Teraz jest 07 paź 2024, 22:19




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 03 lis 2020, 12:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1707
Lokalizacja: Częstochowa
Zgadza się,jest tak bo od zawsze u nas to jest jakiś program a nie problem lansowany przez polityków.Taka sytuacja jak obecna pozwala różnym"kapłanom egipskim"wyjść i powiedzieć przecież suszy nie ma i odwrotnie gdy trzy miesiące nie pada.Nad tym problemem nie pracują naukowcy,ich się nie słucha,bo i po co,są rządowi klakierzy z tytułami którzy potwierdzają każdy absurdalny/wygodny plan swego chlebodawcy,i tak od niemal zawsze,a szaleni melioranci mają się dobrze prostując ostatnie meandry na rzekach.Rzeki protestują,burzliwie ale krótko,czasami nawet na ulicach,ale ślady po tych wybrykach łatwo są niwelowane/zapominane,bo nie swoje pieniądze się łatwo wydaje,i tu też tak niemal od zawsze.Kto wie ,może prawdziwa zima będzie za dwadzieścia lat,albo już wcale,a może w tym roku się jeszcze zacznie,co da zima jeśli po niej nie będzie opadów.Jak zatrzymywać wodę można podpatrzeć u innych zamiast iść w plany rodem z lat zamieszchłych
Co do Onetu to mają talent do ogłaszania zjawisk wszechczasów,choćby komety.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 lis 2020, 14:27 

Dołączył(a): 13 lis 2015, 09:27
Posty: 1248
Lokalizacja: Jura
https://imgw.pl/sites/default/files/202 ... o-2020.pdf


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 lis 2020, 20:44 

Dołączył(a): 02 lis 2011, 11:22
Posty: 1428
Czyli (wg. mnie oczywiście...) typowe "pie..e w bambus" o którym wspominałem wyżej :!: Czyli - tak jak przewidywałem - wg. "uczonych w piśmie" ten rok był kolejnym rokiem suszy i pogorszenia stanu hydrologicznego. A ja twierdzę że było zupełnie na odwrót i oby kolejne lata były takie jak to ostatnie. I jeżeli takie będą to i źródła odżyją. Jestem w stanie napisać dysertację na temat dlaczego tak uważam ale oszczędzę Forum tego bo pewnie nikogo by to nie zainteresowało


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 lis 2020, 22:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1707
Lokalizacja: Częstochowa
Smar,susza to stan powiedzmy ogólny spowodowany działaniami(programami )które wciąż trwają.Zniknęły bagna,torfowiska i inne tego typu tereny które trzymały wodę i takim cudem teraz Onet zachwyca się że park narodowy jest jeziorem bo woda nie jest zatrzymywana tam gdzie kiedyś trwała tylko wali prosto do rzeki.Teraz rząd ma następny program walki z suszą,dziewięć wielkich zaporówek,może niech najpierw zasypią niepotrzebne rowy melioracyjne,niech usprawnią retencję wśród pól i łąk,retencje a nie kanały odwadniające.
Chcesz dam Ci foty z lat dziewięćdziesiątych jak wyglądał teren między Żarkami Letnisko a Natalinem Masłońskie,znajdź oczka wodne,stare koryta rzeczne itp.dziury są wody brak a tyle padało.Dziwne co?
Jest fajnie bo często pada,podlewa na bieżąco,ale jak siąpi gdzieś trzy dni to klękajcie narody,małe proste dzisiaj rzeczki są powodem klęski,to jest normalne???Potem trzy tygodnie nie pada i susza,to jest normalne.Dziś coś słyszałem w radio że Ślęża dokazuje,taka spokojna rzeczka,co jest powodem,były jakieś deszcze ponad stan?
Włodarze mają gdzieś problemy,oni mają programy...


