz. 17,30 - Kraków, 18.00 - Katowice.
Nadleśnictwo Olkusz ocenia akcję Pustynia Błędowska za udaną. Przyniosła ona efekt wymierny w postaci pokazania istniejącego i narastającego zagrożenia dla walorów przyrodniczych obszaru Natura 2000, jakim jest Pustynia Błędowska oraz problem nielegalnych wjazdów na tereny leśne przylegające do pustyni.
Mamy nadzieję, że akcja ta przyczyni się do większego zainteresowania ze strony instytucji zarządzających lub nadzorujących ten teren, problemem niekontrolowanej penetracji zarówno terenów leśnych jak i pustyni.
Liczymy również na ograniczenie, przynajmniej przez pewien czas, wjazdów pojazdami silnikowymi, a tym samym odciążenie wartościowego terenu od negatywnych skutków antropopresji.

Autor:  alkosander [ 28 lip 2010, 14:53 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie.Para poszła w gwizdek :(
22 upomnienia,4 wnioski o ukaranie po odmowie zapłacenia mandatów karnych,12 mandatów karnych na kwotę 1 500zł czyli średnio po 125 złotych na głowę.100-złotowy mandat to kara czy kpina z praworządności? Już widzę jak się quadowcy, motocrossowcy i inne moto-nacje trzęsą ...nie przed karzącą ręką sprawiedliwości ludowej a ze śmiechu :mrgreen:

Autor:  markpm [ 28 lip 2010, 15:04 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Na forum quadów jest małe zamieszanie, poza tym czy chodzi tu o to, żeby wszystkim dawać 500 zł? Fakt, podniosło by to wskaźniki, ale nie taki był cel akcji. Strażnik leśny ma dość szerokie "widełki" mandatowe, jednak 500 zł za sam wjazd na teren pustyni to ciut za dużo ;)

Autor:  dawidoruba [ 28 lip 2010, 15:10 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Na początku chodziło o upominanie, a jak ktoś próbował dyskutować otrzymywał mandat. Chodziło tutaj bardziej o pouczanie, na następnych akcjach będą już 500 zł mandaty wręczane. Nie można też wrzucić wszystkich do jednego worka, np takie szalejący po lesie rozjeżdżający quad a np. samochód osobowy zaparkowany zaraz za szlabanem. Dlatego kwoty mandatów były różne.

Autor:  alkosander [ 28 lip 2010, 15:17 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Niestety tylko wysokie kary działają wychowawczo :(

Autor:  dawidoruba [ 28 lip 2010, 15:21 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

alkosander napisał(a):
Niestety tylko wysokie kary działają wychowawczo :(

:) Następnym razm będą wyższe, choć ja osobiście sam bym wprowadził takie rzędu 2000 zł wtedy by się napewno nie jeden grubo zastanowił ;)

Autor:  Radek [ 02 sie 2010, 11:37 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

brawo, brawo! milo czytac takie informacje

Autor:  dawidoruba [ 02 sie 2010, 12:26 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Kolejny przykry incydent:
Cytuj:
"Wczoraj tj. 01.08 w okolicy Bukowna (woj. małopolskie) doszło do sporej dewastacji upraw leśnych na terenach byłej piaskowni. Dokładnie przy drodze prowadzącej na przysiółek Bór. Sprawcy poruszali się na 4 quadach przeprawowych na śląskich numerach. Oprócz tego poważnie zniszczyli kilka kilometrów dróg. Dziś jest wykonywany kosztorys tej dewastacji. Świadków tego incydentu, oraz osoby mające jakąś wiedzę na temat tych osób, zdjęcia itp. Proszone są o kontakt z N-ctw Chrzanów z posterunkiem Straży Leśnej. Quadowcy byli widziani później podczas zakupów min. na ul. Nowej."

Artykuł pobrany ze stronki: http://www.stopquadom.pl

Każdego chcącego zagłębić się w wątek quadowy zapraszam do przeczytania świetnego artykułu na łamach Pracowni na rzecz Wszystkich Istot:
http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-nu ... walne,2248

Autor:  egzor [ 02 sie 2010, 23:16 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Jesdem stenerwowanyt to cóś napiszę.
Akcja beznadziejna i raczej nic nie wnosząca. Jednorazowa akcja nagłośniona medialnie to dobra jest na zbieranie śmieci w lesie !
Przytoczę sobie pewien przykład dobrze przeprowadzonej akcji w Częstochowie (a raczej trudno o takie tu było).
Wschodnie rejony Częstochowy - lasy w okolicach huty i rez. Zielonej Góry, były ulubionym miejscem wywozu śmieci przez Częstochowian i mieszkańców okolicznych wsi. Nagle ni z stąd i zowąd na leśnych dróżkach pojawiły się Policyjne radiowozy (bez medialnej akcji). Nawet jak się grilla w lesie robiło to można się było spodziewać radiowozu pomykającego przez leśne drogi. Policja grillowiczów zostawiała w spokoju ale "śmieciorom" dawała popalić.
Teraz nie ma w tamtych rejonach problemu dzikich wysypisk śmieci.

P.S. Głupio wygląda w materiale filmowym kład-owiec szalejący na maszynie po pustyni. Co to jest ? Prezentacja tego czego robić nie wolno ?
Podpalmy las aby pokazać jak się go gasi !

Autor:  dawidoruba [ 02 sie 2010, 23:28 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Tu się też z Tobą nie zgodzę. Ludzie podchodzą do mnie na ulicy i pytają czy faktycznie nie wolno jeździć po Pustyni. Jak odpowiadam że cała jest w Naturze 2000 to odpowiadają że nie wiedzieli, dziękują za pouczenie i obiecują że wjeżdżać nie będą, a chcieli. Mówią że jakby nie rozgłos medialny to by nawet nie wiedzieli że jest zakaz. Tak więc coś to wniosło w życie. Była tylko jedna taka akcja medialna jak już pisałem wyżej reszta będzie bez żadnych mediów.

egzor napisał(a):
Akcja beznadziejna i raczej nic nie wnosząca. Jednorazowa akcja nagłośniona medialnie to dobra jest na zbieranie śmieci w lesie !
Czytaj ze zrozumieniem. Wyżej przez kilka postów ciągnie się rozmowa na ten temat i kilka razy jest pisane że akcja jest nie jednorazowa a będą powtarzane częściej.

Autor:  markpm [ 03 sie 2010, 06:52 ]
Tytuł:  A jednak quadowcy "dbają" o swój wizerunek...

Kolejny raz na pewno nie będzie już nagłośniony (znów ukłon dla gazety :wink:) i akcja będzie prowadzona tak jak Twój wzorcowy przykład (ale to już było ustalone wcześniej - po prostu ostatnio nie dało się tego zrobić).

Strona 17 z 39 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/