14 to dobra data na mile rowerowanie po jurze, jestem jak najbardziej za. a gdzie ten Próg???
a trasa na 2 godziny, to mi sie nie oplaca, weicej mi zajmie dojazd

Próg = Próg lelowski. Pomiędzy Jurą (Pilica) a Kielcami

zawsze można popedałować dłużej

Pomiędzy Progiem na wschodzie a kuestą na zachodzie jest Jura Właściwa

Próg to malownicze łagodne wzgórza ciągnące się od Julianki (na północ od Janowa/Złotego Potoku) przez Lelów, Irządze aż po okolice Żarnowca. Na ostatniej wycieczce rowerowej dojechaliśmy do Woli Libertowskiej i przez Przychody, Kol. Dobrą wracaliśmy w kierunku Pilicy - to było obrzeże Jury i Progu, na którym jest stosunkowo mało lasów, większość terenu to pola, łąki i sady (ładnie położone plantacje pysznych porzeczek )

Do wycieczek w tamte okolice wskazana jest ładna sucha pogoda, po deszczach jeździ się tam w niektórych miejscach dość trudno.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

to dziekuje za wytlumaczenie. teraz rozumiem, czemu wrzucajac na google maps nie udalo mi sie znalezc tego miejsca

Zaczęło się od wody i wszyscy się rozpłynęli - totalny misz masz w tym dziale
Jak by ktoś jeszcze nie wiedział co to Próg
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?t=1942
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php? ... em++miodem

no jakos watek z woda ucichl. pewnie z powodu ostatnich 2 tygodni i nadmiaru wody z gory ale innym razem, przy ladnej pogodzie ciekawie by bylo zrobic taki splyw

Jedziesz Jurasik gdzieś w czwartek? Może by się jakaś grupka lokalsów zebrała na rower, ja zawsze chętnie.

a to jednak sa zainteresowani rowerem? a taka cisza byla. tylko pewnie w tenczwartek to juz sie umowicie, na jakas ostrzejsza jazde, na ktora ja sie juz nie nadaje.

zgłaszając chęć uczestnictwa w wycieczce rowerowej z tego forum każdy powinien akceptować, że to nie będzie "ostra" jazda, bo to nie forum kolarskie, więc nie strasz Agato bo nikt nie przyjedzie ... ale fakt faktem, że jest trochę późno żeby się zorganizować nawet z samym Jurasikiem.

jeśli ktoś chce ostrzej pojeździć to zawsze można zabrać się z Januszem i Leszkiem w prawie każdy niedzielny poranek.

zaraz, że straszę.. byłam tylko raz z Wami i zwyczajnie nie znam jeszcze wszystkich regul panujacych na wycieczkach. ale mysle, ze w ten weekend wycieczka na nogach tez moze byc przyjemna

ej no, napisałem tylko co myślę, to przecież żadne reguły nie są

ojoj... chodzilo mi o to, ze nadal sie obawiam, ze wycieczki rowerowe z forum sa bardzo wyczynowe... a tak zostawac samej z tylu lub spowalniac ekipe, ktora chce pognac do przodu, to tak troche glupio

fragpaul - tak wybieram się na ostrą jazdę po okolicy Z-cia, mam zamiar zrobić 10 km. Śmieszne, ale zapinam fotelik i jadę w trasę z córą. Jakieś wolne dni to dopiero będę miał w lipcu .

Strasznie pozytywnie !! Sam zbieram się do spływu, ale już stricte kajakowego Pozdrowienia dla odważnych.