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 lis 2020, 22:35 

Dołączył(a): 02 lis 2011, 11:22
Posty: 1428
Nie do końca się z Tobą zgadzam. Susza to stan kiedy średnia opadów jest niska. A kiedy opady są to suszy już raczej nie ma. Bo jeśli pada latem i opady szybko parują to nie wyparowuje wilgoć z gleby. Bo jeśli pada latem i rośliny z tego korzystają to nie "ciągną" wilgoci z głębszych warstw i nie wymagają podlewania wodą - najczęściej - tą głębinową. Z kolei jeśli pada we wrześniu i październiku - tak jak ostatnio - to większość wody wsiąknie w glebę dokładnie tak samo jak ta roztopowa ze śniegu na wiosnę. Sorry ale wg. mnie ci wszyscy specjaliści od opadów i hydrologii myślą bardzo schematycznie jakby nie stać ich było na myślenie...


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 lis 2020, 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1707
Lokalizacja: Częstochowa
No dobra,jak sobie popatrzymy na słupki opadów masz rację,ja piję do stanu,hmm jakby to ująć,zasobów jakie były w naturze dzieści lat temu,a jakie są teraz.Wiele tzw.terenów podmokłych znikło jakby bezpowrotnie(pada a tam ani drgnie),i piszę że jest możlwe aby część z nich przywrócić.Wiem,to kosztuje,ale co gorsza wymaga rzetelnego programu a nie działąń na pokaz,który często jest tylko skokiem na kasę.Są tacy co im się udaje i wcale nie bogatsi od nas.
Środek kraju można uznać za stracony do kiedy będą czynne odkrywki,ale podobno i tam można wiele zmienić na plus,ale pewnie bardziej reprezentatywnie jest ciąć wstęgę na koronie wielkiej zaporówki niż na łące przy zastawce :mrgreen:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 lis 2020, 16:55 

Dołączył(a): 13 lis 2015, 09:27
Posty: 1248
Lokalizacja: Jura
Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego "Analiza polityki publicznej w zakresie przeciwdziałania suszy w Polsce"
https://pie.net.pl/wp-content/uploads/2 ... er4-20.pdf


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 gru 2020, 11:40 

Dołączył(a): 13 lis 2015, 09:27
Posty: 1248
Lokalizacja: Jura
Konsultacje społeczne nowych planów zarządzania powodzią w Polsce:
https://stooq.pl/n/?f=1392742


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 gru 2020, 19:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1707
Lokalizacja: Częstochowa
sław Miro napisał(a):
Konsultacje społeczne nowych planów zarządzania powodzią w Polsce:

Uff,ulga,biorąc rozmach rządzicieli myślałem że chcą arkę jak Noe budować.
A na poważnie to jakby coś absolutnie kłócącego się z zaleceniami w sprawie suszy,ale wiadomo że ekonomia i odwieczny obłęd nie idą w parze.
sław Miro napisał(a):
Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego "Analiza polityki publicznej w zakresie przeciwdziałania suszy w Polsce"

Plan waliki z suszą jest rozsądny bo rozsądkiem(ekonomią) podyktowany,mnie się podoba,ale...
Przed wyjazdem,na początku listopada trochę pospacerowaliśmy po lesie w okolicy Poczesnej,dokładnie na wysokości wsi Zawodzie.Dzień jak na listopad przystało posępny i dość mglisto mokry,ale w międzyczasie coraz bardziej mokro robiło się pod nogami,mokro i grzęsko,jak dziesiątki lat temu.Torfowisko,jak sprzed lat,bez względu na porę roku soczyście zielone,nie zaginęło przez suche lata,a teraz znów pozytywnie przemówiło,trzeba uważać by nie utknąć.
Załącznik:
DSC_0992.JPG
DSC_0992.JPG [ 179.67 KiB | Przeglądane 15789 razy ]

Porastające"kępy"mchu płonnika w który można zapaść się naprawdę głęboko
Załącznik:
DSC_0995.JPG
DSC_0995.JPG [ 243.71 KiB | Przeglądane 15789 razy ]

To taka"wodna poducha" o których wspominałem już kiedyś,tereny nieopodal i wzdłuż Warty obfitowały w takie rewelacje jeszcze w latach 70-ych,zalane wiosną łąki i torfowiska jako rezerwuary wody na czas suszy,naturalna retencja.
Łaki nad Wartą w listopadzie zalane jak w marcu.
Załącznik:
DSC_0998.JPG
DSC_0998.JPG [ 207.22 KiB | Przeglądane 15789 razy ]

Rząd drzew na końcowym planie to brzegi rzeki od której przez łaki do torfowisk ciągnie się taki rów,pokaźna rana na naturze.
Załącznik:
DSC_0996.JPG
DSC_0996.JPG [ 257.29 KiB | Przeglądane 15789 razy ]

W ramach walki z powodzią właśnie takie kwiatki powinny znikać w pierwszej kolejności,no ale chyba zasypywanie takich rowów byłoby zbyt tanie dla rządowej strategii :twisted:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 09 sty 2021, 15:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1707
Lokalizacja: Częstochowa
W styczniu jak w garncu nie w marcu
Dość dobrą pogodę obiecywali w serwisach to skorzystać trzeba było,początek dnia mocno obiecujący nie był ale świat przez autoszybę nawet fajnie się prezentował,zimowo nie wchodząc w szczegóły.
Okolice Borowca,
Załącznik:
DSC_1045.JPG
DSC_1045.JPG [ 110.89 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

Inaczej się nie da,tu trzeba skręcić i dalej polno/leśnym wygodnym duktem przeprawić się za Pisię aby dalej "suchą nogą"wędrować i delektować się Wartą i okolicą.Pewnie wielu z Was już wie że byłem nad rzeką w okolicach Ważnych Młynów.

Postanowiłem zacząć od ujścia rzeczki Pisi,i tu zaskoczenie,jeszcze nie powódź ale wody bardzo dużo,latem z rozpędu przeskoczenie jej nie jest wielkim wyczynem.Rzeczkę jeszcze parę minut wcześniej widziałem kilkaset metrów powyżej,była tam normalnym śródpolnym czystym zimowym potokiem,a w ujściu absolutnie inny świat.
Wniosek jest jasny i czytelny,to co widać na fotkach poniżej to efekt cofki z wysokiej Warty.
Załącznik:
DSC_1055.JPG
DSC_1055.JPG [ 173 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

Załącznik:
DSC_1052.JPG
DSC_1052.JPG [ 291.22 KiB | Przeglądane 15467 razy ]


Warta w wielu miejscach wczoraj wody niosła dość agresywnie,miejscami z bliska wyglądała groźnie,na tyle że wiele pewnych miejsc odpuściłem by potem nie walczyć z naturą z rzeki się wydostając.Tam gdzie niżej wody sporo,nie tylko w rzecznym korycie.Nie jest to jednak przybór naturalny,roztopowy czy spowodowany nadmiernymi opadami,wtedy woda byłaby jak kawa z mlekiem a nie clear który pozwala zajrzeć metr a nawet głebiej w odmęty.
Załącznik:
DSC_1059.JPG
DSC_1059.JPG [ 204.55 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

Szybka zmiana aury,nagle więcej światła i banan na twarzy też większy.Świat jakby za sprawą magicznego przełącznika natychmiast przechodzi w fajniejszy tryb.
Załącznik:
DSC_1074.JPG
DSC_1074.JPG [ 190.23 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

Szeroko zalana dolinka,właśnie jak drzewiej bywało w marcu i początkiem kwietnia gdy śniegi po zimie topniały.Stąd się brał dobrobyt rzeki,ten zalany obszar to naturalne tarlisko szczupaka przede wszystkim,ale i inne gatunki tak wykorzystywały takie miejsca które potem były pierwszym schroniskiem dla narybku.To w takich miejscach najszybciej grzała się woda pozwalając w miarę szybko malutkim rybkom stać się na tyle dużym by potem przetrwać w macierzystej rzece.Akurat Warta w tej okolicy szeroko rozumianej takich miejsc ma sporo ale wiosną niestety suchych.
Załącznik:
DSC_1092.JPG
DSC_1092.JPG [ 193.61 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

Załącznik:
DSC_1093.JPG
DSC_1093.JPG [ 180.16 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

Na Forum jest relacja Admina i zdjęcie które wykonał wtedy z środka rzeki.Dziś ten środek patrząc na zdjęcia znajdowałby się pod przeciwległym brzegiem.

Prawdziwy biwak z gorącą kiełbachą w urokliwym miejscu jakich w okolicy"Podkowy"mnóstwo.Fajnie jest usiąść i powspominać z bratem,poopowiadać bratankom jakie tu kiedyś ryby żyły...I przychodzi refleksja że te opowieści to jakby prawnukom nie bratankom snute,qrva tak szybko świat na minus poszedł...
Załącznik:
DSC_1099.JPG
DSC_1099.JPG [ 254.63 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

Tam gdzie na "Podkowie"woda wody najbliżej.Około 35 lat wstecz biwakując tutaj zastanawialiśmy się kiedy rzeka zniweluje te piękne wysokie burty i popłynie bardziej prosto tworząc następne wielkie starorzecze.Szacunki były różne i bardzo mylne,bo na oko ani drgnęło i pewnie cały wiek albo dwa potrzeba.Jednak zniknął las,a raczej stare sosny i zrobiło się łyso co ułatwia takie zdjęcie.Pewnie od tego naturalnego meandru wywodzi się miano"Podkowa" które na mapach nie istnieje,ale każdy wie kdzie trafić
Załącznik:
DSC_1101.JPG
DSC_1101.JPG [ 207.44 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

Załącznik:
podkowa.jpg
podkowa.jpg [ 114.66 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

Dzień się konczy szybko,wracając rzut oka na Pisię,czystą,klarowną bardziej niż latem i nie skutą lodem jak to zimą u nas ostatnio.
Załącznik:
DSC_1104.JPG
DSC_1104.JPG [ 199.64 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

I jeszcze jeden obrazek znad Pisi.Zawsze staram się żyć w zgodzie z swym głosem wewnętrznym,ale w takich sytuacjach gdzieś wewnątrz wszystko się rozjeżdża i pod czaszką coś ostro szepce,czemu baranie aparatu nie nosisz??? Ogniskowa 50-70mm dała by cudne wyraźne zdjęcie bo światła aż nadmiar,a tak jest co jest.
Na zdjęciu piękna klacz maści kary,niezwykle przyjacielskie i kochające wolność zwierzę.Poznaliśmy się dwa lata temu,jak chcecie kiedyś Wam o niezwykłym spotkaniu w lesie z koniem opowiem.
Załącznik:
DSC_1105.JPG
DSC_1105.JPG [ 175.95 KiB | Przeglądane 15467 razy ]

Reasumując,woda wysoka i czysta to nic innego jak manipulacja na zaporach a w szczególności tej największej gdzie na cofce wody tyle co w korycie rzecznym,czyli wcale.A jeszcze nie tak dawno i w maju sięgała pod betony nawet te w okolicy Oczka.Stąd też i ryb brak gdy wszystkie zasoby wody zimą spuści się do morza bo może będzie zima ciężka i potem powódź.Powodzi niema,wody też od lat wiosną szczególnie i taka ta gospodarka,a naczelny ichtiolog twierdzi że źle jest rozplanowana gospadrka zarybieniami.Przypomina mi tych ekonomo fachowców których pełno w serwisach co twierdzą że pieniądze pochodzą z banków a nie z pracy.Dziwny jest ten świat gdy zdrowy rozsądek jest w odwrocie...Przykro jest ocierać się o wciąż coraz wyraźniejszą rzeczywistość że chyba jesteśmy ostatnimi widzącymi w miarę normalną normalność.
Ja jednak i tak będę niepoprawnym optymistą i zawsze będę wracał w piękne miejsca które powodują że serce bije inaczej,i ciągle będę miał nadzieję że jeszcze będzie fajnie...


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 sty 2021, 09:58 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9196
Lokalizacja: Włodowice
Od Borowców da się nad zakole i ogólnie nad Wartą pochodzić bez przedzierania się po pas w mokradłach?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 11 sty 2021, 12:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1707
Lokalizacja: Częstochowa
Michał napisał(a):
Od Borowców da się nad zakole i ogólnie nad Wartą pochodzić bez przedzierania się po pas w mokradłach?

Łatwiej coś tłumaczyć gdy opisowi towarzyszy obrazek czy rysunek więc jako suport wkleję dwa zrzuty z GM.
Suchą nogą,twardym gruntem,wygodną wydeptaną ścieżką lub po ściółce leśnej można tam pochodzić nad Wartą nawet podczas powodzi.Przechadzka taka możliwa bo teren na prawym brzegu rzeki jest wysoko ponad jej nurtem,jednak aby to było możliwe trzeba się przeprawić przez Pisię.Przeprawy takie są w dwóch miejscach,zaznaczona żółtym okręgiem to solidny metalowy mostek dla którego nie straszny nawet rolniczy ciągnik,więc osobówką nie ma problemu.
Załącznik:
borowiec.jpg
borowiec.jpg [ 145.14 KiB | Przeglądane 15386 razy ]

Jest jeszcze mostek/kładka(czerwone kółeczko) który jest świetnym skrótem dla tych którzy np.zostawiają auto z boku drogi i dalej szli pieszo(ja tak robię),ale stan jego obecnie jest fatalny.Jak widać poniżej jest to zielony mosteczek ale ze starości gdzie wszelkie drewniane ubytki uzupełniono gałęziami na chybił trafił.Nie namawiam by z niego korzystać ale się da,sprawdziłem osobiście kilka razy.Co ciekawe,według oznaczeń na drzewach mostkiem przebiega rowerowy szlak :mrgreen: Powodzenia :wink:
Załącznik:
DSC_0554.JPG
DSC_0554.JPG [ 313.87 KiB | Przeglądane 15386 razy ]

Skoro można bezpiecznie skorzystać z mostku"żółtego"to wielu tak robi i dociera nad samą podkowę,na zdjęciach z relacji widać zresztą że wyjeżdżonych samochodami śladów nie brakuje.
Czerwonymi kreseczkami mniej więcej pokazałem jak dojechać nad rzekę,
Załącznik:
borowiec1.jpg
borowiec1.jpg [ 118.47 KiB | Przeglądane 15386 razy ]

żółte kreseczki pokazują którędy można spacerować tak aby się nie zmoczyć.Oczywiście ścieżek i dróżek jest tam wiele,ale te które zaznaczyłem to takie najbardziej nad Wartą.Lewym brzegiem też się da,ale bardziej po okolicy niż nad samą rzeką.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 sty 2021, 14:00 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9196
Lokalizacja: Włodowice
Wielkie dzięki :)

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 11 sty 2021, 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1707
Lokalizacja: Częstochowa
Miłych wrażeń :)


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sty 2021, 12:44 

Dołączył(a): 13 lis 2015, 09:27
Posty: 1248
Lokalizacja: Jura
Marianowski napisał(a):


Na zdjęciu piękna klacz maści kary,niezwykle przyjacielskie i kochające wolność zwierzę.Poznaliśmy się dwa lata temu,jak chcecie kiedyś Wam o niezwykłym spotkaniu w lesie z koniem opowiem.

To jest jakiś dziko żyjący koń??


Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Teraz jest 07 paź 2024, 22:19


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:
cron

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL