Teraz jest 29 mar 2024, 09:43




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 sie 2008, 12:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Cytuj:
Pan Bocian jest na brzegu wysepki z prawej strony
To jest prawidłowa odpowiedź :) Przy jakiejś Forumowej okazji będzie nagroda ;) Bociek stał tak nieruchomo,że zauważyłem go dopiero kiedy przeglądałem na komputerze fotografię zrobiona na dużym zoomie.


Załączniki:
P7250149.jpg
P7250149.jpg [ 181.2 KiB | Przeglądane 9323 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 25 sie 2008, 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Szef pochwalił więc trzeba sie jeszcze bardziej przyłożyć :wink:
W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie
Jan Brzechwa nadawałby się na współczesnego polityka. W jednym zdaniu więcej nieścisłości niż informacji. Wysoka Izbo :D postaram się sprostować to co zostało wcześniej napisane: Chrząszcz w Szczebrzeszynie rzeczywiście jest ale nie brzmi tylko stoi i nie w trzcinie tylko na cokole przy źródełku obok młyna. Na dowód załączam fotografię Obywatela Chrząszcza. . A Szczebrzeszyn nie mniej niż chrząszczem słynie jako miasto trzech kultur o czym świadczą dwa kościoły, synagoga,kirkut,cerkiew i zagmatwana mocno historia współistnienia wyznawców różnych religii. Znajdujący się tuż obok rynku kościół św.Mikołaja zbudowany został w stylu renesansu lubelskiego i mimo prac remontowych zachował swój pierwotny styl. Prowadzi do niego piękna barokowa brama. Przed wejściem do kościoła na niecodziennym,butelkowym cokole widać figurę Najświętszej Marii Panny, stojącej na kuli ziemskiej i depczącej węża - symbol zła. W niszy na zewnętrznej ścianie prezbiterium znajduje się płyta kamienna, a na niej kartusz herbowy Zamoyskich i sporządzony w języku łacińskim akt erekcji kościoła. Dekoracja stiukowa w nawie i w prezbiterium naśladuje dekorację w Katedrze Zamojskiej. W ołtarzach znajduje się kilka obrazów pędzla Rafała Hadziewicza, którego jeden z obrazów znajduje się w pilickiej farze. Po przeciwnej stronie obok rynku widać kościół wzniesiony z fundacji Tomasza i Katarzyny Zamoyskich na początku XVII wieku, również w stylu renesansu lubelskiego, na miejscu dawnego kościoła św. Trójcy. Początkowo mieścił się tu klasztor franciszkanów z kościołem św. Katarzyny. W 1812 roku konwent franciszkański uległ kasacie, klasztor przy kościele przekazano siostrom Szarytkom i urządzono w nim szpital. W 1833 r. władze rosyjskie zamieniły kościół na cerkiew prawosławną, usunęły Szarytki, a na ich miejsce sprowadziły prawosławne mniszki Krzyżanki. W 1917 roku kościół powtórnie przeszedł w ręce franciszkanów a w klasztorze pozostał szpital. Skromna elewacja kościoła nie zapowiada bogatego wnętrza a tymczasem w środku znajdujemy siedem późnobarokowych ołtarzy, rozbudowaną stiukową i malarską dekorację sklepienia a zwłaszcza wyszukane stiukowe dekoracje podłuczy arkad dzielących nawy i podtrzymujących chór muzyczny. Dokładna data wzniesienia pierwotnego budynku cerkwi nie jest znana. Świątynia powstała prawdopodobnie pod koniec XII wieku. W wyniku przeprowadzonych prac archeologicznych odsłonięto fundamenty pierwotnej absydy, które stanowią relikty pierwotnej świątyni.W drugiej połowie XVI wieku znajdował się w niej zbór kalwiński a u schyłku XVI wieku budowla została przekształcona w cerkiew prawosławną a następnie w greckokatolicką. Obecny korpus cerkwi datowany jest na XVI wiek. Kolejne przebudowy i remonty budowli prowadzono w XVII, XVIII i XIX w. Zamknięcie cerkwi nastapiło w 1918 roku. Obecnie trwa remont obiektu mający na celu przywrócenie świetności zwłaszcza polichromiom z początku XVII wieku Pierwsza wzmianka o drewnianej bóżnicy w Szczebrzeszynie pochodzi z 1584 r.Obecna synagoga wzniesiona została na początku XVII w. Poważnie zniszczona została przez Kozaków w XVII wieku a w 1939 r. spalona przez Niemców. Po odbudowie w latach 1957 - 63 mieści Dom Kultury. Wysoki łamany "dach polski" to rekonstrukcja pierwotnego wyglądu budowli. Przybudówki mieściły dawniej babińce i sale obrad. Sala nakryta jest tak zwanym sklepieniem klasztornym z lunetami okiennymi. Głównym akcentem wnętrza,które posiadało niegdyś bogate polichromie, jest kamienny, barokowy Aron Ha-Kodesz (szafa, w której przechowywane były zwoje Tory). Na przeciwległej ścianie, nad wejściem, znajdują się symbole lewitów - dzban i misa. (Lewici - potomkowie Lewiego. Zostali oni wybrani, by służyć Bogu w Świątyni.Zajmowali się jej pilnowaniem i sprzątaniem oraz przygotowywaniem oprawy muzycznej liturgii ). Ścianę południową zdobi wizerunek menory (siedmioramienny świecznik,najważniejszy symbol żydowski, oznaczający światło i życie wieczne).Powyżej widnieje stylizowany owoc granatu - jeden z symboli Ziemi Obiecanej.Szczebrzeszyński kirkut jest jednym z najstarszych zachowanych cmentarzy żydowskich w Polsce. Najstarsza odnaleziona macewa nosi datę 26 nissan 5305, co według kalendarza gregoriańskiego oznacza rok 1545. Na olbrzymim cmentarzu (1,8 ha) znajduje się około 400 widocznych macew. Prawdopodobnie pod warstwą ziemi znajdować się może około tysiąca nagrobków. Tuż przy głównym wejściu, wrośnięty w stary dąb znajduje się grób cadyka Elimelecha Hurwicza. Jest tu też nagrobek światowej sławy myśliciela i talmudysty Issochara Bera. Wycieczka do Szczebrzeszyna nie była planowana. Zatrzymaliśmy się z ciekawości w drodze do Zamościa a zostaliśmy kilka godzin. Warto było.


