@Basiu7...a wyjaśnienie p.senatora (właściciela) masz parę postów wyżej" to jest "uporządkowany dostęp dla turystów na błonia zamkowe" i ochrona przed "pseudoturystami". Skoro nie jesteś tym zachwycona więc pewnie zaliczasz się do "pseudoturystów" (ja również .

Jak zapewne zdecydowana większość na forum

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

No nieźle, właśnie się dowiedziałam, że pseudoturystka że mnie, cokolwiek to znaczy
Bobolice i Mirow znam i kocham od lat, mam w okolicy małą chatkę, po okolicznych lasach wlóczę się praktycznie co tydzień. To dla mnie szokujące, że po raz pierwszy od ponad 20 lat nie można przejść lasem czy Grzędą z jednego zamku do drugiego! Pewnie chodzi właścicielowi, żeby zapłacić w bramie za parking i wejscie do Mirowa a później to samo w Bobolicach. To naprawdę karygodne, żeby tak piękne, malownicze miejsce oszpecić kilometrami metalowej siatki dla paru groszy zysku! Szok i niedowierzanie!

Bardzo zubożył Jurę ten człowiek, już pal licho te "zamki" ale Grzęda była wyjątkowa, nawet tam nie byłem odkąd o tym usłyszałem. Ciekawe czy pomyślał o dzikich zwierzętach, które tam żyły (nie sądzę)
Widywałem tam lisy, zające i sarny.

Kiedy właściciel zamków robił sobie płatne wejście na zamek to ok, jego prawo. Ale on ogrodził ogromny teren, który przecież jest częścią Ostoi Kroczyckiej, czy mógł to zrobić? O zwierzętach leśnych już nie wspomnę, a jest ich całą masa , nie ma spaceru, na którym nie spotkalibyśmy, sarny, zająca czy lisa

Post Grześka z dzisiejszego dnia an FB: https://www.facebook.com/grzesiek.ple/p ... 5767529119

Szczególnie nowe słupki od północnej stronie pod Stajnią:

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Grzesiek napisał, że aby przejść się jak dawniej szlakiem z Mirowa do Bobolic trzeba będzie zapłacić, otóż niestety problem w tym, że NIE da się już przejść z jednego zamku na drugi, bo idąc Grzędą z Mirowa tuż przed Bobolicami zderzymy się z siatą na której pisze Wstęp wzbroniony. Teren monitorowany!!! Więc trzeba wrócić, przejść do Bobolic i znowu zapłacić!

Dawno nie byłem na Grzędzie, od czasu ogrodzenia jakoś oklapł mój zachwyt tym miejscem, jeździłem rowerem albo dołem albo całkiem górą przez Kolonię Bobolice.
Aż z ciekawości podskoczę tam jutro czy we wtorek zobaczyć jak aktualnie sytuacja wygląda. Natomiast dawno dawno temu po wykupieniu Mirowa, krążyły wieści że jednak nie cały teren należy do Laseckich i są jakieś działki w innych rękach. Jak jest faktycznie to wiedzą tylko bezpośrednio zainteresowani, acz na geoportalu widać że tam była ostra sieczka...

Jeżeli faktycznie trzeba by kupować dwa oddzielne bilety to będzie dziwnie, a może honorować będą jeden bilet?

Wszystko jedno ja tam prywatnie podczas pobierania opłat nie wybieram. Komercyjnie inna sprawa i tylko od Klientów zależy czy zamki/Grzęda znajdą się na trasie wycieczki.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Byliśmy dziś w Mirowie i Bobolicach zobaczyć jak wyglądają postępy z grodzeniem Grzędy. Cóż jak to było do przewidzenia płot zamknie dostęp do skałek i trzeba będzie bileciki kupić. Powiedzmy że to jeszcze jest zrozumiałe (bileciki, nie grodzenie całości) teren prywatny itp. Choć z drugiej strony co ze zwierzakami, przecież to obszar Natura 2000 (Ostoja Kroczycka PLH24_09)???

Jednak jest jeszcze jedna kwestia - po przebiegu płotu od strony Mirowa i wykarczowanej przecinki oraz dziur pod słupki wynika że nie będzie można przejść Grzędą z Mirowa do Bobolic tak jak biegł dawniej Szlak Orlich Gniazd, czy też dołem pod skałami. Taki a nie inny przebieg ogrodzenia zdaje się potwierdzać plotki krążące od wielu lat że jedna są tam działki których Laseccy nie wykupili i nie mają całej Grzędy. Choć równie dobrze może być to właśnie korytarz migracyjny dla zwierzaków, albo setka innych powodów...

Czy będzie trzeba kupić osobne bilety za wejście na "błonia" pod Mirowem i osobno pod Bobolicami?

W załączniku fotki i dwa zrzuty z GeoSerwisu i Geoportalu. Na tym drugim kolorem różowym zaznaczyłem istniejące do zimy 2019/2020 ogrodzenie, kolorem zielony w nowe. W przypadku Mirowa nie wiem jak wygląda to od strony południowej (od drogi), w przypadku Bobolic opieram się na tym co widziałem w terenie (wycinka, dziury pod słupki + paliki geodezyjne).

Sezonu wiosennego w związku z epidemią nie będzie, ale warto mieć świadomość zachodzących zmian.






"Stare" ogrodzenie Mirowa (dawniej było tu boisko i pole namiotowe z hudrantem), widok z drogi Kotowice - Niegowa


Nowe ogrodzenie z siatki leśnej między Biwakową a Turnią Kukuczki, zerkam w stronę Mirowa


Nowe ogrodzenie z siatki leśnej między Biwakową a Turnią Kukuczki, zerkam w stronę Bobolic


Poniżej Stajni i Jaskini Suchej (Skała Skrzypce)


Okolice dawnej małej piaskowni poniżej skał w stronę Bobolic, dawniej biegł tu szlak konny


Płot biegnący na mini przełęcz między laskiem od strony Bobolic a piaszczystą ścieżką sprowadzającą po schodkach ze szczytu Grzędy


Owa miniprzełęcz którą dawniej wierzchem Grzędy biegł Szlak Orlich Gniazd


Przecinka którą zapewne przebiegnie płot od strony Bobolic, widok w stronę asfaltu/parkingu w Bobolicach


Ostatnie małe skałeczki przed wyjściem na łąkę przed Bobolicami, widać dziury w regularnych odstępach. Pod słupki ogrodzeniowe?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Jedynie niecenzuralne słowa mam ochotę tu napisać. Nawet grosza mojego nigdy nie zobaczą ci "hrabiowie", pożal się Boże.

Co za buraki. Laseccy, szlachta XXI wieku, słoma z butów wystaje i śmierdzi gnojem na kilometr.

Natura 2000,ktoś miał fajną fuchę,ponumerował,skatalogował,wziął kasę i na tym koniec.Każdy robi co chce,i do momentu gdy jakaś inwestycja nie zagraża jego własnemu grajdołowi wszystko jest OK.Niestety takie mamy społeczeństwo i rządzących,i nie chodzi mnie o rządzących obecnie,ale wszystkie dotychczasowe opcje.Poza może plus-minus 1% wyczulonych estetycznie na to co nas otacza jak i na dobro środowiska,reszta ma wszystko w doopie
Dlatego np.Laseccy i inni robią co chcą...

Szanowny Panie Senatorze,
być może czytuje Pan to Forum, a jeśli nie to zapewne ktoś i tak Panu doniesie o toczącej się tutaj dyskusji.
A więc po pierwsze osoby, którym leży na sercu piękno tego terenu to nie żadni "pseudoturyści" i proszę nie obrażać wielu wartościowych osób takimi określeniami. Gdybym był złośliwy to napisałbym, że jeśli trzeba już użyć określenia "pseudo" to bardziej połączyć go można ze "szlachta" albo "inwestorzy".
Ale nie jestem.

Po drugie, tak ma Pan rację, święte prawo własności to jedna z "podstaw demokracji", ale jeszcze ważniejsze w demokracji (a jako osoba kandydująca i wybierana na stanowiska publiczne powinien Pan to tym bardziej wiedzieć) jest DOTRZYMYWANIE SŁOWA.

Pacta sunt servanda, mówi to Panu coś? A umowy to nie tylko akty notarialne nabycia własności, to nie tylko umowy kupna-sprzedaży biletu na zamek, to nie tylko umowy wynajęcia pokoju w hotelu. To także to co się ustnie deklaruje, obiecuje, do czego się zobowiązuje.

Po trzecie i najważniejsze- proszę przypomnieć sobie co deklarował Pan i Pana przedstawiciele podczas zebrań ze wspólnotą mieszkańców Mirowa, gdy negocjował Pan nabycie tego terenu. Tylko tyle, proszę to sobie przypomnieć i uczciwie odpowiedzieć na pytanie czy aktualne działania (np. grodzenie skał, jaskini, itd!!) pozostają w zgodzie z tamtymi deklaracjami.



Dziękuję.

Ciekawe co się wydarzy, kiedy większa grupa znajdzie dziurę w siatce i wlezie do środka?

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Panu senatorowi proponuję wynająć czarnego psa z Ogrodzieńca do odstraszania pseudoturystów, którymi podobno jesteśmy, Biała Dama pewnie już wyprowadziła się z Bobolic widząc to wszystko!