NaszeMiasto.pl > Myszków > Lokalne > Bliżej Regionów - Niegowa

Bliżej Regionów - Niegowa

Okolice zamku w Mirowie, wizytówki gminy, chętnie odwiedzane są przez turystów.

Pierwsze wzmianki o wsi Niegowa pochodzą z XIII wieku. Wieś należała do dziedzica Imbrama, a następnymi właścicielami byli: Andrzej Bobola, Trzaska, Szafrańcowie, Chodakowscy oraz Męcińscy. Niegowa była ośrodkiem tkactwa ludowego. We wsi jest jeszcze zachowany, ale coraz rzadziej stosowany zwyczaj noszenia strojów ludowych. Tutaj, podobnie jak w okolicznych wioskach, przetrwała żywa tradycja darcia pierza, czy chodzenia po domach grup kolędujących. Charakterystycznym elementem Niegowy jest przekaźnikowa wieża telewizyjna, z lat 60.
REKLAMA
Kościół jako murowana budowla funkcjonuje od początku XIV wieku.

Niegowskie naj

Najbardziej godne uwagi są ruiny średniowiecznych zamków w Mirowie i Bobolicach, położone na południe od Niegowy, oddalone od siebie o 1,5 km. Należą do najpiękniejszych na szlaku Orlich Gniazd.

Okolice Niegowy charakteryzują się wzniesieniami i głębokimi jarami, różnica wysokości dochodzi do 90 m. (su)


Skałki, zamki i jaskinie

Gmina Niegowa cieszy się coraz większym zainteresowaniem turystów nie tylko ze Śląska, ale i z odległych zakątków kraju. Jurajskie krajobrazy przyciągają zarówno miłośników biernego jak i czynnego wypoczynku. Zróżnicowane pod względem ukształtowania tereny poprzecinane są szlakami rowerowymi oraz turystyki pieszej i konnej.

Nie brakuje chętnych do wspinaczki po jurajskich skałkach i wypraw w głąb licznych jaskiń. Przeważająca część gminy zlokalizowana jest na terenach Zespołu Jurajskich Parków Krajobrazowych. Znajduje się tu dorzecze Pilicy i Warty. Gminę przecinają Szlak Orlich Gniazd, Szlak Warowni Jurajskich i Szlak Zamonitu. Wielką atrakcją są dwa średniowieczne zamki. Warownia w Bobolicach została już częściowo odrestaurowana przez senatora Jarosława Laseckiego. Zamek w Mirowie jest własnością jego brata, Dariusza Laseckiego. Zabytek nie będzie rekonstruowany, a jedynie zostaną wzmocnione jego mury, które grożą zawaleniem. W Łutowcu znajdują się z kolei ruiny średniowiecznej strażnicy.

W gminie nie ma przemysłu uciążliwego dla środowiska. Ma ona typowo rolniczy charakter. Taką działalność prowadzi 1300 gospodarstw. Rozwija się tu także przemysł obuwniczy i obróbki drewna.

Wójt Krzysztof Motyl widzi szansę rozwoju przede wszystkim w turystyce i agroturystyce. Funkcjonuje tu już wiele agroturystycznych gospodarstw, o wysokim standardzie.

Barbara Noszczyk z Brzezin prowadzi agroturystykę od pięciu lat. Obecnie oferuje 20 miejsc w pokojach o wysokim standardzie, ale ma też tanie noclegi dla studentów i młodzieży.

- Ciągle coś poprawiamy i udoskonalamy. Ostatnio zbudowaliśmy wielką salę z kominkiem i piecem do wypieku chleba. Najlepszą reklamą są zadowoleni goście. Dostają od nas multimedialne materiały, które mogą pokazać znajomym - mówi pani Barbara. By pozyskać turystów, wykorzystuje różnego rodzaju formy reklamy, m.in. internet.

W gminie przydałoby się położyć nacisk na rozwój bazy gastronomicznej i pozyskać inwestorów, którzy chcieliby przeznaczyć pieniądze na rozwój turystyki i bazy rekreacyjno-sportowej. Do tego typu działalności nadają się przede wszystkim południowo-zachodnie rejony gminy. Na działalność związaną z przetwórstwem wójt poleca wschodnie rubieże, gdzie koncentruje się rolnictwo. Do zagospodarowania pozostają: baza po byłym SKR-rze w Niegowie, PGR w Mzurowie oraz Spółdzielnia Produkcyjna Las w Ludwinowie. Jak twierdzi wójt, możliwe są wszelkie preferencje, które są w gestii gminy.

Dziewięć wieków

Historia kościoła parafialnego w Niegowie sięga prawdopodobnie XII wieku, choć pierwsze zapiski o jego istnieniu pochodzą z 1306 r. Początkowo była to budowla drewniana, która mogła ulec spaleniu - właśnie w 1306 r. Pierwsza informacja o murowanym kościele parafialnym pw. św. Mikołaja pochodzi z 1440 r. W 1596 r. parafię poświęcono Matce Boskiej Różańcowej. Dwa razy w roku odbywa się w niej odpust, najpierw w pierwszą niedzielę października - ku czci Najświętszej Marii Panny Różańcowej, a następnie 6 grudnia - w św. Mikołaja. Kościół ulokowany jest na wzgórzu, z którego rozciąga się widok na Niegową i okolice. Zbudowano go z kamienia wapiennego na planie starego kościółka drewnianego. Został rozbudowany w XVII w., a dobudówki postawiono w latach 20. XX w. Ten jednonawowy budynek posiada kilka krucht i przedsionków. W centrum ołtarza kościoła znajduje się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem z połowy XVI w. Prowadzące na chór drzwi z XVI w. zamontowane były kiedyś w baszcie zamku w Mirowie.

Ocalone szkoły

Niegowa to specyficzna gmina jeżeli chodzi o pieniądze na szkolnictwo. Połowa szkół podstawowych w gminie nie jest obecnie finansowana z jej budżetu. Przejęły je fundacja i stowarzyszenie.

Dwa lata temu miała zostać zlikwidowana szkoła w Dąbrownie. Rodzice zawiązali jednak Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Dąbrowno. Gmina prowadzi teraz w Dąbrownie przedszkole z zerówką i klasy 1-3, a stowarzyszenie klasy 4-6, do których uczęszcza 19 dzieci, a w sumie jest ich w niej prawie 50. Dwa miesiące temu stowarzyszenie zakupiło z własnych środków cztery komputery.

Fundacja Elementarz z Katowic przejęła z kolei szkoły w: Łutowcu, Tomiszowicach. Postaszowicach i Moczydle z klasami 1-3 i przedszkolami lub oddziałami przedszkolnymi. W tych placówkach nauczyciele zatrudniani są na podstawie kodeksu pracy, a nie karty nauczyciela. Typowo gminne szkoły funkcjonują tylko w Niegowie, Ludwinowie, Bliżycach i Sokolnikach.

Spytaliśmy mieszkańców Niegowy, co sądzą o swojej gminie

Przemysław Dub
Często spędzam czas grając w orkiestrze strażacko-parafialnej. W Bliżycach gdzie mieszkam mamy mały klub z siłownią. Przydałaby się dobrze wyposażona siłownia w Niegowie. Brakuje też gminnych świetlic, gdzie odbywałyby się różne imprezy. Ja mam problem z komunikacją. Od przystanku autobusu w Bliżycach mam do domu aż cztery kilometry.

Izabela Lamch
Latem często ze znajomymi spędzamy czas w plenerze. Zawsze chodzimy też na mecze naszej piłkarskiej drużyny Jura Niegowa. Przydałby się tutaj ośrodek sportowo-rekreacyjny z basenem, gdzie moglibyśmy się trochę rozruszać. W Niegowie brakuje też jakiegoś lokalu czy pubu, gdzie młodzież mogłaby się spotykać.

Urszula Szczepańczyk
Są tu wspaniałe krajobrazy, zabytkowe zamki, a w Niegowie zabytkowy kościółek. Mieszkam w Moczydle i uważam, że jest to jedna z najpiękniejszych miejscowości w gminie. W Niegowie jest ośrodek kultury, ale można by pomyśleć nad większą ilością rozrywek dla dzieci i młodzieży. Ludzie starają się u nas kultywować tradycje, o czym świadczą choćby organizowane tu ostatki.

Krzysztof Suliga - Dziennik Zachodni

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Pamiętam lata 70 jeden sklep GS, gdzie trudno było załapać się na zakup chleba.
Dla mnie najciekawsza studnia na plebani wykuta w skale. Kilka razy zjezdżałem do niej
aby wejść do znajdującej się tam jaskini.

Byłem w miejscowości Niegowa w 2005r przy okazji zwiedzania zamków Mirów/Bobolice. Naprawdę miła, ładna i sympatyczna miejscowość, lekko senna. Możnabyło odpocząć po całym dniu chodzenia po skałkach.

Problemy z chlebem były jeszcze w 2 połowie lat 80-tych, a i na początku 90-tych różnie bywało... W Niegowej można jeszcze załapać się na pozostałości klimatu jaki był na całej Jurze jakieś 10 lat temu.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

w Urzędzie Gminy też jest nieźle Próbowałem tak coś załatwić w zeszłym roku , klimaty z "gierka" .....

Niegowa jest ok.
Czy ktoś był na wieży TV?. Czy można sobie tak po prostu tam wejść?

Też jestem ciekawy czy można na tą wieżę wejść w internecie nic na ten temat nie znalazłem !!

Co do tej wieży, to pamiętam jak na początku lat 90-tych był pomysł otworzenia w niej schroniska turystycznego. Ale tak naprawdę to też nie wiem czym i jak się to skończyło... Jakby co, to jestem chętna pokonać kilkadziesiąt schodków...
Bardzo proszę o informację: kto ową wieżą zawiaduje, co się w niej mieści, i jakie są szanse, żeby na nią wleźć?

kiedyś była to własność telewizji i radia, teraz chyba jacyś komórkowcy to przejęli, pewnie jak się przyjdzie i poprosi to wpuszczą ale lepiej potem się nie chwalić bo dostaną szlaban

dobry numer jest na obcokrajowca, ja w dziwne miejsca właziłem z gościem z Rumunii podającym się za Amerykanina ale na wszelki wypadek lepiej znać język, żeby wpadki nie było, choć i to może być zabawne