Klucze dopiero od Nowego Roku ogłoszą przetarg na tą stronę Kluczewską.

525 hektarów

100 kóz na Pustyni Błędowskiej
POWIAT OLKUSKI. Powstanie 12-kilometrowa ścieżka przyrodnicza, wieże obserwacyjne i przystanki dla turystów, a nawet pomosty, które pozwolą wejść na bagna

Wyznaczenie ścieżki przyrodniczej przez Pustynię Błędowską, a także wypas stu kóz, który ma zapobiegać zarastaniu pustyni zakłada projekt "Ochrona mozaiki siedlisk przyrodniczych w zlewni rzeki Białej Przemszy" realizowany przez Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego.

Projekt zakłada stworzenie 12 km ścieżki przyrodniczej, która będzie prowadzić od Klucz do Błędowa południowym skrajem Pustyni Błędowskiej. Szacuje się, że na tym terenie znajdują się siedliska 9 gatunków chronionych, w tym bobrów, łosi, czy bociana czarnego. Na ścieżce zostanie wybudowane 9 przystanków dla turystów z ławkami i tablicami informacyjnymi. Powstaną także trzy wieże obserwacyjne, z których będzie można zobaczyć ptactwo wodne na terenach bagiennych rozciągających się wzdłuż Przemszy, a także pustynne piaski. Zostaną także wybudowane specjalne pomosty, które pozwolą na bezpieczne wejście na bagna. Część starorzeczy Przemszy zostanie oczyszczona. W październiku mają się rozpocząć prace nad usunięciem mułu i trzciny z 10 ha terenu tzw. Bagien Błędowskich. Zebrany muł będzie składowany w pryzmach na obrzeżach doliny oraz będą z niego kształtowane wyspy na otwartych oczkach wodnych. Prace mają potrwać do marca przyszłego roku. Zostanie także oczyszczony obecnie wyschnięty tzw. staw Jandy. W ramach projektu zostanie odkrzewione i oczyszczone z niewypałów przeszło 56 ha Pustyni. Aby piaski nie zarastały ponownie, będzie tam prowadzony wypas stu kóz, przez co najmniej 21 dni w roku przez najbliższe pięć lat. - Może to się wydawać dziwne, ale taki wypas owiec i kóz już jest prowadzony na Jurze z dobrym zresztą skutkiem. Przykładem może być Góra Zborów - mówi Andrzej Feliksik, miłośnik przyrody i przewodnik PTTK. W ramach projektu zostaną też wydane foldery i opracowania naukowe.

Całość ma kosztować 1 mln 499 tys. zł. Większość kosztów, bo 1 mln 274 tys. zł, pokryje dotacja, jaką Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego otrzymał w ramach programu operacyjnego "Infrastruktura i środowisko". Zadanie wsparły także Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska. Katowicki WFOŚ przeznaczył na ten cel 125 tys. zł, a krakowski 58 tys. zł. Projekt dofinansowały także symbolicznie samorządy. Władze Dąbrowy Górniczej dały na ten cel 18 tys. zł, olkuskie starostwo nieco ponad 5 tys. zł, a gmina Klucze 4 tys. zł. Realizacja projektu ma się zakończyć w sierpniu 2012 roku. - To bardzo cenna inicjatywa, która pozwoli na bliższe zapoznanie się z bogactwem przyrodniczym tego terenu - podkreśla Jan Książek, dyrektor wydziału ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa Starostwa Powiatowego w Olkuszu.

Przecierz na rozlewiskach podobno pojawiły się bobry !! Czy nie sa pod ochroną?

Sukcesja dzisiejszej roślinności, spotęgowana przez pewien czas przez celową działalność ludzką, mającą na celu zahamowanie przewiewania piasku jako procesu rzekomo zagrażającego Kluczom ( przez ostatnie stulecia miejscowość ta jednak zbytnio od nich nie ucierpiała) zmierza w szybkim tempie w kierunku zbiorowisk leśnych. Sztucznych nasadzeń zaniechano dopiero w 1994 r. Można więc spodziewać się, że w niedalekiej przyszłości na tym obszarze będą dominować bory sosnowe... Natomiast płaty muraw psammofilnych zostaną ograniczone do luk w widnych borach sosnowych bądź ich obrzeży. Znikną wraz z tym stanowiska chronionych i rzadkich gatunków roślin. Pozbędziemy się wielkiej atrakcji przyrodniczej i turystycznej, oraz wspaniałego poligonu badawczego i dydaktycznego, co nie jest bez znaczenia dla placówek naukowych

Pustynia Błędowska jest tworem ręki ludzkiej, z powodu działalności człowieka zanika i od człowieka oczekuje ratunku, bo teraz tylko on może jeszcze raz zaingerować w krajobraz tego obszaru i ją uratować. Jest tego warta.