Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=59&t=5595
Strona 1 z 2

Autor:  Michał [ 10 wrz 2012, 10:25 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

Wczoraj zrobiliśmy rodzinno-rozpoznawczy spływ kajakowy jednym z najciekawszych odcinków największej rzeki mającej swe źródła na Jurze jakim jest Załęczański Łuk Warty. Rzeka i okolice ładne, CZYSTE i spokojne, naprawdę rewelacja z jednym małym acz istotnym ale. Podobnie jak na Pilicy, o czym wspominał na czacie Peterka w Warcie jest bardzo mało wody i w wielu, bardzo wielu miejscach trzeba było szorować po dnie lub wręcz przeciągać kajaki w wodzie po kostki.
Rano pogoda kiepska z mocnym zachmurzeniem i symbolicznym deszczem, startujemy dość późno i w Lisowicach jesteśmy po godz. 11 ale w tym czasie niebo się przeciera i świeci słoneczko. Wyładunek sprzętu, jadę zawieść samochód do Kamionu, szybki spacerek lasem po cięciwie Łuku Warty z Kaminionu do Lisowic (8,5km w 1h15m) i godz. 13 startujemy. Po drodze dwa krótkie postoje i po przepłynięciu około 28km o godz. 19 docieramy do Kamionu. Szybkie pakowanie sprzętu i powrót przy całkiem sporym ruchu i korku w Cz-wie.
Spływ bardzo udany, szkoda tylko, że za późno byliśmy i tak mało postojów, bo w wielu miejscach brzeg wyglądał bardzo ciekawie np. wysoka rozcięta wąwozami skarpa na wysokości Przewozu.


Obrazek
Mapka sytuacyjna

Obrazek
Trakt Kamioński przy skręcie do Lisowic

Obrazek
Startujemy w Lisowicach

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Małe spiętrzenie przy młynie Tasarze

Obrazek

Obrazek
Mała skałka w lesie na prawym brzegu

Obrazek
Bardzo częsta sytuacja - trzeba przeciągnąć kajak przez płyciznę

Obrazek
Głazy w nurcie

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Miejscami szeroko

Obrazek

Obrazek
Spływ po kamiennym progu koło ośrodka harcerskiego w Załęczu

Obrazek
Spływ po kamiennym progu koło ośrodka harcerskiego w Załęczu

Obrazek
Spływ po kamiennym progu koło ośrodka harcerskiego w Załęczu

Obrazek
Prom

Obrazek
Miejscami wąsko

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Między wyspami

Obrazek
Takie widoczki też się zdarzają

Obrazek
I po raz n-ty brodzimy, tylko żona płynąca z córką prawie wszędzie przechodziła górą, tylko raz czy dwa przeciągały kajak

Obrazek
Piękna skarpa koło Przewozu

Obrazek
Zachodzi słoneczko, a do końca jeszcze 2 zakola

Obrazek
Kamion i koniec spływu, tylko jeszcze zapakować sprzęt

Autor:  Robert [ 10 wrz 2012, 11:08 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

Czysta woda przy tych niżówkach ostatnio, nawet Wisła koło Bierunia czy Odra na meandrze aż zachęcają do pływania ;) .

Autor:  Michał [ 10 wrz 2012, 18:37 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

peterka71 napisał(a):
Michał:Jeżeli możesz to informuj na bieżąco w temacie stanu wody na rzekach ,oraz planowanych spływach.Może mi się uda wynegocjować u Ciebie cenę za transport bez kajaka na miejsce startu :roll: .

Jeżeli będę miał miejsce w samochodzie to postaram się.

peterka71 napisał(a):
Moja uwaga do kajakarzy:nie planujcie zawczasu mety i nie zostawiajcie auta na mecie.Może się okazać jak w moim przypadku że ..po prostu nie dopłyniecie.
Mój cały misterny plan z PKS Sulejów legł w gruzach.

Liczenie na PKS to troszkę loteria, ale czasem nie ma innej opcji.
W wypadku Załęczańskiego Łuku nie było opcji niedopłynięcia, tzn. to zawsze trzeba brać pod uwagę, ale akurat tam odległości "z buta" są wszędzie akceptowalne, a teren łatwy do chodzenia i zawiezienie sam. do Kamiona w razie "w" ułatwiało bardziej niż pozostawienie w Lisowicach.

