Pewnie eksperci będą wiedzieć - ja sam nie znam nazwy ani jaskini ani skałki... taki ze mnie jurajczyk. Fotka się trochę rozmaziała przy sklejaniu ale to co najważniejsze widać

tak na oko nie ma tam żadnej jaskini, wejście byłoby wyciorane, pewnie zwykłe płukanie na szczelinie, skałki nie kojarzę, równie dobrze może być koło Suliszowic jaki Krzeszowic

hmm, może Lisia Nora?

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury

Cóż może masz rację. Być może to dla mnie każda większa dziura w skale, do której można się wcisnąć to jaskinia. Nie sięgnąłem gdzie wzrok nie sięga a nie przyszło mi do głowy by coś wrzucić do środka i wsłuchać się w (ewentualne) echo. A że mam awersję do ciemnych i ciasnych dziur to nie wlazłem dalej.
Skałka jest w sąsiedztwie miejscowości Góry Bydlińskie

Lisia nie lisia - człek się wciśnie

A gdzie owa "Lisia Nora" się znajduje ?

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Sąsiedztwo gór bydlińskich - chyba że chcesz dokładniej. Coś tam niektórzy z tego forum szukają w tym rejonach, ale nie wiadomo co z tego będzie.

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury

zwiedzałeś nowy rezerwat ?

Może....

to dodam jeszcze i to:

okapik z pierwszego jest jedyny, kiedyś były tam zawody wspinaczkowe, musieli podkuwać

Jedyna droga na okapie jest.... obok okapu, więc nie wiem, gdzie te mistrzostwa były

wtedy wspinała się czołówka właśnie po okapie , dawne czasy

Jakim cudem, jak tam nie ma żadnego chwytu?





PS droga jest poprowadzona rysą po prawej od okapu.

drogi są po obu stronach okapu, ta na zawodach była z przewijką, coś koło VI.5

droga szła środkiem a potem od okapu uciekała w lewo, chwyty były podkute, ale nie pamiętam by ktoś to wyłoił

komuś kto się nie wspina wydaje się, że nie ma chwytów, ale czasem jednak są

ta rysa na prawo jest chyba 5-tkowa, podobnie jak pozostałe, nawet mój wujek ją kiedyś zrobił a był pierwszy raz w skałach