Załączniki:
Obywatel Chrząszcz.jpg
Obywatel Chrząszcz.jpg [ 246.43 KiB | Przeglądane 9300 razy ]
Szczebrzeszyn Rynek.jpg
Szczebrzeszyn Rynek.jpg [ 103.11 KiB | Przeglądane 9300 razy ]
Szczebrzeszyn_Rynek_2.jpg
Szczebrzeszyn_Rynek_2.jpg [ 163.25 KiB | Przeglądane 9300 razy ]
Kościół św.Mikołaja.jpg
Kościół św.Mikołaja.jpg [ 162.55 KiB | Przeglądane 9300 razy ]
Kościół sw.Mikołaja_Posąg NMP.jpg
Kościół sw.Mikołaja_Posąg NMP.jpg [ 148.65 KiB | Przeglądane 9300 razy ]
kościół św.Katarzyny.jpg
kościół św.Katarzyny.jpg [ 125.02 KiB | Przeglądane 9299 razy ]
Kościół św.Katarzyny_2.jpg
Kościół św.Katarzyny_2.jpg [ 128.67 KiB | Przeglądane 9299 razy ]
Kościół sw.katarzyny _wnętrze.jpg
Kościół sw.katarzyny _wnętrze.jpg [ 135.79 KiB | Przeglądane 9298 razy ]
Dom Kultury_dawna synagoga.jpg
Dom Kultury_dawna synagoga.jpg [ 120.29 KiB | Przeglądane 9298 razy ]
Wnętrze bożnicy_1.jpg
Wnętrze bożnicy_1.jpg [ 102.61 KiB | Przeglądane 9296 razy ]
Wnętrze bożnicy_2.jpg
Wnętrze bożnicy_2.jpg [ 110.49 KiB | Przeglądane 9296 razy ]
Trochę szokujący zestaw dzieł nawet jak na świątynię pełniąca role Domu Kultury
Wnętrze bożnicy_3.jpg
Wnętrze bożnicy_3.jpg [ 120.01 KiB | Przeglądane 9296 razy ]
Symbol Lewitów.jpg
Symbol Lewitów.jpg [ 117.79 KiB | Przeglądane 9296 razy ]
Menora.jpg
Menora.jpg [ 124.88 KiB | Przeglądane 9296 razy ]
Zdjęcia nie oddają ogromu obiektu. Zieleń nie pozwala na jednoczesne pokazanie całości.
Kirkut_1.jpg
Kirkut_1.jpg [ 269.2 KiB | Przeglądane 9296 razy ]
Kirkut_2.jpg
Kirkut_2.jpg [ 233.36 KiB | Przeglądane 9296 razy ]
Kirkut_3.jpg
Kirkut_3.jpg [ 248.81 KiB | Przeglądane 9296 razy ]
Cerkiew_1.jpg
Cerkiew_1.jpg [ 174.36 KiB | Przeglądane 9296 razy ]
Cerkiew_2.jpg
Cerkiew_2.jpg [ 88.87 KiB | Przeglądane 9296 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 26 sie 2008, 20:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Zamość był w planach od samego początku wycieczki. Trochę okrężnymi drogami doszedłem do wniosku,że warto go zobaczyć. Wenecjanin Andrea dell'Aqua,architekt i budowniczy,inżynier wojskowy i artylerzysta pochodzenia weneckiego, działający w XVII wieku w Polsce w latach 1600 - 1618 miał znaczny udział w budowie twierdzy zamojskiej a w latach 1623/24 sporządził plany twierdzy jasnogórskiej. Przez kilku autorów historycznych opracowań podejrzewany był też o udział w projektowaniu pilickich obwarowań co ze względu na powiązania jednego z ich fundatorów - Warszyckiego - z częstochowskim klasztorem nie musi być bezzasadne. Szukając śladów Andrei natknąłem się na opisy Zamościa i tak z każdym dniem zainteresowanie tym miastem rosło. Nie wdając się w szczegółowe opisy tego co zobaczyłem powiem krótko - Zamość znalazł się, wraz z Sandomierzem i Toruniem, w mojej "medalowej trójce" wśród większych miast które zwiedziłem z tym,że nie mam zamiaru wnikać w to,które z nich bardziej zasłużyło na złoto. Pierwsze miejsce ex-aequo i koniec dyskusji :) Zamość bardziej niż samymi zabytkami zachwyca rozmachem z jakim trwa jego rewaloryzacja a na dodatek to kolejny "Kraków bez ludzi" czyli mnóstwo pięknych zabytków i możliwość podziwiania ich bez jarmarcznego zgiełku i tłumu. Jeden dzień to zdecydowanie za mało na poznanie miasta a jeden post to za mało na nawet pobieżne opisanie jego historii i zabytków. Nie będę tego próbował bo sama tylko lista obiektów wartych obejrzenia byłaby długaśna jak brazylijski serial. Nie bez powodu miasto znalazło się na liście światowego dziedzictwa kultury i przyrody UNESCO. Zainteresowani znajdą potrzebne informacje w internecie chociażby tutaj http://www.zamosc.wonder.pl/start czy tutaj http://zamosc.atspace.com Pospacerowaliśmy wzdłuż i wszerz Starego Miasta, posiedzieliśmy na rynku przy filiżance dobrej kawy patrząc na kolorowe kamieniczki i bez zbędnych słów doszliśmy do wspólnego wniosku,że to na pewno nie ostatnia nasza wizyta tutaj. Trochę za daleko na weekendowe wypady ale za rok też będą wakacje :)


Załączniki:
P7240551.jpg
P7240551.jpg [ 139.63 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240547.jpg
P7240547.jpg [ 157.28 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240505.jpg
P7240505.jpg [ 221.23 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240503.jpg
P7240503.jpg [ 207.76 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240488.jpg
P7240488.jpg [ 119.33 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240470.jpg
P7240470.jpg [ 122.61 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240463.jpg
P7240463.jpg [ 138.45 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240459.jpg
P7240459.jpg [ 182.42 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240445.jpg
P7240445.jpg [ 144.41 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240443.jpg
P7240443.jpg [ 138.95 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240421.jpg
P7240421.jpg [ 156.58 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240419.jpg
P7240419.jpg [ 158.06 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240411.jpg
P7240411.jpg [ 116.2 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240399.jpg
P7240399.jpg [ 106.36 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240394.jpg
P7240394.jpg [ 139.81 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240382.jpg
P7240382.jpg [ 128.25 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
P7240379.jpg
