Za ten parking zapłaciłem dziś 10 złotych... A mogłem tam dojść na piechotę

Jak na podaną cenę widzę warunki luksusowe. To opłata jednorazowa czy za określony czas?
Parking strzeżony oczywiście?

_________________
http://www.juraonline.pl

Jak zrobią JPN to pod Sokolimi Górami też zapłacisz 10 zł. A potem jeszcze 500 zł za to, że pójdziesz poza szlakiem do jaskiń.

Zresztą na polu namiotowym pod Złotą Górą też zapłacisz krocie. Jak już kiedyś pisałem "ceny jak nad morzem a standard jak za Gomółki". To dotyczy również parkingu.
Ja zawsze parkowałem pod "Kaplicą na wodzie" gratis, nie wiem czy już i tam się nie wycwanili.

Pamiętam za dawnych czasów jak zapomniałem zaopatrzyć się w półtoralitrówkę wody. Na trasie do Ojcowa zapłaciłem 14 tys starych zł a w Krakowie taka sama była po 6 tys starych zł.

OPN to komercha nastawiona na złupienie turysty. Ale dziwię się, że już w lutym kasują. Kiedyś sezon polowań na turystów zmotoryzowanych rozpoczynali dopiero na wiosnę. Jak przyjeżdżałem zimą to owszem błoto było ale przynajmniej darmowe.

_________________

Pod Kaplicą na wodzie było darmowo, ale nie było miejsc. Parking pod zamkiem w Pieskowej Skale kosztował "tylko" 6,50 zł. Mimo tej jakże istotnej ulgi, ktoś w Dolinie Prądnika nie ma wstydu.

Mnie się raz w Ojcowie udało, kilka lat temu - kiedy przyjechaliśmy, parking był pełen. Parkingowy pozwolił nam stanąć obok kiosku, a zapłacić mieliśmy przy odbiorze - pewnie bez kwitu by było

No, ale że pogoda ładna była, słoneczko majowe grzało, tośmy sobie wracając z Ciemnej przed domem zdrojowym na ławeczce siedli i siedzieliśmy, aż słońce zaczęło zachodzić. Wtedy wróciliśmy na parking, który już był "bezobsługowy"
Z tego, co pamiętam zresztą, też dychę kosztował (chyba w 2004 to było), więc i tak nie jest źle, ze teraz tyle samo

Jak już w temacie parkingów - sezon rozpoczęty, wczoraj w Mirowie samochodów ogrom i jeszcze trochę, na większości zjazdów z asfaltu do lasu też po kilka aut. W Przewodziszowicach ruch jak nigdy, plus quadowcy i crossowcy orający drogi.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

No, cóż.. słonko poświeciło i przedwczoraj w Rzędkowicach tłok. Wczoraj na tym leśnym parkingu niedaleko Trurni Motocyklistów też pełno!!!
A nietoperze jeszcze sobie smacznie spią!

Widzę że forumowiczów nie obowiązują przepisy ruchu drogowego oraz regulamin OPN. Na terenie całego Parku jest zakaz zatrzymywania samochodów poza miejscami wyznaczonymi. Odcinek przy kaplicy jest oznaczony znakami zakazu zatrzymywania się i przyjemność parkowania kosztuje tam czasami 20 razy więcej niż opłata za parking . Na Złotej Górze można poza sezonem zaparkować za darmo - no ale przecież trzeba wjechać autkiem do samego środka parku, a najlepiej jakby się dało to na dziedziniec ruin oraz pod sama jaskinię.

O przepraszam, jak już mnie coś zagoni w tamte okolice to Złota Góra, ew. pod Pieskową Skałą...

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

o tak... regulamin i znaki zostały powstawiane tak aby zmusić każdego do wydania 10 zł i taplania się w błocie. Cały OPN jest nastawiony tylko i wyłącznie na dojenie turysty i to przy najlepiej zerowym wkładzie własnym. Dotyczy to i parkingu jak i pola namiotowego na Złotej Górze. Gdyby naprawdę OPNowi zależało to ten parking byłby wyłożony pozłacanymi kafelkami przy tych wpływach z tytułu łupienia samochodów. A jak się okazuje wystarczy poustawiać znaki zakazu zatrzymywania się i postoju i nakazać turystom taplanie się w gnoju za 10 zł od 4 kółek.
Ja OPN zwiedzam na piechotę poza sezonem i z definicji nie zostawiam tam ani złotówki. Niech szukają sobie innych frajerów.

_________________

słusznie, od dawna wjazd poniżej zamku w Pieskowej powinien być zamknięty, no ale wtedy nie byłoby kasy z biletów i cały ten park straciłby sens,

ja bywam tam rzadko, staram się w tygodniu więc majątku nie stracę, to prawda, że teraz łupią już nawet gdy zimno, pusto i poza sezonem, głównie pod zamkiem w Ojcowie, pozostałe są za friko, co innego gdy ciepło

Ochrona ochroną, ale zyski parku można liczyć w milionach

Szkoda grosza na parkowanie przy tym parkingu. Z drugiej jednak strony, gdyby cena wynosiła np 2 zł, to kierowcy zabijaliby się o miejsce...

Propozycja jedna - od zjazdu na Skałę całkowity zakaz ruchu (ach te marzenia...)

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury

Dla urozmaicenia dodam, że na parkingu był tłok. Błocko na parkingu świadczy o lekceważeniu turysty. Po prostu, takim zwykłym lekceważeniu.

Za wyjątkiem rowerów oczywiście...

Parking w Ojcowie, jeżeli już funkcjonuje (ja jestem za likwidacją) to powinien być w takim stanie i za tak zaporową cenę aby odstraszał od wjazdu w środek parku. Parking na Złotej Górze jest tańszy, a poza sezonem nawet darmowy. Parking w Pieskowej Skale nie jest prowadzony przez OPN ale przez osoby prywatne. Przyszłościowo jest planowany do likwidacji, ale dopiero po wybudowaniu obwodnicy (na co jest wreszcie szansa). Po wybudowaniu obwodnicy będzie można wreszcie powalczyć o wprowadzeniu zakazu ruchu samochodowego dnem doliny.