Teraz jest 28 mar 2024, 13:06




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 168 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 sty 2021, 09:54 

Dołączył(a): 06 cze 2011, 13:09
Posty: 633
Michał napisał(a):
gdybyś w plecaku miast termosu miał butle z tlenem to szczyt by padł

Gdybyś ją rozbił, jak ten termos, to, po zdobyciu szczytu, mogłyby być nawet fajerwerki :mrgreen:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 sty 2021, 10:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1639
Lokalizacja: Częstochowa
Katarzyna_m napisał(a):
Gdybyś ją rozbił, jak ten termos, to, po zdobyciu szczytu, mogłyby być nawet fajerwerki

I Ty Brutusie :wink:
A termos nadal szczelny,ale w miejscu zagięcia znacznie spadły jego walory termiczno izolacyjne,mio to nie pójdzie na śmietnik bo będzie robił za talizman :)


Ostatnio edytowano 23 sty 2021, 10:10 przez Marianowski, łącznie edytowano 1 raz

Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 sty 2021, 10:05 

Dołączył(a): 06 cze 2011, 13:09
Posty: 633
:D Słuszna koncepcja! W końcu nie zawsze walory termiczno - izolacyjne są dla płynów najważniejsze :mrgreen:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 lut 2021, 19:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1639
Lokalizacja: Częstochowa
Póżne popołudnie
albo wczesny wieczór,ciężko o tej porze roku jakoś wyraźnie to określić/wyznaczyć.Pomijając tą wątpliwość pewność mam twierdząc że pięknie jest tam gdzie nie ma ludzi :wink:
Czy to możliwe w Olsztynie :?: Piątek to ponoć początek łykendu,a tu cisza,zero ludzi,duży mróz i wiatr,ale akurat południowe zbocza zamkowego wzgórza działały jak parawan i momentami było bardzo zacisznie.Niebo też bardzo dynamicze,spacerek krótki więc i fotek niewiele...
Załącznik:
DSC_1025.JPG
DSC_1025.JPG [ 114.91 KiB | Przeglądane 9472 razy ]

Załącznik:
DSC_1041.JPG
DSC_1041.JPG [ 59.7 KiB | Przeglądane 9472 razy ]

Załącznik:
DSC_1044.JPG
DSC_1044.JPG [ 122.36 KiB | Przeglądane 9472 razy ]

Załącznik:
DSC_1053.JPG
DSC_1053.JPG [ 110.01 KiB | Przeglądane 9472 razy ]


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 lut 2021, 19:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lut 2009, 18:25
Posty: 1961
Lokalizacja: Jura Płn
Marianowski napisał(a):
Czy to możliwe w Olsztynie :?: Piątek to ponoć początek łykendu,a tu cisza,zero ludzi,

Prawdziwa zima a nie jakiś "atak" :wink:

_________________
Kill on tour '(^^)'
ObrazekObrazekObrazek


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 lut 2021, 21:46 

Dołączył(a): 06 cze 2011, 13:09
Posty: 633
Patrzę na te foty i napatrzeć się nie mogę, i czuję jak mróz szczypie w policzki, i słyszę jak śnieg skrzypi pod butami …


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 lut 2021, 09:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1639
Lokalizacja: Częstochowa
Katarzyna_m napisał(a):
i czuję jak mróz szczypie w policzki, i słyszę jak śnieg skrzypi pod butami …

Chciałem tylko pokazać że nie warto tracić dnia,każdej wolnej chwili a wtedy może się uda trafić warunki w których słonko nieco upiększy świat.
Jeśli naprawdę aż tak fotki z telefonu pobudziły Twoją wyobraźnie to jest mi bardzo miło,Dzięki :)
Kill napisał(a):
Prawdziwa zima a nie jakiś "atak"

:mrgreen: :wink:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 lut 2021, 10:47 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9148
Lokalizacja: Włodowice
Ładnie, faktycznie mocno zimowy klimat.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 21 lut 2021, 09:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1639
Lokalizacja: Częstochowa
Spacer nad wodą
Spacer w ciszy zaplanować w sobotę gdy dzień ciepły i pogodny łatwo nie jest,na Jurze to już cud,więc padło na inny kierunek,i bingo! Dosłownie żywego ducha,moczykijów też gdzieś wymiotło co jest bardzo dziwne bo miejsce bardzo atrakcyjne wedkarsko.Dolina Warty,dokładniej cofka porajskiej zaporówki lub rozlewiska rzeki,jak kto woli.
Miejsce gdzie w wyraźny sposób rozlewiska od zbiornika oddzielają wysokie wały umocnione betonem,a łączy je kładka będąca skrótem między Natalinem Masłońskie a Kuźnicą
Załącznik:
1.JPG
1.JPG [ 70.3 KiB | Przeglądane 9232 razy ]

Dość dotkliwe mrozy niedawno odpuściły a tu już lodowe ostatki,niski stan wody sprawia że nurt wody w tym miejscu(przewężenie pod kładką) jest na tyle intensywny by lód"odkuł"się szybko.
Widoczek w stronę rozlewisk,które od kilku lat są mocno skurczone,wody mało nawet wiosną.
Załącznik:
2.JPG
2.JPG [ 65.8 KiB | Przeglądane 9232 razy ]

W stronę zbiornika,na pierwszym planie Ptasia Wyspa z której zazwyczaj dociera kakafonia ptasich głosów,teraz cisza.Warunki na dalsze widoki pomimo ładnej pogody słabe,kończyły się na Choroniu,ale wzrok z tych okolic sięga bez problemu Sokolich Gór czy ostańców koło Zaborza.
Załącznik:
3.JPG
3.JPG [ 74 KiB | Przeglądane 9232 razy ]

W lesie nad rozlewiskiem śniegu jest jeszcze dużo,ale miejsca lepiej wyeksponowane na słońce są od niego wolne.Tam gdzie śnieg zalega jest znacznie chłodniej.Lubię bliskość wody jak i ciszę nad nią często panującą ale ta dzisiejsza to taka mega cisza.
Załącznik:
4.JPG
4.JPG [ 156.13 KiB | Przeglądane 9232 razy ]

Załącznik:
5.JPG
5.JPG [ 274.1 KiB | Przeglądane 9232 razy ]

Podsumowanie pięknego dnia i koniec spaceru ograniczony zapadającymi ciemnościami,dzień jednak jeszcze krótki ale za to zachód słońca wynagradza.
Załącznik:
6.JPG
6.JPG [ 71.5 KiB | Przeglądane 9232 razy ]


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 18 wrz 2021, 19:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1639
Lokalizacja: Częstochowa
Ponuro i pochmurnie było za oknem gdy wychodziliśmy z domu,w powietrzu czuć chłód podparty wilgocią ale w lesie ciągle zielonym cicho i magicznie,pewnie dzięki tej aurze,albo ten las jakby z boku trochę,lokalizacja jakby mniej atrakcyjna dla weekendowych turystów.
Lokalizacji lasu tego nie zdradzę,nazywam go jesiennym,tak na własny użytek,bo tam właśnie grzyby pojawiają się dość późno,oczywiście w większych ilościach bo sporadyczne pojedyncze sztuki spotyka się tam przez cały sezon.
Skoro chłodem powiało to czemu tam nie zajrzeć,ale na pierwszy rzut oka do jesieni jeszcze daleko,w koronach zieleń...
Załącznik:
IMG_1877.JPG
IMG_1877.JPG [ 215.15 KiB | Przeglądane 6786 razy ]

W poszyciu kwitnącego wrzosu tam gdzie"widno" mnóstwo choć już nie taki bujny jak latem.
Załącznik:
IMG_1881.JPG
IMG_1881.JPG [ 258.45 KiB | Przeglądane 6786 razy ]

Gdyby się przyłożyć,pochylić rzetelnie nad tematem to trochę owoców runa leśnego by jeszcze nazbierał,ale sobota wolna jest by odpoczywać :mrgreen:
Załącznik:
IMG_1880.JPG
IMG_1880.JPG [ 135.78 KiB | Przeglądane 6786 razy ]

Załącznik:
IMG_1887.JPG
IMG_1887.JPG [ 240.35 KiB | Przeglądane 6786 razy ]

Grzyby,jakieś tam rosną,głównie na drzewach.
Załącznik:
IMG_1878.JPG
IMG_1878.JPG [ 133.44 KiB | Przeglądane 6786 razy ]

Załącznik:
IMG_1889.JPG
IMG_1889.JPG [ 96.47 KiB | Przeglądane 6786 razy ]

Grunt natomiast opanowały różniste purchawki,na zdjęciu tęgoskór pospolity,gatunek ponoć silnie trujący.
Załącznik:
IMG_1884.JPG
IMG_1884.JPG [ 188.44 KiB | Przeglądane 6786 razy ]

Jak już wcześniej wspominałem trafiają się też bardzo rzadkie o tej porze tutaj wyjątki od reguły.
Załącznik:
IMG_1891.JPG
IMG_1891.JPG [ 162.73 KiB | Przeglądane 6786 razy ]

Ślimaki wiedzą co dobre,borowikowi nie odpuszczą.Gdy przyjadę tu z koszykiem będzie dla nich zbyt zimno,jedyną konkurencją pozostaną czerwie.
I to by było na tyle,potem dość intensywnie się rozpadało...


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 wrz 2021, 20:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1639
Lokalizacja: Częstochowa
Popołudniowa rundka wokół Sokolich,po chwilowym dość solidnie odczuwalnym ochłodzeniu niewiele w lesie się zmieniło,jest nadal zielony jak w czerwcu,żywo zielony.
Załącznik:
IMG_1900.JPG
IMG_1900.JPG [ 245.44 KiB | Przeglądane 6600 razy ]

Jednak w szczytowych partiach koron buków i grabów widać delikatne zmiany zwiastujące jesień.
Załącznik:
IMG_1902.JPG
IMG_1902.JPG [ 112.25 KiB | Przeglądane 6600 razy ]

Ciekawostką jest że niemal wcale nie spotkałem"młodych" grzybów,a tych starych też bardzo niewiele.
Ponieważ w rezerwatach nie zbieram grzybów obserwacja dotyczy okolic ścieżek którymi się poruszałem.Wyjątek stanowiły takie malutkie grzybki,które miejscami stanowiły liczne"stada"porastające spróchniałe drewno.
Załącznik:
IMG_1898.JPG
IMG_1898.JPG [ 92.99 KiB | Przeglądane 6600 razy ]

Miałem dziś do czynienia z dość dziwnym zjawiskiem,a w zasadzie z zapachem.Będąc w okolicy na SE od G.Puchacz poczułem bardzo intensywny i przyjemny zapach,coś jakby czeremcha czy konwalia,ale żaden z nich.Obecnie nic nie kwitnie :shock: ,wie ktoś może co może być źródłem,skąd takie coś :?:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 wrz 2021, 22:35 

Dołączył(a): 06 cze 2011, 13:09
Posty: 633
Może w tej okolicy mieszkają jakieś „leśne syreny”, które, zamiast pięknym śpiewem, wabią wędrowców aromatami? :wink:

A tak serio, to kwitnący właśnie bluszcz pachnie dość intensywnie, ale czy to on tam był? Nie wiem. :oops:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 wrz 2021, 07:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1639
Lokalizacja: Częstochowa
Katarzyna_m napisał(a):
A tak serio, to kwitnący właśnie bluszcz pachnie dość intensywnie, ale czy to on tam był? Nie wiem.

Człowiek uczy się całe życie,szczęście że są tacy Ktosie chętnie uświadamiający w tym akurat przypadku botanicznych ignorantów.Dzięki Kasiu :) Bluszcz tam pewnie gdzieś był,bo zimą gdy łatwiej zauważyć wiecznie zielone liście często je widać na Sokolich w różnych miejscach.Wczoraj nie rozglądałem się by stwierdzić jego obecność bo nie wiedziałem że właśnie bluszcz teraz kwitnie i potrafi przy tym emitować tak przyjemną woń.Zamiast tego rozglądałem się czy aby czasem jakaś glamour'ka nie zgubiła apaszki przesiąkniętej perfumami z górnej półki,bo zapach był intensywny ale nie agresywny jak u czeremchy,ten działał bardziej jak wysublimowany kosmetyk (Chanel 5 itp.) Po Twoim wpisie na szybko przeleciałem po necie i faktycznie są kosmetyki z bluszczem w nazwie firmowane nazwiskiem znanej francuskiej aktorki.Jednak ten bluszcz nie taki pospolity...
Katarzyna_m napisał(a):
Może w tej okolicy mieszkają jakieś „leśne syreny”, które, zamiast pięknym śpiewem, wabią wędrowców aromatami?

Fajnie że ciągle jesteś w formie :wink:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 wrz 2021, 19:18 

Dołączył(a): 06 cze 2011, 13:09
Posty: 633
Dzisiaj, będąc na działce, postanowiłam sprawdzić, jak naprawdę pachnie wielka kępa kwitnącego bluszczu.
Przegoniłam chmarę owadów i wetknęłam nos w … nieswoje sprawy :wink:.
Szczerze mówiąc, to doświadczenie organoleptyczne przyniosło doznania … nieco odbiegające od spodziewanych.
Jeśli Ty, Marcinie, czułeś przyjemną woń przywodzącą na myśl perfumy, to ona, ta woń, zdecydowanie nie mogła pochodzić od bluszczu ... :?
Może to ta zgubiona apaszka wytwornej damy (ale skąd taka wypachniona dama w środku lasu?), albo … jednak … leśne syreny :D
Tak czy siak, żadna roślina nie przychodzi mi do głowy (na tę chwilę), ale może coś znajdę (?).


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 wrz 2021, 20:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1639
Lokalizacja: Częstochowa
Wiosna pełna jest przyjemnych zapachów,i to doświadczenie sprawia że wtedy przechodzę nad tym jakby bardziej obojętnie pomimo że niektóre z nich są mi obce.Wczoraj natomiast moje zdziwienie sięgnęło zenitu,bo to co poczułem,bardzo wyraźnie, było przynajmniej na mój rozum mało adekwatne z jesienią.
Skoro nawet Expertka niemal wyklucza naturalne pochodzenie zjawiska to temat bliższy temu z dziedziny UFO co do którego ja jestem sceptykiem,znaczy mam podejście że wszystko co fizyczne jest wytłumaczalne,jeśli nawet nie dziś to w dalszej bądź bliższej przyszłości.
Katarzyna_m napisał(a):
Może to ta zgubiona apaszka wytwornej damy (ale skąd taka wypachniona dama w środku lasu?)

Może nie damę,ale znam taką Panią której różne części garderoby nawet po praniu nadal wonią wytworną perfumą :wink: i nie stroni od lasu :mrgreen:


Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 168 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Teraz jest 28 mar 2024, 13:06


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:
cron

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL