Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Grzyby
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=8&t=3507
Strona 4 z 15

Autor:  Maćko [ 25 wrz 2017, 08:59 ]
Tytuł:  Grzyby

Sypnęło grzybami na Jurze jak gradem w przedwiośniu. Patrząc na dość wysokie temp. w ten tydzień może być ich jeszcze bardzo dużo po tych deszczach.

Autor:  Puchowy [ 01 paź 2017, 09:09 ]
Tytuł:  Grzyby

Grzybów dużo, albo raczej grzybów było dużo, po od kilku dni bez opadów, ale za to lasy totalnie wydeptane. Trzeba znać lokalne miejscówki bądź mieć sporo szczęscia aby coś trafić ;-)
Zawsze lubiłem chodzić na grzyby ze względu na kameralny charakter spędzania wolnego czasu - grzyby oddawałem rodzinie - ale teraz to już chyba nowa dyscyplina narodowa po promocjach w niemiecko-kapitałowych marketach ;-)

Ale to już chyba ostatnie momenty na grzyby bo od przyszłego tygodnia zapowiadane przymrozki więc z grzybami może być ciężko :roll:

Autor:  Marianowski [ 02 paź 2017, 08:56 ]
Tytuł:  Grzyby

Puchowy fajne spostrzeżenia,nie zgodzę się z czarnymi prognozami o końcu sezonu.Październik na Jurze od kilku a nawet kilkunastu lat zawsze był bardziej atrakcyjny od września.Grzyby to nie tylko podgrzybki i borowiki.Ten sezon był inny niż poprzedni,zresztą rzadko jest tak aby jeden rok do drugiego był bliźniaczo podobny jeśli o grzyby idzie.Podobnie jest z terenem,Jura jest na tyle duża że istnieje spora różnica w występowaniu w danym czasie,czym jest to spowodowane nie wnikam ale jest to faktem.
Nawet tu na Jej północnym skrawku koło Czewy znajomi wynoszą prawdziwki wiadrami z swoich miejscówek by za dwa tygodnie patrzyć z zazdrością na moje zbiory gdy ich miejsca są już niemal puste.Czasem jest odwrotnie,ja zaczynam pierwszy.Dlaczego tak się dzieje,zagadka dla wnikliwych mykologów,ja jestem tylko prostym miłośnikiem grzybobrania.
W tym roku na"bankowych"stanowiskach nawet nie widziałem"zalążków" opieniek,przed nami mam nadzieje wysyp zieleniatkowy,więc ten koniec sezony chyba trochę pochopnie ogłosiłeś.
Kilka obrazków z piątku.
Załącznik:
001.JPG
001.JPG [ 115.01 KiB | Przeglądane 10847 razy ]

Załącznik:
002.JPG
002.JPG [ 71.01 KiB | Przeglądane 10847 razy ]

Załącznik:
003.JPG
003.JPG [ 91.12 KiB | Przeglądane 10847 razy ]

Pozdrawiam i miłych wrażeń w lesie. :)

Autor:  Maćko [ 03 paź 2017, 12:08 ]
Tytuł:  Grzyby

Też mam wrażenie jak kolega Puchowy, że lasy stratowane. Samochodów pod lasem jak pod Lidlem w niedziele. Wydaje mi się że kiedyś mniej ludzi było w lesie? Może to wynik szeroko dostępnych środków transportu? Ludzie mają więcej aut niż 20 lat temu. Nie wiem...... może teraz jak wchodzę do lasu to widzę wydeptane ścieżki przez grzybiarzy, a kiedyś nie zwracałem na to uwagi???

Autor:  Marianowski [ 03 paź 2017, 12:47 ]
Tytuł:  Grzyby

Kiedyś jeździłem dalej od Częstochowy w takie jakby to nazwać,powiedzmy "kurorty grzybiarskie" :wink: Sorry nie wiem jak takie miejsca nazwać.Ale były takie miejsca o których się legendy słuchało.W sezonie panował tam tłok w lesie,szczególnie w dni wolne,PKS-y,PKP pełne do granic możliwości,a samochody głęboko w lesie tworzyły tymczasowe parkingi.I było to dawno,za czasów PRLu.
I tu się Maćko z Tobą zgodzę że dziś gdy własnego auta niema tylko ten co nie chcę jest inaczej.Nie znaczy to że ludzi jest więcej,ale są wszędzie gdzie istnieją drogi,a jeśli jeszcze dane miejsce nie jest łatwo dostępne transportem publicznym ludzie docierają tam swymi autami.I tym sposobem kilkunastu grzybiarzy wywołuje tłok na parkingu czy innym skrawku pod lasem.Tymczasem podmiejski przegubowiec np.lini 67 jadący z Czewy do Biskupic jest w stanie dostarczyć jednorazowo ponad setkę zbierających,rano od godziny około szóstej do godziny dziesiątej są pełne,oraz powrotne wczesnym popołudniem.Kiedyś podobnie było z PKSem kursującym do Zrębic czy Krasawy,dzisaj jest tam dużo samochodów,no bo wygodniej własnym niż uzależniać się od rzadko kursującego PKSu.
Reasumując,uważam że liczba zbierających jest porównywalna ale zmienił się sposób docierania do miejsc czasami dawniej rzadziej odwiedzanych,gdzie dzisaj w weekend można zobaczyć tłok na parkingu.Pal licho,niech sobie zbierają,niech się cieszą obfitością lasu,ale szlak mnie trafia na widok porzucanych śmieci których nie brak,o rozkopywaniu i ryciu ściółki...itd.Ale to już inna bajka :twisted:

Autor:  sandwich [ 03 paź 2017, 18:05 ]
Tytuł:  Grzyby

Może nie Jura , ale... 30 min przewodnikowo i 2 h czekania. Rajd Zagłębiaków. Między Zawoją, a Suchą.

Załączniki:
_DSC8070.jpg
_DSC8070.jpg [ 147.05 KiB | Przeglądane 10773 razy ]
Siostra i 3 kg grzybów w reklamówce
_DSC8072.jpg
_DSC8072.jpg [ 167.17 KiB | Przeglądane 10773 razy ]

Autor:  Mariusz1 [ 03 paź 2017, 18:59 ]
Tytuł:  Grzyby

Jest moc!!! Pozdrawiam.

Autor:  niki [ 04 paź 2017, 07:26 ]
Tytuł:  Grzyby

Może nie Jura i sprzed dekady, ale ilustracyjnie - ile kań można przywieźć przy okazji rowerowej wycieczki. Jeden rower, jeden cyklista,
i bynajmniej nie był to rekord :) .

Załączniki:
nikon 30010001.JPG
nikon 30010001.JPG [ 176.63 KiB | Przeglądane 10739 razy ]

Autor:  Marianowski [ 21 wrz 2019, 22:02 ]
Tytuł:  Grzyby

Zakładanie nowego wątku o grzybach sensu nie ma więc tu napiszę że są.
Pytanie tylko jedno mam,czy tylko ja je znajduję :?: Powiastki o wysypie itd w niektórych rejonach słyszę non stop ale na Forum cicho,niestety mimo że obecnie robię w kraju to czasu by wyskoczyć gdziekolwiek mało.
Był jeden taki dzień gdy odwiedziłem swe grzybne enklawki i się nie zawiodłem,na początek muchmór czerwony,pierwszy raz go w tym roku widziałem,a skoro go widzę wiem że sezon się na bank rozpoczął,dla mnie to taki marker"mówiący" jestem ja są i inne :wink:
Załącznik:
IMG_0444-800x600.JPG
IMG_0444-800x600.JPG [ 126.91 KiB | Przeglądane 7348 razy ]

koźlarz lub bardziej ludowo i swojsko kozak,są ich trzy rodzaje,tutaj ten podstawowy brązowy
Załącznik:
IMG_0448-800x533.JPG
IMG_0448-800x533.JPG [ 96.31 KiB | Przeglądane 7348 razy ]

Kanie,tych na jurajskich przyleśnych łąkach zatrzęsienie,skąd wzięła się opinia że można je pomylić z jakimś tam śmiertelnie trującym sromotnikiem?Ten kto rozsiewa takie bzdury chyba nigdy nawet na zdjęciach nie widział ani żadnego z wyżej wymienionych gatunków.
Załącznik:
IMG_0451-800x533.JPG
IMG_0451-800x533.JPG [ 106.21 KiB | Przeglądane 7348 razy ]

i w końcu grzyby,w tym przypadku grzybki które sprawiają mnie najwięcej radochy,borowiki szlachetne,na miejscach gdzie zbieram dopiero ich początek.Teraz są małe,ale krępe i jędre,trudno zauważalne ale sprawiają wiele radości gdy się je znajdzie
Załącznik:
IMG_0474-800x533.JPG
IMG_0474-800x533.JPG [ 76.69 KiB | Przeglądane 7348 razy ]

Załącznik:
IMG_0479-800x533.JPG
IMG_0479-800x533.JPG [ 87.49 KiB | Przeglądane 7348 razy ]

Załącznik:
IMG_0480-800x533.JPG
IMG_0480-800x533.JPG [ 67.45 KiB | Przeglądane 7348 razy ]

Na koniec,dla skali byście mogli Przyjaciele łatwiej sobie wyobrazić o jak małych prawkach piszę to zdjęcie takiego jednego z scyzorykiem o ostrzu 11cm

Załączniki:
IMG_0472-800x533.JPG
IMG_0472-800x533.JPG [ 125.57 KiB | Przeglądane 7348 razy ]

Autor:  niki [ 22 wrz 2019, 08:57 ]
Tytuł:  Grzyby

Marianowski napisał(a):
Kanie,tych na jurajskich przyleśnych łąkach zatrzęsienie,skąd wzięła się opinia że można je pomylić z jakimś tam śmiertelnie trującym sromotnikiem?Ten kto rozsiewa takie bzdury chyba nigdy nawet na zdjęciach nie widział ani żadnego z wyżej wymienionych gatunków.
Kanie są bardzo niebezpieczne - po zjedzeniu kilkudziesięciu można dostać bólu brzucha.
Wolałbym, żeby respekt przed tym grzybem trwał nadal w społeczeństwie - całe ryzyko zbierania i spożywania biorę na siebie.
Przez całe lata mieszkańcy wiosek uganiali się na wydmach za maślakami, podgrzybkami i innymi fungami, kiedy ja w tym czasie mogłem spokojnie zbierać na łąkach kanie. Niestety ostatnio zaczyna się to zmieniać, i bardzo mi się to nie podoba :evil:

Autor:  Marianowski [ 22 wrz 2019, 10:19 ]
Tytuł:  Grzyby

niki napisał(a):
Wolałbym, żeby respekt przed tym grzybem trwał nadal w społeczeństwie - całe ryzyko zbierania i spożywania biorę na siebie.

Chyba źle zrozumiałeś co autor miał na myśli :mrgreen: ,zgadzam się z tobą że trzeba mieć respekt,szczególnie gdy chodzi o mniej popularne lub"podejrzane osobniki".Mnie chodzi o to że ludzie gadają totalne bzdury,a raczej często powtarzają zasłyszane pierdoły.Na północ od Czewy zdarzały się śmiertelne zatrucia właśnie sromotnikiem,ale pewnie dlatego bo ludność miejscowa zbierała tam grzyby nazywane popularnie gołąbkami,i tu faktycznie taki gołąbek w bardziej jasnej odmianie z tym trującym muchomorem pomylić można raczej łatwo.Kto wie,może "dzika pieczarka"przez nie wprawnych też mogłaby być pomylona.
niki napisał(a):
Kanie są bardzo niebezpieczne - po zjedzeniu kilkudziesięciu można dostać bólu brzucha.

:shock: Przyznam że pierwsze słyszę(czytam) ,nigdy po najedzeniu się kotletami z kani żadnych dolegliwości nie miałem,uwielbiam je spożywać na gorąco,ale może cztery,w porywach do sześciu takich kotlecików wchłoniętych na raz to jeszcze nie dużo,nie wiem?
Wiem natomiast że można znaleźć w sieci różne opracowania pisane przez diabetologów którzy zalecają osobom chorym na cukrzycę spożywanie niektórych grzybów,ponoć prym w tym wiedzie któraś z odmian boczniaka,może dlatego że jest łatwo dostępny w handlu więc tu nie trudno o regularne spożycie.
niki napisał(a):
Przez całe lata mieszkańcy wiosek uganiali się na wydmach za maślakami, podgrzybkami i innymi fungami, kiedy ja w tym czasie mogłem spokojnie zbierać na łąkach kanie. Niestety ostatnio zaczyna się to zmieniać, i bardzo mi się to nie podoba

Niki,nie bądź samolubem :wink: ale faktycznie i "u mnie" ludzie włażą tam gdzie dawniej było jak na bezludnej wyspie.

Autor:  niki [ 22 wrz 2019, 19:41 ]
Tytuł:  Grzyby

Mam wrażenie, że nazbyt poważnie odczytałeś mój wpis :wink:
Pewnie nie słyszałeś o tym, że po kaniach faceci dostają parchów a kobietom wypadają zęby :wink:
Jedno, jest pewne - nie lubię konkurencji na łąkach, zwłaszcza podczas grzybobrania.
Tak już mam.
A tak już zupełnie na poważnie - dawniej wmawiano ludziom, że grzyby nie mają żadnej wartości.
Dzisiaj wiadomo, że wiele gatunków ma właściwości lecznicze - przynajmniej kilka gatunków takich właśnie zbieram. W Chinach i Rosji produkuje się z nich leki. Poza tym, jeżeli jakiekolwiek fungi zbieramy w czystych miejscach jest to prawdziwa bio żywność, o którą dziś bardzo trudno.

Autor:  Robert [ 23 wrz 2019, 07:21 ]
Tytuł:  Grzyby

Grzyby są, zarówno na Jurze jak w Beskidach, prawdziwki głównie, mało rydzów i kurek. Mam już zapas na zimę, marynowanych i suszonych :)

Załączniki:
g2.jpg
g2.jpg [ 483.87 KiB | Przeglądane 7288 razy ]
g1.jpg
g1.jpg [ 504.85 KiB | Przeglądane 7288 razy ]

Autor:  Marianowski [ 23 wrz 2019, 09:01 ]
Tytuł:  Grzyby

Robert,pięć prawków w jednym miejscu to chyba w Skandynawii nie w Beskidach :?: :mrgreen:
A tak na poważnie to gratuluje zbioru.

Autor:  Robert [ 23 wrz 2019, 09:15 ]
Tytuł:  Grzyby

Zdjęcie jest z Jury, w Beskidach bywało po 15 w jednym miejcu :mrgreen:

Strona 4 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/