Jurajskie Forum Dyskusyjne http://forumjurajskie.pl/ |
|
Krępa.Pożar lasu http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=16&t=3321 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | alkosander [ 26 kwi 2009, 13:32 ] | |||||||||||||||
Tytuł: | Krępa.Pożar lasu | |||||||||||||||
Szymon nie chciał wlec aparatu do lasu bo przeszkadzał.Zdjęcia nie są więc rewelacyjnej jakości bo robione były telefonem. I tak robią przygnębiające wrażenie.
|
Autor: | Sebastian [ 26 kwi 2009, 15:45 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
Niestety "Krępa" ma strasznego pecha, praktycznie co roku pali się tam conajmniej kilka razy |
Autor: | alkosander [ 26 kwi 2009, 15:59 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
W tym roku jest to już trzeci raz w ciągu dwóch tygodni.Pech? Może ktoś losowi "pomaga"? |
Autor: | Alferek [ 26 kwi 2009, 17:44 ] | ||
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu | ||
Akurat byłem dziś w pobliżu i dokładnie o 9:54 widziałem wóz strażacki co się podłączył do hydrantu w Ogrodzieńcu na ul. Piastowskiej. Ja jechałem w kierunku tej budowli, co to stoją ruiny niedokończone - szukać skrzynki geocache . Zauważyłem dwa źródła pożaru. Potem było coraz więcej syren strażackich i pożar rozszalał się na dobre. Jak wracałem to widziałem też inny pożar lasu, tuż obok bramek na autostradzie A4.
|
Autor: | MiCzel [ 26 kwi 2009, 20:14 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
http://wiadomosci.onet.pl/2699,1959346, ... kalne.html |
Autor: | sylweq [ 26 kwi 2009, 21:33 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
Powstrzymam się - choć z trudem - od wypowiedzenia swoich skrajnych poglądów o tym co zrobiłbym z takimi ........., którzy powodują te pożary. |
Autor: | Krzysztof [ 27 kwi 2009, 19:09 ] | |||||
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu | |||||
Dziś pożar pomiedzy Ogrodzieńcem a Zawierciem był dalej aktywny. Gasiły go z powietrza pożarowe Dromadery i śmigłowiec Mi 2 z podpiętym koszem na wodę. Nabierał wodę w zbiorniku dzielnica Warty w Zawierciu.
|
Autor: | alkosander [ 27 kwi 2009, 19:32 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
Rozprzestrzenianie się ognia zostało chyba zatrzymane bo większość okolicznych jednostek straży miała dzisiaj dzień odpoczynku.Silny wiatr mógł wzniecać nowe ogniska pożaru na pogorzelisku a ściółka jest tak wysuszona,że trzeba hektolitrów wody,żeby zalać takie miejsca.Helikopter jest w tym przypadku rozwiązaniem szybszym i bardziej ekonomicznym. Podobno, palił się dzisiaj las w okolicy Rokitna.Niewiele też brakło żeby pod pilickim Czarnym Lasem pożar przeniósł się z łąk do lasu. |
Autor: | Szymon [ 29 kwi 2009, 16:44 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
Poza tym helikopter i gaśniczy "Dromader" są w stanie zrzucić wodę na czoło pożaru i przystopować je, albo zrzucić wodę w miejsce gdzie nie dojadą samochody gaśnicze. |
Autor: | alkosander [ 29 kwi 2009, 18:11 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
A mnie cały czas nurtuje jedna sprawa.Skoro było tam 50 samochodów pożarniczych po parę m3 wody każdy,do tego helikoptery i Dromadery też o sporej pojemności,w skrócie rzecz ujmując wody było "do obucha",to dlaczego taki brudny wróciłeś do domu? |
Autor: | Alferek [ 29 kwi 2009, 19:02 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