Podobnie można to rozwiązać wszędzie gdzie rzeka robi ostry łuk np. na Liswarcie gdzie startujemy z Popowa a dopływamy do Wąsocza na Warcie a do przejścia mamy ok. 6,5km

Autor:  geolog [ 10 wrz 2012, 18:56 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

My płynęlismy gumowym kajakiem we dwójkę pod koniec czerwca Warta.
Spływ odbył się na nieco dłuższym odcinku bo Działoszyn - Krzeczów.
Wodowalismy na moście w Działoszynie i poziom wody był ok.
Pierwszy odcinek głównie lasami z dość leniwie płynąca wodą.
Po drodze opuszczony kamieniołom wapienia ze skamieniałościami.
W Lisowicach charakterystyczny most i widać pojedyńcze zabudowania.
Za mostem bardzo blisko wody budowla chyba związana z produkcją wapna.
Przed osadą Tasarzowizna ( nie ma jej na niektórych mapach ) rzeka dzieli się na 2 odnogi -
na jednej z niej czynny młyn i kamieniste bystrze ( przenosimy kajak kilka metrów ) a dalej płycizny
i rzeka ... śmierdzi szambem. Po pewnym czasie odsłania się widok na Górę Zelce ( jaskinie ! )
Przed mostem w Bobrownikach cumujemy na specjalnie zrobionej dla kajaków przystani
i robimy małe zakupy i pijemy piwo rozmawiając z miejscami na różne tematy.
Za kolejnym mostem zatrzymujemy się zobaczyć Skałę Św Genowefy.
Od rejonu skały bardzo dziki zakątek Warty - nie spotykamy ludzi a nawet ich śladów.
Mijamy po prawej starorzecze - obecnie Użytek Ekologiczny Wronia woda ( trochę ptactwa ).
Na piaszczystej skarpie pierwsze ślady człowieka ( łąka, płotek ... ) i tu zatrzymujemy się na posiłek.
Dalej osada Stara Wieś gdzie jest ośrodek wypoczynkowy z ładna plażą.
Dalej znów dziko np wysepki. Wreszcie docieramy do zakola - Łuku Warty.
Tu znów 2 odnogi i Warta ostro skręca w prawo. W pobliżu ośrodek "Warta" gdzie zatrzymujemy
się na nocleg i zwiedzamy okolicę. na drugi dzień płyniemy dalej -
na plaży po lewej mijamy hałaśliwych disco-polowców.
Dalej w lesie Ośrodek ZHP - Nadwierciański Gród gdzie jest ośrodek edukacji ekologicznej.
Tu załapujemy się w jadłodajni na obfite śniadanie. Rozległy kamienisty próg na warcie koło tego ośrodka omijamy - przenosząc znów kajak. Stąd tez rusza wycieczka kajakowa młodzieży,
która potem pod prąd wraca spowrotem.Dalej kolejny długi, dziki odcinek.
Miejscami wysepki i płycizny piaszczyste. Mijamy most w Ogroble.
Dalej docieramy powoli w rejon Kamiona. Opływamy z lewej okrągłą wyspę
( krócej jest płynąć po prawej ) i docieramy do dużego meandra, którego
przepłynięcie zajmuje sporo czasu - co ciekawe można go pokonać przenosząc krótki odcinek lądem
ale warto zrobic to półkole i zobaczyć np pięknie podmyte brzegi. Po drodze ciekawe źródła przykorytowe. Dopływamy do mostu w Kamionie zatrzymując się przed nim - chcemy stąd wracać po auto do Działoszyna ale tu bark przystanku więc płyniemy dalej.
Wpływamy po przenosce na metrowym sztucznym progu w niezbyt ciekawy Przełom Krzeczowski.
Piaszczyste brzegi po prawej znacznie stromieją. Z rzeki miejscami wystają głazy narzutowe.
Przepływamy most w Krzeczowie za którym bystrze i tu drewniany pomost i ładny ośrodek
gdzie się zatrzymujemy. Stad autobusem wracam już po auto i wracamy do siebie.

Reasumując rzeka ciekawa choć niekiedy męczące płycizny. Rzeka jak nam się wydaje rzadko uczęszczana kajakowo oprócz miejsc koło ośrodków zwłaszcza koło tego Zawierciańskiego Grodu,
gdzie mają sporo kajaków dla swoich grup. jak ma się czas po drodze w pobliżu rzeki kilka miejsc do zwiedzenia.

Autor:  Michał [ 11 wrz 2012, 07:22 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

geolog napisał(a):
Przed osadą Tasarzowizna ( nie ma jej na niektórych mapach ) rzeka dzieli się na 2 odnogi - na jednej z niej czynny młyn i kamieniste bystrze ( przenosimy kajak kilka metrów ) a dalej płycizny i rzeka ... śmierdzi szambem.

Prawa odnoga zatarasowana progiem z kamieni i opon od fadromy - ciężko było by tam przeciągać kajaki, bystrzem przy młynie dało się bezstresowo spłynąć.
Jak płynęliśmy trochę syfu było w wodzie przy moście na początku Przewozu, a tak to czysto.


geolog napisał(a):
W pobliżu ośrodek "Warta" gdzie zatrzymujemy
się na nocleg i zwiedzamy okolicę. na drugi dzień płyniemy dalej -
na plaży po lewej mijamy hałaśliwych disco-polowców.
Dalej w lesie Ośrodek ZHP - Nadwierciański Gród gdzie jest ośrodek edukacji ekologicznej.
Tu załapujemy się w jadłodajni na obfite śniadanie. Rozległy kamienisty próg na warcie koło tego ośrodka omijamy - przenosząc znów kajak.

To bystrze również da się spłynąć, albo bez najmniejszych problemów obnieść lądem.

Na całym odcinku naszego spływu hałaśliwe grillowiska były tylko dwa - +/- na wysokości Ośrodka w Załęczu (tu jeszcze spokój, choć ludzi sporo) i takie typowe umcy umcy z dzikimi wrzaskami i popisami samochodowymi gdzieś w okolicach Pustkowia.

Wędkarzy sporo, ale tam gdzie się da dojechać samochodem, rzeka na tyle szeroka że nie ma problemów i jest miejsce dla wszystkich.

Autor:  Alferek [ 11 wrz 2012, 18:34 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

Zastrzelę!
Taka wycieczka to moje marzenie i beze mnie?
Te tereny znam dość dobrze z lądu ale jeszcze nigdy nie płynąłem.

Autor:  jurasikprog [ 12 wrz 2012, 08:48 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

Ja też płynąłem...viewtopic.php?f=13&t=3431
(kto tego nie robił to zachęcam najpierw do opisu)

Autor:  egzor [ 15 wrz 2012, 19:54 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

Super foty i super wycieczka. Miałem się tam wybrać w tym roku ale raczej nie zdążę ale za rok to koniecznie.
Zazdroszczę samodzielności dzieci (wiek). Mój syn by zapewnię najchętniej płynął w drugą stronę a córka musiała by wiosłować sama lub rozmontować kajak !

Autor:  geolog [ 16 wrz 2012, 18:12 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

Czy może ktoś płynął dalej Wartą tzn odcinkiem od Krzeszowa ?
Mam bowiem w planie tam popłynąć.

Autor:  konto_del [ 16 wrz 2012, 19:16 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

post skasowany na życzenie usera /Michał

Autor:  jurasikprog [ 16 wrz 2012, 19:51 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

Szkoda że się nie skusiłeś Liswarta jest piękna nawet gdy ledwo się sączy. Pogoda była niezła jak na schyłek lata. Jeszcze nie wybiła moja minuta, ale kiedyś trzeba zainwestować w jedyneczkę z fartuchem, szczelną i jakieś lepsze ciuszki jesienno zimowe. Pływa się zazwyczaj w piękną pogodę latem, a jesienią czy wiosną też pewnie są fajne klimaty nad wodą.

Autor:  konto_del [ 16 wrz 2012, 20:05 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

post skasowany na życzenie usera /Michał

Autor:  jurasikprog [ 16 wrz 2012, 20:25 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

Liswarta to w dwa dni, ale Warta na odcinku jurajskim to już ok 4 - 5 dni. Trzymam kciuki i czekam na jakąś relacje bo na razie coś słabo :mrgreen: .

Autor:  jurasikprog [ 17 wrz 2012, 19:58 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

Słabo - miałem na myśli relacje ze zdjęciami na forum. Chętnie popatrzymy na twoje wypady

Autor:  jurasikprog [ 02 paź 2012, 08:52 ]
Tytuł:  Spływ kajakowy Załęczańskim Łukiem Warty

W jesiennej scenerii tam nie byłem, wygląda pięknie.
Prosiłem już z dwa lata temu o oddzielny dział kajakowy, Michał pływa i rządzi :mrgreen:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/