Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Fajne fury
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=13&t=239
Strona 1 z 1

Autor:  MiCzel [ 06 paź 2005, 19:29 ]
Tytuł:  Fajne fury

Spotkalismy dzisiaj w Morsku taka ekipe z Extreme Team

Załączniki:
PICT0028.JPG
PICT0028.JPG [ 50.38 KiB | Przeglądane 13497 razy ]
PICT0026.JPG
PICT0026.JPG [ 56.16 KiB | Przeglądane 13497 razy ]
PICT0029.JPG
PICT0029.JPG [ 48.43 KiB | Przeglądane 13498 razy ]

Autor:  szizux [ 10 paź 2005, 03:03 ]
Tytuł:  fajne fury

O - Widzę że Makedonski się na Jure zapuszcza :-)

Autor:  aras [ 11 paź 2005, 12:17 ]
Tytuł:  [Usunięte] makedoński

PostTen post został usunięty przez Michał 10 wrz 2012, 19:26.

Autor:  szizux [ 12 paź 2005, 01:37 ]
Tytuł:  fury

To Ty to napisałeś :-)

Autor:  Michał [ 13 paź 2005, 07:29 ]
Tytuł:  Re: Fajne fury

Wbrew pozorom i sądom niektórych forumowiczów mnie widok takich pojazdów na Jurze nie cieszy.
Przecież to samochody przygotowane do ciężkiego terenu, a u nas takowych nie ma, chyba że ktoś ma ochotę pojeździć po okolicy Wodącej, czy Bukowej Kępie :evil:
A niestety z naocznych obserwacji wiem, że zdarza się, iż mając taki potencjał sprzetowy i będąc poza 'własnym podwórkiem' niektórzy przestają myśleć...

Autor:  RIEMMANN [ 17 paź 2005, 09:11 ]
Tytuł:  Re: Fajne fury

Cóż - dla mnie to szablonowy przykład debila. Nie potrafie inaczej nazwać takiego człowieka, choćby skończył Bóg wie jakie uczelnie. Az przykro piać o tym. Taki człowiek jest tak krótkowzroczny że jego punkt widzenia kończy się na czubku jego własnego nosa, a stosunek do innych znajduje się w części tylnej swego ciała, tuz poniżej kości ogonowej.

Autor:  Mariusz [ 17 paź 2005, 09:20 ]
Tytuł:  Re: Fajne fury

Riemmann, nic dodać nic ująć. Trafiłeś w sedno.

Autor:  MiCzel [ 17 paź 2005, 21:43 ]
Tytuł:  Re: Fajne fury

Spotkalismy ich samochody jeszcze w Podlesicach oraz w rejonie Okiennika . Czesc tej ekipy zabukowala sie przy Okienniku - jakies mosty tybetanskie, zjazdy na linie ,"magiczna kula" , itp.

Autor:  Szizux [ 19 paź 2005, 02:03 ]
Tytuł:  Re: Fajne fury

Hm, Michale nie do końca. Są to odpicowane furki ale na prawdziwej przeprawówce nic wielkiego by nie zdziałały, dlatego nie demonizował bym tak bardzo. Jasne że G klasa to merc ale bez przesady. Nie widzę w nich jakichs wodotrysków. To że są drogie i w miarę nowetojeszcze wiosny nie czyni.
Co do ich pojawienia się na Jurze, to też bez paniki. poprostu przyjechały na imprezę firmową i jak znam życię to największe ekstremum jakie tu zrobiły to jakaś polna droga i kałuża. A większość trasy robiły pewnie asfaltem rozworząc grupy po punktach.
Kilku Panów ma tutaj wyraźną awersję do motoryzacji, ale może troszeczkę spokojniej z tymi debilami itd. Są różne groźniejsze przypadki niż kilka aut na imprezie firmowej.
Macie jakieś dowody że coś zniszczyli itd?? Widzę że Wam łatwo jest podrzucać mocnymi hasłami tylko nie wiem czy akurat ten wątek był adekwatny.

Autor:  Michał [ 19 paź 2005, 07:47 ]
Tytuł:  Re: Fajne fury

Może w przeprawówce by nie powalczyły, ale przy takich mocach silników i braku wyobraźni kierowcy szkód narobić potrafią sporo - ta uwaga nie odnosi sie konkretnie do tych samochodów, ot takie spostrzeżenie natury ogólnej.

Wracając do konkretnej sytauacji, bardzo możliwe że wyglądało tak jak napisałeś, bo tak właśnie wygląda większość (także tych w których uczestniczę) off-roadowych wycieczek podczas imprez integracyjnych. To o czym pisałem wielokrotnie przejazd kilku samochodów polną drogą, którą i tak jeżdżą miejscowi dużej szkody nie robi (właściwie to żadnej), ale o tym wiem ja, wiedzą osoby uczestniczące, czy mające jakieś doświadczenie w tym zakresie, lecz wszystkich o tym przekonać jest bardzo ciężko.

Autor:  RIEMMANN [ 19 paź 2005, 09:32 ]
Tytuł:  Re: Fajne fury

Owszem - mam awersję do motoryzacji, ale staram się do wszystkiego podchodzić zdroworozsądkowo. Zresztą moja awersja jest mniejsza niż ci się wydaje - moja praca zawodowa ma wiele wspólnego z motoryzacją.
Jeśli jesteś zwolennikiem motoryzacji to powinieneś również doskonale wiedzieć iż ruch pojazdów mechanicznych /z wyłaczeniem rolniczych/ powinien się odbywać po drogach publicznych, które właśnie po to są budowane.
Trudno - ale zdania na temat debili nie zmienię i nie dam się przekonać do przezycia "ekstremalnej" przygody podczas jechania samochodem po lesie. To dobre dla zwykłych leni :)

Autor:  Michał [ 19 paź 2005, 19:42 ]
Tytuł:  Re: Fajne fury

RIEMMANN napisał(a):
...nie dam się przekonać do przezycia "ekstremalnej" przygody podczas jechania samochodem po lesie. To dobre dla zwykłych leni :)


Wiesz to ostatnie zdanie swiadczy o tym że nie masz nawet najmniejszego doświadczenia w tym temacie. Jazda w terenie wymaga sporej koncentracji, biegłości w operowaniu pojazdem, zdolności przewidywania, a i fizycznie jest męcząca. Często trzeba wyjść z samochodu sprawdzić przejezdność odcinka, usunąć przeszkody itp. No chyba że jedziesz Krazem czy innym LKT ale to inna bajka :mrgreen:
A tak poważnie często po odcinku rajdu przeprawowego załoga ledwo potrafi utrzymać się na nogach.

Kiedyś też uważałem że off-road = dewastacja przyrody, obecnie patrzę na to trochę inaczej, choć co zapewne ucieszy Ciebie, Mariusza i spółkę - w terenie zdecydowanie wolę przemieszczać sie na własnych nogach / rowerem. A samochodem dla przyjemności czasem przejadę się bardzo póżną jesienią, czy zimą kiedy przejazd polną drogą z Żarek do Łutowca może trwać 2h :mrgreen:

Autor:  RIEMMANN [ 20 paź 2005, 07:08 ]
Tytuł:  Re: Fajne fury

Ano spodziewałem się takiej odpowiedzi.
Pozostaję jednak w nadzieji iż nadejdzie kiedys taki dzień Michale i inni ci podobni, że podjedziecie zimą do takich przykładowo Żarek, wysiądziecie ze swych maszyn, potuptacie na mrozie, pogapicie się na okolicę, zamkniecie swoje maszyny i do Łutowca pójdziece pieszo :)

Autor:  marcin [ 01 wrz 2009, 11:29 ]
Tytuł:  Re: makedoński

aras napisał(a):
...


Chciałbym się odnieść do wpisu kolegi Jarka ukrywającego się za nickiem ARAS na temat Marka Makedońskiego. Rozumiem rozgoryczenie tym, że nie został przyjęty w szeregi Extreme Team Polska z uwagi na wrodzone lenistwo i brak kompetencji, ale nalezy brac pod uwagę również to, iż Makedoński przygotowując swoje wyprawy i imprezy za nadrzędny cel bierze niekonfliktowanie się z mieszkańcami danych terenów i jako leśnik Makedoński dokłada starań by jego imprezy nie zostawiały niechlubnych sladów w przyrodzie. Pracuje z Makedońskim podczas tego typu imprez od 1998 roku i od 11 lat obserwuje jak Makedoński rozwija swoją działalność w zgodzie z przyrodą...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/