Ciekawe o której wybuchł pożar w niedzielę. Ja byłem szukać skrzynki geocache w Starej Prochowni (znalazłem skrzyneczkę ) a więc jakieś 1500 metrów od jednego z ognisk pożaru. Nic nie wskazywało na pożar choć byłem od strony wiatru, to mogłem dlatego nic nie widzieć i nie czuć. Potem jak jechałem do następnej skrzynki, co mi zabrało około 15 minut, bo musiałem 800m iść do drogi do auta to spotkałem wspomniany wóz strażacki i na wysokości niedokończonej budowli zauważyłem już dym w dwóch miejscach. |
Autor: | Krzysztof [ 29 kwi 2009, 20:22 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
Dziś znowu był pożar w tym samym miejscu, zakopciło całe Zawiercie. |
Autor: | Szymon [ 29 kwi 2009, 21:27 ] | ||
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu | ||
Do Alferka: Godziny podaję orientacyjnie, bo nie było czasu spoglądania na zegarek. Nas zadysponowano na Krępę z Pilicy o 5:49 rano na dogaszanie. Ok. godziny 9:30-9:45 jak Jelcz wjeżdżał od strony ul. Olkuskiej to pojawiły się dwa ogniska pożaru jedno na środku wzgórza, a drugie przy granicy pogorzeliska i starego lasu w stronę Centurii może w odstępie 10-12 minut. Co ciekawe wiatr był cały czas praktycznie ten sam. A drugie ognisko pożaru było jak dla mnie o tyle tajemnicze, że na początku buchnął słup czarnego dymu, a potem dopiero jasny słup, taki jak przy płonącej ściółce i młodniku. I w dodatku drugie ognisko ognia pojawiło się w obniżeniu terenu. Na miejscu było raptem kilka jednostek straży wysłanych na dogaszanie. Mój Jelcz akurat wracał z dogaszania i był bez wody. Pierwsze ognisko było w miejscu niedostępnym dla samochodów wymagającym pociągnięcia kilkuset metrów linii gaśniczej i zasilenia jej. A drugie raz że dość oddalone, to dwa przy granicy ze starym lasem w kierunku którego wiał wiatr. Ogień momentalnie poszedł lasem. Dopiero koło godziny 14-15 udało się go zatrzymać na drodze w starym lesie i dogaszać. Gdyby nie śmigłowce i wezwanie Kompanii Gaśniczych z sąsiednich powiatów, to ogień pewnie poszedł by lasem na Centurię, a to byłaby katastrofa. Ja uważam, że to są celowe podpalenia. Bo non stop jeździł tam taki dziadeczek na czerwonym motorku i co go widziałem , że gdzieś jedzie w las tym moplikiem to się zaraz dym pojawiał. A co do zapytania Alkosandra -> patrz fotka
|
Autor: | celph [ 29 kwi 2009, 23:18 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
Szymon napisał(a): Ja uważam, że to są celowe podpalenia. Bo non stop jeździł tam taki dziadeczek na czerwonym motorku i co go widziałem , że gdzieś jedzie w las tym moplikiem to się zaraz dym pojawiał.
Mijalem tego dziadka w poniedzialek i dzisiaj jak poszedlem pobiegac do lasu. Niedlugo pozniej zaczelo sie palic blisko ogrodkow dzialkowych w zawierciu. Zarosniety "dziadek" (moze dalbym mu 50-60 lat) w czerwonym kasku, na czerwonym motorze. Nie wiem co to byl za motor, ale raczej nie jakis zlom. Dziwnie na tym wygladal prawde mowiac.. W poniedzialek jechal na poludnie a kilkanascie minut pozniej wracal. Widzialem go okolo godziny 16-17. Dzisiaj lepiej patrzylem na zegarek i zapamietalem, ze mijal mnie o 17.50. Nie widzialem jak wracal. Przygotowalem mapke, na ktorej zaznaczylem te miejsca: http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8& ... 13819&z=16 PS. Widzialem dzisiaj jeszcze jednego goscia. Spacerowal z psem w poblizu tego miejsca gdzie sie palilo z butelka wody mineralnej (chyba). Jeszcze jacys ludzie byli z dziecmi na grobli.. |
Autor: | Szymon [ 30 kwi 2009, 10:03 ] |
Tytuł: | Re: Krępa.Pożar lasu |
Jak motor był koloru blado czerwonego, nawet lekko wpadającego w pomarańczowy i wyglądał podobnie jak stary Romet - to taki sam jak pojazd "mojego" dziadka. PS: bladoczerwony mógł mi się wydawać, od zakurzenia. |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |