Teraz jest 19 kwi 2024, 22:30




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 15 mar 2008, 00:38 

Dołączył(a): 02 sty 2008, 20:49
Posty: 631
Lokalizacja: Dupice
O kajakach dmuchanych nie mam żadnego pojęcia ale myślałem właśnie o takim na naszą Wartę i mniejsze rzeczki naszej okolicy. Na allegro jest coś takiego :

http://www.allegro.pl/item323588716_kaj ... _gwar.html

Może ktoś wie co to za firma i jakiej jakości są jej wyroby? Gumotex ponoć dobry, ale zdecydowanie za drogi jak na moją kieszeń (Helios) 1500 zł


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 mar 2008, 09:12 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9161
Lokalizacja: Włodowice
Jak ogląda się zdjęcia to aż korci żeby popłynąć, tylko jak sobie przypomnę ile różnych śmieci (wiadra, szkło, itp.) leży w tych rzeczkach to...

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 15 mar 2008, 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 kwi 2007, 17:31
Posty: 3645
jurasikprog napisał(a):
z tańszymi wersjami dmuchańców to bym uważał, bo na tak nie przetartych i dość płytkich rzekach może to się skończyć paną. Dzięki temu że dmuchańce można spakować i nosić na plecach wicieczki stają się łączone tzn. spływ z prądem i dla odprężenia spacerek w górę rzeki często po krzaczorach i dzikich zakątkach. Fakt kajak bardzo tania rozrywka szczególnie polecam osobom biernym sportowo, trochę na początku trzeba zainwestować i na kilka lat starczy. Ja heliosa mam już 4 lata i specjalnie nie jest zniszczony, przykładowo w rower przez 4 lata dokładasz jego wartość albo i więcej


Czy przy jurajskich wycieczkach rower wystarcza na aż 4 lata? :D

A jaka jest grubość gumy w tych kajakach, że tak łatwo się niszczą? Może warto czymś go podkleić od spodu?

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 15 mar 2008, 21:44 

Dołączył(a): 08 mar 2007, 21:59
Posty: 2013
Lokalizacja: Pradła
kilka razy płynąłem z kolegą który właśnie kupił na allegro ten dmuchany sevelor (czy jakoś tam). Dość sensowny jak na taką niską kasę, ale jest raczej mały i dwie dorosłe osoby mają bardzo ciasno, kolana mocno podkulone lub nogi wysunięte poza kajak. Ma bardzo grube parówkowate burty zupełnie niepotrzebnie. Jest ciężki w poruwnaniu z heliosem, dlatego że składa się z dwóch części. 1 - parówkowaty szkielet nośny z raczej cienkiej gumy, która jest nie grubsza niż dętka rowerowa. 2 - brezentowe poszycie grube przytwierdzone do parówy paskami, bardzo dobrze zabespiecza przed drzewami i kamieniami. 3 - opieradełka zupełnie nie udane, bo główną ich wadą jest to że zajmują 1/4 miejsca siedzącego.
Jak ktoś chce pływać sam jest ok, ale z drugą osobą bądzie niewygodnie i wiecej niż 140 kg to on nie uciągnie.
Nazywanie go kajakiem to dość mocne słowa, raczej bym go podciągnoł pod wydłużonym pontonem.
Podobie jak helios można go nosić na plecach, ale trzeba sobie kupić plecak - są w gumoteksie i posuje od heliosa.
Rozpakowanie i napompowanie heliosa zajmuje max.15 min., a parówe dwa razy dłużej, o sparowaniu nie wspomnę. W warunkach brzegowych gdzie ostro atakują komary i muchy jest to dość istotna wada.
Jest dużo wolniejszy od heliosa
Na koniec dodam że da się na tym pływać i to całkiem fajnie po trudnych rzekach (spływałem z kolegą - Pilicą, krztynią, Sztołą i kanałem Dąbrówka).

Jeszcze dodam kilka zalet heliosa; lekki dość zwinny, nie trze o dnao na 15 cm wodzie. szybko się go składa bo jest z całości, ma bardzo wytrzymałą podwójną gumę, ja jeszcze nie przebiłem choć często ryłem po drzewach i kamieniach, najcięższy przypadek miałem na Białce przed Koniecpolem, wpłynąłem wtedy na płytę betonową z wystającymi drutami i zawiesiłem się na tych szpilach a heliosowi nic tylko lekkie sznity na powierzchni.
Kajak kupujemy na dłuższy czas i warto trochę więcej zainwestować


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 mar 2008, 01:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lut 2008, 13:42
Posty: 88
Lokalizacja: Kraków
Akurat moje spojrzenie na Heliosa jest trochę inne. Kajak do użytku, nawet niezły, ale...bez zachwytu. Ma kilka wad. Po pierwsze: dmuchana podłoga. Jest przez to szybszy, ale prędziutko doczeka się kajakak całej masy łat na dnie. Dodatkowo siedzi się na tejże podłodze, a nie na dmuchanym siedzeniu. Jak sie nachlapie wody do kajaka, to ścieka ona w najniższy punkt, czyli...pod dupę kajakarza. Siedzieć godzinami w mokrych majtach: żadna frajda. Dodatkowo kajak ma dość słabe jak na tą grubość poszycie. Jest tam sporo PCV, ale zbrojenie marne. Następna sprawa: przy nadmuchiwaniu komór w podłodze, jej kształt jest zapewniany przez warstwy materiału wklejone wewnątrz. To właściwie taka gaza, kumpel nadmuchał mocniej podłogę i...z podłogi zrobił mu się balon. Fakt, kajak miał już swoje lata. Co do zalet: nie jest specjalnie ciężki, dość pakowny, nawet szybki jak na dmuchańca. Osobiście używam kajaka "Rekin" i moim zdaniem jest superowy. Niestety właściwie niedostępny, a jeśli już to może być bardzo stary. Szkoda, ze ich już nie robią. Co do tego Sevylora trudno mi coś powiedzieć, ale zewnętrzne pokrycie może się jednak sprawdzać. Płynąc dmuchańcem trzeba po prostu uważać na rzekę i omijać ryzykowne miejsca. Póki co mój rekinek sprawdził się na: Wiśle (Bochnia-Kazimierz nad Wisłą), Nidzie (Sobków-Pińczów), Pilicy (Koniecpol-Sulejów), Bugu (Niemirów-Wyszków), Narew (Wasilków-Ostrołęka) + Narwiański Park Narodowy (polecam) i parę jeziorek typu Czchowskie, Czorsztyńskie. Dmuchańce naprawdę się sprawdzają. Są bezpieczne. Prawie niemożliwe jest uszkodzenie wszystkich komór. Ale...trzeba kupować kajaki dwuosobowe, a płynąć w pojedynkę. Potrzebne jest miejsce na bagaż, dodatkowo płynąc godzinami ważna jest WYGODA. A w takim kajaku można się praktycznie położyć. W razie awarii...łatka, klej i heja dalej...

P.S. Najważniejsze to zapomnieć o jakiś Challengerach za 200 zł. Materiał jak z piłki plażowej. Niby ma atest TUV, a jakże, ale strach wsiadać.


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 16 mar 2008, 09:58 

Dołączył(a): 08 mar 2007, 21:59
Posty: 2013
Lokalizacja: Pradła
po części zgadzam się, ale co do wytrzymałości heliosa to raczej nie. 4 lata tarcia po płytkich jurajskich rzeczkach i nic. łatki i klej miałem tylko na pierwszym spływie. A co do wody w kajaku to prawda jest tam czasem, ale są takie małe poduszeczki i nie siedzę bezpośrednio na dnie, zresztą jak jest wody za dużo to się zatrzymuje nawet na płytrzej wodzie podnosze go i przechylam i woda do ostatniej kropli się wylewa, a dzięki temu że dno jest pompowane to między dnem a burtą jest okrągła pustka gdzie zgromadzi się niewielka woda z wioseł.
oczywiście helios nie jest jakimś cudem, kosztuje zaledwie 1500 zł, a są lekkie kajaki z włókien węglowych za 10 000 zł i więcej.

I jeszcze na koniec. Może udało by się zorganizować jakąś wspólną forumową wycieczkę (oczywiście w jakiś ciepły wakacyjny dzień)


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 mar 2008, 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lut 2008, 13:42
Posty: 88
Lokalizacja: Kraków
Masz na myśli kajakową?


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 16 mar 2008, 14:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 kwi 2006, 12:14
Posty: 6892
Lokalizacja: Śląsk
ja bym się pisał ale na większej rzece, np Wartą od Mirowa w dół, mam składaka, nie nadaje się na strumyki

byłoby o tyle wygodnie, że jestem w stanie załatwić odbiór w miejscu zakończenia spływu, auto zabrałoby dwa kajaki, 4 spływających i jednego kierowcę (żonka :mrgreen: )


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 mar 2008, 15:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lut 2008, 13:42
Posty: 88
Lokalizacja: Kraków
Kto wie...weekendowo na Wartę to chyba bym się pisał, tzn ja i moja dziewczyna, w sumie 2 kajaki.


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 16 mar 2008, 18:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 kwi 2006, 12:14
Posty: 6892
Lokalizacja: Śląsk
nie ma problemu, dmuchane są małe po złożeniu, wszystko się zmieści, ja mam dwójkę, mogę kogoś zabrać, najciekawsze odcinki to most na trasie nr 1 do Ważnych Młynów i dalej aż do Krzeczowa, jednak to na weekend za długi odcinek, jest trochę przenosek, pewnie znacie ale dam link


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 mar 2008, 18:10 

Dołączył(a): 08 mar 2007, 21:59
Posty: 2013
Lokalizacja: Pradła
Warta od Mirowa czemu nie - poczekajmy jeszcze troszkę nie na wiosnę ale raczej upalne lato.
Jonasz a jak się przedstawiają szlaki wodne w okolicy Krakowa myślę o Dłubni, Prądniku i Rudawie. Czy sławiłeś którąś?


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 mar 2008, 22:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 kwi 2007, 17:31
Posty: 3645
przekonaliście mnie - kupuję kajak :D

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 16 mar 2008, 23:50 

Dołączył(a): 02 sty 2008, 20:49
Posty: 631
Lokalizacja: Dupice
Ja z wielką przyjemnością popłynął bym Wartą od Mirowa w dół: ) o tyle dobrze, że w okolicy Ważnych Młynów mam działkę (prąd woda) i można tam nawet zrobić małą przerwę. Robert co to jest składak?

To jaki sprzęt polecacie za rozsądną cene? Może jakieś linki?


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 mar 2008, 01:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lut 2008, 13:42
Posty: 88
Lokalizacja: Kraków
jurasikprog napisał(a):
Jonasz a jak się przedstawiają szlaki wodne w okolicy Krakowa myślę o Dłubni, Prądniku i Rudawie. Czy sławiłeś którąś?

Marnie, od biedy chyba można by Rudawą. Generalnie to wąskie rzeczki, często płynące w "korycie". Fragment Rudawy w rejonie przełomu piękny, ale wiosłami o brzegi chyba trza by haczyć. Dłubnia zaśmiecona, a Prądnik czasem tak płytki.. Moim zdaniem odpadają te rzeczki. Ale jest piękna rzeczka trochę na wschód. Polecam gorąco Nidę.


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 17 mar 2008, 10:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 kwi 2006, 12:14
Posty: 6892
Lokalizacja: Śląsk
Maćko napisał(a):
Robert co to jest składak?



ja mam takiego w wersji 2 osobowej, to wór + elementy aluminiowe, składanie trwa jakieś 20 minut, jest dobry na dłuższe wypady bo między pasażerami ma dużą lukę na bagaż
http://www.quand.pl/kajaki-skladane.php


Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Teraz jest 19 kwi 2024, 22:30


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:
cron

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL