Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

W ostatnie godziny lata z Włodowic w Dolinę Górnej Warty
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=9&t=6794
Strona 1 z 1

Autor:  Michał [ 24 wrz 2016, 20:34 ]
Tytuł:  W ostatnie godziny lata z Włodowic w Dolinę Górnej Warty

Jak w tytule ostatniego dnia lata ruszam na nieplanowaną w szczegółach wycieczkę rowerową. Wiedziałem tylko że chcę dojechać do miejscowości Garnek i na opłotki Częstochowy, a cała reszta "jak w praniu wyjdzie". Stety/niestety prognozy zawiodły - popadało trochę, acz na zmianę ze słońcem i suma summarum źle nie było. Poza małym fragmentem między Starym Koniecpolem a Borowcami (pięknym swoją drogą), reszta trasy znana na wylot, bo coś mi się jeździć nie specjalnie chciało, a dokładniejszej mapy/GPSu nie zabrałem.

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_22092016.php

Obrazek
Mapa wycieczki

Obrazek
Za Moczydłami.

Obrazek
Ponownie płaskie łąki odwadniane przez Kanał Lodowy jednak tym razem między Dąbrową a Nową Wsią.

Obrazek
Szuter między Skrzydlowem a Trząską w Dolinie Warty.

Obrazek
Huta szkła Guardian

Autor:  Marianowski [ 25 wrz 2016, 10:22 ]
Tytuł:  W ostatnie godziny lata z Włodowic w Dolinę Górnej Warty

" przez deszcz znowu na częstochowski kirkut nie pojechałem, coś dojechać tam nie mogę. "

Szkoda,bo to bardzo wyjątkowe miejsce,zdewastowane niestety choć kilka lat minęło gdy byłem tam ostatnio,a podobno zmieniło się tam na lepsze.
Jako ciekawostkę dodam że miejsce to robi największe wrażenie wśród zagraniczniaków i to takich nie wyznania dawidowego.A większość miejscowych przewodników zapomina że w Czewie jest taki niesamowity kirkut.
Moim niemieckim kumplom najbardziej spodobał się właśnie kirkut i...knajpa z browarem :mrgreen: Jasna Góra już raczej tak sobie.
Zresztą kiedyś w Czewie gościła szwedzka dziennikarka w ramach jakiejś wymiany i za pośrednictwem regionalnej prasy czytelnicy sugerowali jej miejsca najbardziej godne uwagi,również u tej pani w rankingu najwyżej był kirkut,więc chyba jest wtym miejscu coś czarodziejskiego czego nie doceniają niestety Częstochowiacy.

Autor:  Robert [ 25 wrz 2016, 14:26 ]
Tytuł:  W ostatnie godziny lata z Włodowic w Dolinę Górnej Warty

Żółte, kwitnące na polu, czasem nawet w listopadzie, też zawsze brałem za rzepak, ale to jednak gorczyca siana jako poplon. Ponoć nie powinno jej się dawać zakwitać, bo wabi pszczoły, choć mają powoli szykować się do zimy i przez to sporo ich ginie.

Autor:  ingrosso [ 25 wrz 2016, 19:45 ]
Tytuł:  W ostatnie godziny lata z Włodowic w Dolinę Górnej Warty

Gorczycy nie powinno dać się zakwitnąć, ponieważ po kwitnieniu drewnieje i ma mniejszą wartość po przyoraniu. Gorczyca jesienią jest dla pszczół dodatkowym pożywieniem.

Autor:  jurasikprog [ 25 wrz 2016, 20:20 ]
Tytuł:  W ostatnie godziny lata z Włodowic w Dolinę Górnej Warty

Relacja oczywiście ciekawa, a Koniecpol z Katowicami niewiele ma wspólnego, ale bardzo dużo z Częstochową. Dojazdy do pracy, szkół. Jak przez chwilę mieszkałem w Częstochowie poznałem wiele osób z okolic Koniecpola i nawet Włoszczowy które zdecydowanie bardziej identyfikowały się z Częstochową ,a nie z Kielcami.
(byłe częstochowski weszło w W.Śląskie)

Autor:  Michał [ 26 wrz 2016, 08:18 ]
Tytuł:  W ostatnie godziny lata z Włodowic w Dolinę Górnej Warty

Dzięki za info o żółtych uprawach, byłem święcie przekonany iż to rzepak, choć nigdy się z bliska nie przyglądałem.

@Jurasik - właśnie to miałem na myśli.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/