P7240379.jpg [ 161.23 KiB | Przeglądane 9262 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 28 sie 2008, 14:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Nadszedł czas kiedy trzeba było zacząć myśleć o powrocie. Średnio mi się ten pomysł podobał ale co zrobić? Do wyboru był okrojony "wariant północny" przez Iłżę, Szydłowiec i Wąchock ale trzeba by jechać i zwiedzać w sprinterskim tempie.To nie to.Postanowiliśmy więc wracać przez miejsca poznane w ubiegłym roku. Nawet jeśli nie będzie czasu na dłuższe zwiedzanie to żal będzie do wytrzymania. Obieramy kierunek na Kurozwęki a dalej "się zobaczy". Po drodze był ominięty kilka dni temu Krzeszów z pięknym drewnianym kościołem. Ci którzy myślą,że na nartach jeździ się w Tatrach,w Beskidach i w ... Cisowej mylą się bardzo. Jest tu całkiem spora górka i 500-metrowy wyciąg narciarski "Złoty Stok". Narciarskie ślady pojawiły się wcześniej w Szczebrzeszynie o czym zapomniałem napisać- patrz foto poniżej. Szczebrzeszyn poważnie przymierza się do budowy całorocznego turystycznego zaplecza z wyciągiem narciarskim włącznie. Z Krzeszowa ruszyliśmy ostro a zatrzymały nas dopiero zapachy z podstaszowskiej "Karczmy Świętokrzyskiej" .Polecamy- pysznej jedzenie, kilkakrotnie już sprawdzone.Kościół św. Bartłomieja w Staszowie dalej jest w remoncie więc renesansowa kaplica Tęczyńskich musi na nas jeszcze poczekać. Późnym popołudniem dotarliśmy do Kurozwęk. Czasu starczyło na spacer do obu miejscowych kościołów i do pałacu żeby zobaczyć co się zmieniło, jak miewają się bizony i inne zwierzęta w mini-zoo. Przy okazji powstała wakacyjna fotka dla znajomych - takie sobie "tunezyjskie klimaty ".Tak na wszelki wypadek bo jak tu znajomym powiedzieć,że włóczyło się po jakiś "wiochach" kiedy każdy szanujący się Polak zalicza Cypry, Egipty i inną egzotykę? Do orientalnego kompletu jest jeszcze zdjęcie pałacu w Grabkach Małych, w który według miejscowych opowieści był harem ale nie uprzedzajmy faktów.To będzie w jednym z następnych odcinków "serialu". Jak tu zasnąć w ciepły letni wieczór po tylu atrakcjach? Piwo przy księżycu na balkonie to niegłupi pomysł jednak "lista przebojów" w wykonaniu miejscowych "koneserów" tego samego trunku trochę tą sielankę zakłócała. Na szczęście zamiast tradycyjnego folkloru w stylu "górala" panowie preferowali najnowsze kawałki rodem z list przebojów więc trochę się w tej materii doszkoliłem. Podróże kształcą :)


Załączniki:
Kościół w Krzeszowie.jpg
Kościół w Krzeszowie.jpg [ 139.73 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Kościół w Krzeszowie_2.jpg
Kościół w Krzeszowie_2.jpg [ 175.18 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Kościół w Krzeszowie_3.jpg
Kościół w Krzeszowie_3.jpg [ 166.43 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Kościół w Krzeszowie_4.jpg
Kościół w Krzeszowie_4.jpg [ 186.69 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Narciarskie klimaty w Szczebrzeszynie.jpg
Narciarskie klimaty w Szczebrzeszynie.jpg [ 167.96 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Staszów_Kramnice.jpg
Staszów_Kramnice.jpg [ 128.55 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Kaplica Tęczyńskich w pełnej renesansowej krasie.Niestety dostępna tylko z zewnątrz
Staszów kościół.jpg
Staszów kościół.jpg [ 250.56 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Staszów kościół_2.jpg
Staszów kościół_2.jpg [ 182.57 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Staszów_dzwonnica.jpg
Staszów_dzwonnica.jpg [ 105.79 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Staszów stary cmentarz.jpg
Staszów stary cmentarz.jpg [ 245.26 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Kurozwęki stary kościółek.jpg
Kurozwęki stary kościółek.jpg [ 154.99 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Kurozwęki stary kościółek_2.jpg
Kurozwęki stary kościółek_2.jpg [ 155.8 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Kurozwęki pałac.jpg
Kurozwęki pałac.jpg [ 181.93 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Kurozwęki pałac_2.jpg
Kurozwęki pałac_2.jpg [ 175.19 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Tunezyjskie klimaty ;).jpg
Tunezyjskie klimaty ;).jpg [ 210.08 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
P7260202.jpg
P7260202.jpg [ 203.41 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
P7260211.jpg
P7260211.jpg [ 247.03 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
P7260290.jpg
P7260290.jpg [ 192.66 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
P7260294.jpg
P7260294.jpg [ 153.99 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
P7260327.jpg
P7260327.jpg [ 204.63 KiB | Przeglądane 9172 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 28 sie 2008, 16:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Wstawiając zdjęcia zapomniałem o "nowym" kościele kurozwęckim. Za to,że był otwarty ilekroć przebywaliśmy w okolicy należy mu się nieco ciepłych słów. Najcenniejszym zabytkiem jest pałac ale kościół parafialny pod wezwaniem Wniebowzięcia Matki Boskiej i św. Augustyna niewiele mu pod tym względem ustępuje.Obecny, murowany obiekt zaczęto budować w połowie XV wieku na miejscu drewnianego kościółka a kilkanaście lat później powstaje obok klasztor kanoników regularnych laterańskich reguły św. Augustyna. Z gotyckich reliktów w kościele zachowało się sklepienie krzyżowo – żebrowe nakrywające prezbiterium i ostrołukowe portale. W I połowie XVII wieku od południa do nawy dobudowano kaplicę Pięciu Ran Chrystusa.W krypcie pod kaplicą znajdują się groby Lanckorońskich. Popielowie swoja neogotycką kaplicę grobową w 1872 roku dobudowali na wschód od prezbiterium. Najstarszym elementem wnętrza jest obraz z początków XVI wieku „Vir Dolorum” z Matką Boską i św. Janem, umieszczony w ołtarzu kaplicy. W późnorenesansowym głównym ołtarzu znajduje się obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem z roku 1648.
I jeszcze ciekawostka: W roku 1888 roku w gościnie u kuzyna Józefa Saskiego,który był administratorem dóbr Popielów bawił przez trzy miesiące Stefan Żeromski. Owocem tego pobytu było uwiecznienie Kurozwęk na kartach „Popiołów” – tutaj odbył się słynny kulig, a pałac w Grudnie to literacko przetworzony pałac kurozwęcki.


Załączniki:
Kurozwęki kościół i klasztor.jpg
Kurozwęki kościół i klasztor.jpg [ 146.47 KiB | Przeglądane 9152 razy ]
Kurozwęki kościół.jpg
Kurozwęki kościół.jpg [ 159.57 KiB | Przeglądane 9152 razy ]
Kurozwęki kościół_2.jpg
Kurozwęki kościół_2.jpg [ 170.11 KiB | Przeglądane 9152 razy ]
Kurozwęki kościół_3.jpg
Kurozwęki kościół_3.jpg [ 171.12 KiB | Przeglądane 9152 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 30 sie 2008, 21:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Nadszedł definitywnie ostatni dzień wojażu.Jeszcze próbujemy oszukać czas - na początek jest więc kilkugodzinny spacer po pobliskim Szydłowie gdzie oprócz znanych z ubiegłego roku zabytków, zamku, bożnicy ,kościoła i bramy krakowskiej mieliśmy szczęście obejrzeć wnętrze zazwyczaj zamkniętego cmentarnego kościółka Wszystkich Świętych z odnawianymi reliktami wczesnogotyckich malowideł. Nie każdego takie "bazgroły" na poziomie dzisiejszych starszaków czy zerówkowiczów zachwycą ale dla mnie to wyjątkowa okazja dla wyobrażenia sobie jak mogły wyglądać wnętrza jurajskich zamków w czasach średniowiecznych. To na pewno nie było to co prezentuje dzisiejsza Pieskowa Skała. Nadal niestety brakuje w Szydłowie turystycznej infrastruktury. Kilka przyzwoitych "knajpek" w rynku żeby usiąść i jak w Sandomierzu czy Zamościu po prostu "oddychać historią" plus baza noclegowa dla bardziej wymagającej klienteli to absolutne minimum. Jeszcze rzut oka na prywatny dzisiaj XVIII- wieczny pałac w Grabkach Dużych,który wybudował kasztelan małogoski Stanisław Rupniewski. Przebywając w niewoli tureckiej przeszedł on na islam.Nie wiadomo czy wyłącznie ze względu na zainteresowanie Rupniewskiego płcią przeciwną czy też, czego nie można wykluczyć,zgodnie ze stanem faktycznym pałac zwany był haremem. Po drodze był jeszcze krótki postój w Chmielniku. W ciekawym XVI-wiecznym kościele św.Trójcy była akurat msza więc skończyło się na zerknięciu na bożnicę. Na finał zostało jędrzejowskie opactwo cystersów. Ołtarz główny jest już po remoncie a poza tym wszystko po staremu ... od kilkuset lat :) Przy okazji informacja dla niewtajemniczonych: Nazwa Jędrzejów pojawia się w 1153 roku.Wcześniej zwał się Brzeźnicą. Dla znużonych "serialem" mam dobrą wiadomość - w zasadzie to już koniec opowieści. Dla tych,którzy czują niedosyt mam dobrą wiadomość - w sierpniowy długi weekend powstał "suplement do wycieczki" czyli krótka wizyta po miejscach wcześniej poznanych i po tych,które do tego momentu pozostawały nieznane. Będą więc dwa, może trzy kolejne odcinki "wakacyjnej opowieści" :)


Załączniki:
Szydłów Kościół Wszystkich Świętych.jpg
Szydłów Kościół Wszystkich Świętych.jpg [ 177.19 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Szydłów Kościół Wszystkich Swiętych 2.jpg
Szydłów Kościół Wszystkich Swiętych 2.jpg [ 156.67 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Szydłów brama krakowska.jpg
Szydłów brama krakowska.jpg [ 197.72 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Szydłów bożnica.jpg
Szydłów bożnica.jpg [ 128.6 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Szydłów bożnica_2.jpg
Szydłów bożnica_2.jpg [ 117.97 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Szydłów_kościół.jpg
Szydłów_kościół.jpg [ 124.64 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Szydłów zamek.jpg
Szydłów zamek.jpg [ 170.47 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Szydłów_zamek_2.jpg
Szydłów_zamek_2.jpg [ 205.62 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Szydłów-Skarbczyk.jpg
Szydłów-Skarbczyk.jpg [ 138.82 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Odrobina Orientu na świętokrzyskiej ziemi
Grabki Duże.jpg
Grabki Duże.jpg [ 143.38 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Chmielnik rynek.jpg
Chmielnik rynek.jpg [ 153.38 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Chmielnik Bożnica.jpg
Chmielnik Bożnica.jpg [ 152.47 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Fragment niedostępnego dzisiaj wnętrza daje wyobrażenie o minionej świetności tego obiektu.
Chmielnik Bożnica_2.jpg
Chmielnik Bożnica_2.jpg [ 125.47 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Przez przypadek Wincenty Kadłubek stał się klamra spinającą wakacyjna wycieczkę. W pierwszym dniu oglądaliśmy jego pomnik pod sandomierska katedrą gdzie był prepozytem a w ostatnim dniu odwiedziliśmy miejsce ,w którym spędził ostatnie lata życia.
Jędrzejów Opactwo_1.jpg
Jędrzejów Opactwo_1.jpg [ 168.54 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Jędrzejów Opactwo_2.jpg
Jędrzejów Opactwo_2.jpg [ 195.2 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Jędrzejów Opactwo_3.jpg
Jędrzejów Opactwo_3.jpg [ 158.98 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Jędrzejów Opactwo_4.jpg
Jędrzejów Opactwo_4.jpg [ 138.96 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Jędrzejów Opactwo_5.jpg
Jędrzejów Opactwo_5.jpg [ 146.05 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Jędrzejów Opactwo_6.jpg
Jędrzejów Opactwo_6.jpg [ 165.27 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Myli się ten kto sądzi,że bazgranie na murach zabytków to wynalazek dzisiejszej młodzieży.Napisy są kilka metrów nad ziemia na gładkich murach i kolumnach.
Jędrzejów Opactwo_7.jpg
Jędrzejów Opactwo_7.jpg [ 141.59 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Niech ten napis na tablicy pamiątkowej przy bożnicy w Chmielniku stanowi podsumowanie "Wakacyjnej opowieści"
Chmielnik-bożnica_3.jpg
Chmielnik-bożnica_3.jpg [ 180.39 KiB | Przeglądane 9057 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 31 sie 2008, 07:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Dla tych,których zainteresował świętokrzyski harem podaję link do strony ze szczegółami tej niezwykłej historii: http://www.promemoria.pl/arch/2003_2/harem/harem.html Historia w sam raz scenariusz filmowy. Moim zdaniem byłby to dużo lepszy pomysł niż przymiarki do kolejnych remake`ów "Krzyżaków". Kasztelan Rupniewski dostał się do tureckiej niewoli pod Wiedniem. Jest więc okazja do wprowadzenia jurajskiego wątku a trochę się w końcówce opowieści w tej materii opuściłem. :roll: Anna Stanisławska uznawana za najdawniejsza znaną poetkę polską w swoim burzliwym życiu miała trzech mężów. W roku 1668 ojciec wydał ją za mąż za Jana Kazimierza Warszyckiego. Mąż był chory umysłowo lecz starania o unieważnienie małżeństwa z tego powodu trwały długo.Do jego rozwiązania przyczynił się krewny poetki Jan III Sobieski. Tu mamy wątek jurajski bo małżonkowie przez pewien czas zamieszkiwali w Pilicy. Jej drugim mężem wkrótce po rozwodzie został Jan Zbigniew Oleśnicki. który niedługo po ślubie zmarł na cholerę.Trzecim mężem poetki został w 1677 Jan Bogusław Zbąski, podkomorzy lubelski. Tu pojawia się wątek wiedeński. Zbąski podczas odsieczy wiedeńskiej został ranny, a w powrotnej drodze do kraju zmarł wskutek zakażenia krwi. Resztę życia Stanisławska spędziła jako wdowa. W roku 1685 wydała poemat Transakcyja abo opisanie całego życia jednej sieroty. którego odkrycie po latach zapomnienia stało się literacka sensacją


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 03 wrz 2008, 18:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Zaczynamy "Suplement" . Pojechaliśmy na sierpniowy "Długi weekend" bez jakiegokolwiek planu. Pewna była tylko baza - jak zwykle w gospodarstwie agroturystycznym u p.Małgosi w Kurozwękach. Po dotarciu na miejsce zapadła decyzja- jedziemy najpierw do Rytwian - tyle razy byliśmy w okolicy, tyle razy napotkaliśmy na reklamy "Sanktuarium ciszy", "Pustelnia Złotego Lasu" . Sami przyznacie,że brzmi to zachęcająco. Kolejne wieści z Rytwian rzuciły nieco cienia na marzenia o ciszy ale ich nie zagłuszyły
Współczesny człowiek poszukuje wartości duchowych. Widzę to po naszych gościach, którzy często mniej interesują się samą historią, a bardziej tym, jak żyli kameduli. Teraz będą mogli sami zakosztować pustelniczego życia. W domku są cztery pomieszczenia: sień z aneksem kuchennym, kaplica, nowoczesna łazienka i cela mieszkalna. Układ domku jest tradycyjny, ale łazienka współczesna, bo to pustelnia XXI wieku.
Na dodatek na miejscu okazało się ,że termin nie jest najszczęśliwszy bo trwają przygotowania do wielkiej fety.Obok kościoła jest już olbrzymi jarmark a będzie msza polowa dla tysięcy wiernych o czym świadczą powtarzane w nieskończoność z okolic ołtarza wrzaskliwe słowa "Raz! Dwa! Trzy! próba mikrofonu!!!" . O ciszy można zapomnieć a "Złoty" ostał się tylko jako środek płatniczy za wszelkie jarmarczne dobra. Zwiedziliśmy więc w szybkim tempie kościół, przelecieliśmy między straganami niczym sierpniowe tornado i dzięki temu zdążyliśmy jakimiś leśnymi duktami zwiać przed nadciągającą falą autokarów i samochodów osobowych. Wrażenie krótko mówiąc mizerne. Obronił się jedynie piękny kościół. Na koniec jurajskie ślady.Tu ich akurat nie brakuje. Kameduli zostali sprowadzeni do Rytwian na początku XVII wieku przez wojewodę krakowskiego Jana Tęczyńskiego i jego brata Gabriela, wojewodę lubelskiego, którzy postanowili wybudować tu klasztor i osadzić w nim mnichów z Monte Corona.
Klasztor znajdował się później pod opieką między innymi Opalińskich i Sieniawskich a o związkach tych rodów z Jurą już wspominałem.
Przelecieliśmy bez zatrzymywania przez Koprzywnicę i obraliśmy kierunek na Samborzec na który wcześniej brakło czasu. Kościół w Samborcu leży na wysokim wzgórzu,niemal niewidoczny z szosy więc jak sądzę większość turystów zdążających do pobliskiego Sandomierza przejeżdża obok bez zatrzymania.Za samo wejście do świątyni po długaśnych schodach wszelkie grzechy powinny być odpuszczane :)
Wedle legendy, pierwsza świątynia nowej wiary stanęła na miejscu poprzedniej, pogańskiej. Dowodzi o tym usytuowanie kościoła na wyniosłym i odizolowanym od krawędzi Wyżyny Sandomierskiej wąwozem wzgórzu. Tak wysokie położenie uwarunkowane było również bliskością Wisły, która dawniej swobodnie rozlewała się po rozleglej dolinie.
Czy ktoś ma wątpliwości o jakim, odległym kościółku pomyślałem czytając te słowa? Zachwycał się tym widokiem Stefan Żeromski odnotowując w „Dzienniku" 21 lipca 1888 r.: „W niedzielę rano pojechaliśmy we trzech (Teofil, Józef i ja) do kościoła w Samborcu. Kościół ten stoi na ostatniej wyniosłości stanowiącej tytaniczny taras - od Opatowa do Wisły. Widzi z góry kościelnej Sandomierz, Sulisławice, za Wisłą szmat Galicji i Dzików, Tarnobrzeg, niezmierne skrzydła lasów, bliżej błonia wiślane, jak okiem sięgnąć zarosłe wikliną, śród której srebrzy się w wiecznym słońcu biała rzeka - Wisła ".
Kościół reprezentuje tak zwany prowincjonalny barok a cały jego barokowy urok skupił się w ścianie szczytowej, w rzeźbie przedstawiającej Trójcę Świętą. Z pierwotnego, XIII-wiecznego stylu zachowała się tylko półkolista absyda zamykająca prezbiterium.
Przed nami droga do pobliskich Skotnik. Coś się nam w opisach pomotało, lenistwo i turystyczna zarozumiałość nie pozwoliły na zerkanie na mapę i w efekcie,przegapiając zjazd z drogi, mocno zdziwieni :roll: wylądowaliśmy w... Sandomierzu. Skoro los tak chciał to była ogłaszam przerwę na kawę w "Kordegardzie". Kawa bardzo dobra, filiżanka bardzo duża, proszę więc o cierpliwość i wyrozumiałość. Ciąg dalszy nastąpi :) Skotniki stoją ponad 700 lat więc pewnie jeszcze trochę postoją.


Załączniki:
Rytwiany_1.jpg
Rytwiany_1.jpg [ 99.15 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Rytwiany_2.jpg
Rytwiany_2.jpg [ 76.52 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Rytwiany_3.jpg
Rytwiany_3.jpg [ 202.17 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Nijak mi to na na erem nie wygląda ;)
Rytwiany_4.jpg
Rytwiany_4.jpg [ 112.32 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Rytwiany_5.jpg
Rytwiany_5.jpg [ 157.41 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Rytwiany_6.jpg
Rytwiany_6.jpg [ 155.22 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Rytwiany_7.jpg
Rytwiany_7.jpg [ 174.79 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Rytwiany_8.jpg
Rytwiany_8.jpg [ 151.58 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Miłuj bliźniego swego... ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie :)
Rytwiany_9.jpg
Rytwiany_9.jpg [ 195.73 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Schody dla pokutników :)
Samborzec_1.jpg
Samborzec_1.jpg [ 209.18 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Samborzec_2.jpg
Samborzec_2.jpg [ 162.39 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Samborzec_3.jpg
Samborzec_3.jpg [ 165.62 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
XIII-wieczna absyda
Samborzec_4.jpg
Samborzec_4.jpg [ 140.66 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Samborzec_5.jpg
Samborzec_5.jpg [ 109.62 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Ziemia tu bardzo urodzajna więc wcześniej niż na Jurze pojawiają się dożynkowe klimaty
Samborzec_6.jpg
Samborzec_6.jpg [ 184.02 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
W Sandomierzu też było dożynkowo
Sandomierz.jpg
Sandomierz.jpg [ 200.47 KiB | Przeglądane 8914 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 05 wrz 2008, 21:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Wracamy w poszukiwaniu zabytku. Nie wiem skąd wziął się pomysł że zabytkowy kościół jest w Bogorii Skotnickiej. Coś mi się pomieszało w szarych komórkach ( kawa była "po irlandzku" :wink: ) a drukowany przewodnik po Polsce został w domu. Przejechaliśmy przez Skotniki,obok jakiegoś kościoła, w którym akurat kończyła się msza..skryty w zieleni,na pierwszy rzut oka nic specjalnego. Przejechaliśmy przez Bogorię Skotnicką aż na "koniec świata" (czytaj "wały wiślane" ) a zabytku ani śladu. Kościół nie igła. Wieżę powinno być widać z daleka więc coś jest nie tak. Miejscowa młodzież wyjaśniła nam ,że jedyny kościół w okolicy to ten w Skotnikach,tak bezceremonialnie przez nas potraktowany. :roll: Wracamy. Kościół otwarty i pusty.Poza kościelnym nie ma żywej duszy a w środku... Jeśli moją towarzyszkę,z grubsza już na "kamienie" uodpornioną, ruszyło to nie trzeba więcej słów. To nie jest barok kapiący od złota,którym łatwo jest się zachłysnąć.To surowe gotyckie wnętrze ale czuć tu po prostu powiew historii. Od XIII wieku Skotniki są związane z rodem Bogoriów. Tu urodził się Jarosław Bogoria, późniejszy arcybiskup gnieźnieński, który położył ogromne zasługi przy kodyfikacji polskiego prawa cywilnego i karnego: statutów wiślickiego i wielkopolskiego, oraz prawa kościelnego.Z jego osobą związane są kościoły w Opatowie i Koprzywnicy. Skotnicka parafia powstała prawdopodobnie około 1347 roku. W XV wieku drewniany strop kościoła został zamieniony na murowane sklepienie, wsparte w centralnie umieszczonym, sześciobocznym filarze. Na zwornikach sklepienia, dla upamiętnienia fundatorów, został kilkakrotnie powtórzony herb Bogoria i herb Jastrzębiec ówczesnych właścicieli Rytwian. Bardzo cenne jest wyposażenie i wystrój kościoła. Na ścianie tęczowej i w blendach zamurowanych okien w prezbiterium zachowały się odkryte polichromie pochodzące z trzeciej ćwierci XIV w.Wyposażenia kościoła dopełniają gotyckie portale i drzwi okute i bogato dekorowane z XIVw., chrzcielnica z XVIIw. oraz XVIII wieczne ołtarze i stalle.


Załączniki:
P8150167.jpg
P8150167.jpg [ 506.31 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
P8150163.jpg
P8150163.jpg [ 518.55 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
P8150158.jpg
P8150158.jpg [ 490.18 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
P8150155.jpg
P8150155.jpg [ 542.88 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
Krótka lekcja historii architektury.Na dole oryginalne gotyckie cegły a powyżej późniejsze uzupełnienia.Widać różnicę w wymiarach (gotycka w przybliżeniu 15x9x30 cm,współczesna 12x6x25)
P8150147.jpg
P8150147.jpg [ 512.52 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
P8150145.jpg
P8150145.jpg [ 383.24 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
Filar,niegdyś bardziej smukły został obudowany dla wzmocnienia sklepienia prawdopodobnie po wielkiej powodzi w 1813 roku,podczas której wody w kościele było na dwa łokcie.
P8150140.jpg
P8150140.jpg [ 445.35 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
P8150138.jpg
P8150138.jpg [ 475.68 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
P8150130.jpg
P8150130.jpg [ 406.95 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
P8150125.jpg
P8150125.jpg [ 439.92 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
P8150118.jpg
P8150118.jpg [ 459.08 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
P8150110.jpg
P8150110.jpg [ 430.8 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
P8150109.jpg
P8150109.jpg [ 438.03 KiB | Przeglądane 8881 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 06 wrz 2008, 19:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 kwi 2006, 12:14
Posty: 6881
Lokalizacja: Śląsk
jadąc następnym razem w te miejsca, na pewno zabiorę sobie piracki wydruk Twojej opowieści :wink:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 wrz 2008, 07:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Przed wyjazdem pobuszowałem trochę po książkach i po internecie.Powstał kilkudziesięciostronicowy "przewodnik" przedstawiający szerzej,zwłaszcza od strony historycznej,miejsca które odwiedziliśmy i te które z różnych względów zostały w tym roku pominięte. Na koniec opowieści po uzupełnieniu o wakacyjne doświadczenia i jakąś schematyczną mapkę wrzucę go jako załącznik w formacie .doc "z licencją free" :wink:


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 07 wrz 2008, 19:17 

Dołączył(a): 08 mar 2007, 21:59
Posty: 2013
Lokalizacja: Pradła
Piekna ta opowieść, pozazdrościć wolnego czasu. W kilku miejscach byłem, ale po tej lekcji historii stwierdzam że przydało by się wybrać tam jeszcze raz


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 wrz 2008, 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Ze Skotnik do Kurozwęk można wrócić różnymi drogami. Wybraliśmy trasę przez znane z ubiegłego roku Klimontów i Ujazd. Te dwa miejsca można zwiedzić kilkukrotnie a i tak przy kolejnej wizycie będzie sporo niespodzianek. W poprzednim roku byliśmy bez cyfrówki więc choćby dlatego warto było zajrzeć ponownie. Na pewno olbrzymie wrażenie zrobiła wówczas na nas barokowa kolegiata, kościół, którego nie powstydziły by się Sandomierz,Toruń czy nawet sam Kraków. Dla niego przyjechaliśmy tutaj. Najstarszym zabytkiem Klimontowa jest postawiony na początku XVII wieku kościół św. Jacka i klasztor dominikanów fundacji Zbigniewa Ossolińskiego. Od nich,ze względu na trwająca w kolegiacie mszę zaczynamy zwiedzanie. W budynku klasztornym do niedawna mieściła się szkoła. Trwa teraz przywracanie dawnej świetności. Kościół otwarty jest sporadycznie o czym dowiadujemy się nieco później jednak w oczekiwaniu na koniec mszy warto przespacerować się wokół zabytkowych murów. Wracamy do kościoła św.Józefa, który ufundował Jerzy Ossoliński a projektował Wawrzyniec Senes nawiązując do architektury kościoła Santa Maria de la Salute w Wenecji. Jest to obiekt pod wieloma względami oryginalny. We wnętrzu, wokół eliptycznej części centralnej biegnie obejście, do którego otwierają się przyścienne wnęki ołtarzowe. Na piętrze wokół nawy i prezbiterium biegnie galeria. Nawa główna nakryta jest kopułą a jednolicie barokowe wnętrze doświetla tak zwana latarnia. Zaskakujące wrażenie robią stosunkowo małe organy.Pięknie komponują się z wnętrzem ale punkt widzenia mamy chyba nieco skażony leżajskimi wspomnieniami. Barokowa kolegiata św. Józefa uznawana jest za jedną z najwybitniejszych XVII-wiecznych budowli w Polsce. Jerzy Ossoliński herbu Topór to kanclerz wielki koronny, podkanclerzy koronny, marszałek sejmu , podskarbi nadworny koronny , podstoli wielki koronny, wojewoda sandomierski a przede wszystkim autor jednego z najlepszych polskich pamiętników tej epoki. Majątek ziemski Jerzego Ossolińskiego nie był wielki jak na osobę zajmująca tak znaczące stanowiska jednak,co było wówczas rzadkością, dobrze zarządzany nie był zadłużony. Jerzy Ossoliński ufundował w klasztorze jasnogórskim hebanowy ołtarz dla obrazu Matki Bożej. To nie jedyny jurajski wątek w dziejach rodu. Protoplastą Ossolińskich był Jan z Ossolina, syn Nawoja z Tęczyna kasztelana krakowskiego należący do najbliższych doradców króla Władysława Jagiełły. Jego wnuk Jan żonaty był z Zofią z Tczycy pozostawił po sobie córkę Zofię wydaną za Krzysztofa Szafrańca. Czy to ten Krzysztof, który za napady na przejeżdżających opodal Pieskowej Skały kupców został ścięty na Wawelu w 1484 roku nie zdążyłem sprawdzić. W Klimontowie też trafiliśmy na dożynkowe akcenty. W kościele stał przepiękny wieniec a sympatyczny proboszcz namawiał nas do skosztowania dożynkowego bochenka chleba. Trzeba było obejść się ze smakiem bo jak tu przełknąć dzieło sztuki? Trzecim ciekawym obiektem jest neoklasycystyczna synagoga z połowy XIX wieku. Elewację frontową zrobi joński portyk nawiązujący do rozwiązań stosowanych w epoce klasycyzmu,stylu nawiązującego do antyku.Przeczytałem o tym nieco później ale skojarzenia z greckimi świątyniami pojawiły się już podczas ubiegłorocznego zwiedzania. Podczas II wojny światowej hitlerowcy zdewastowali wnętrze synagogi urządzając w niej magazyn. Niewiele lepiej było później. W latach pięćdziesiątych w synagodze urządzono tu skup warzyw i owoców.Wówczas usunięto bimę i oryginalną posadzkę. Skoro mowa o pewnych dziejowych wynaturzeniach to warto wspomnieć,że w 1901 roku w Klimontowie urodził się Bruno Jasieński, poeta o mocno zagmatwanych losach.Jego ojciec,zasymilowany Żyd, ewangelik, był lekarzem i społecznikiem a matka szlachcianką. Studiował polonistykę, prawo i filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim i w tym czasie związał się z ruchem komunistycznym. Wyemigrował do Francji, skąd został dwukrotnie wydalony za agitację komunistyczną trafił do ZSRR.Przyjął obywatelstwo radzieckie,wstąpił do partii,został członkiem zarządu Związku Pisarzy Radzieckich. W okresie wielkiej czystki w 1937 Jasieński został aresztowany i rozstrzelany. Tablica pamiątkowa wisi na murach dawnej szkoły jego imienia czyli... na ścianie klasztoru. :roll: Nam cały czas pachniał dożynkowy bochen pobudzając apetyt.Niestety gastronomia nie jest mocną strona Klimontowa więc ruszyliśmy w kierunku pobliskiego Ujazdu licząc na to,że w pobliżu ruin zamku Krzyżtopór trafi się jakiś przyzwoity lokal.


Załączniki:
Kościół Dominikanów
P8150201.jpg
P8150201.jpg [ 216.25 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
kościół św.Józefa widziany z okolic klasztoru Dominikanów góruje nad miastem
P8150207.jpg
P8150207.jpg [ 190.96 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
Wieniec dożynkowy
P8150220.jpg
P8150220.jpg [ 221.26 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
P8150223.jpg
P8150223.jpg [ 176.73 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
P8150232.jpg
P8150232.jpg [ 158.41 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
P8150236.jpg
P8150236.jpg [ 175.32 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
P8150245.jpg
P8150245.jpg [ 160.4 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
P8150258.jpg
P8150258.jpg [ 188.26 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
Czy ktoś potrafi zjeść dzieło sztuki ?
P8150270.jpg
P8150270.jpg [ 152.6 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
P8150291.jpg
P8150291.jpg [ 190.27 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
Synagoga
P8150295.jpg
P8150295.jpg [ 135.34 KiB | Przeglądane 8795 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 08 wrz 2008, 20:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Przed nami Krzyżtopór.Krzyż był symbolem wiary i polityki wojewody, topór herbem Ossolińskich. Oba te symbole są umieszczone na bramie wjazdowej do zamku.Zamek zwany był dawniej Krzysztopór. Sam budowniczy nazywał swoja rezydencję Krzysztofory, co prawdopodobnie wywodziło się od jego imienia. To największe ruiny w Polsce. Kubatura budynków wynosi 70 tys. m3, powierzchnia budowli 1,3 ha, długość murów 600m. Gdyby tak mieć na Jurze Szydłów i Krzyżtopór... Adminie przedyskutujmy jeszcze raz gdzie sięga Jura :wink: Zbudowany w latach 1627-1644 przez Krzysztofa Ossolińskiego, nigdy nie został w pełni ukończony. Jest to obszerny pałac w stylu włoskim typu palazzo in fortezza, czyli łączący cechy rezydencji z cechami obronnymi. Ten sam typ rezydencji reprezentuje Pilica w czasach Zbaraskich i Warszyckich. Budowniczym był Wawrzyniec Senes. Od strony północnej przylegały niegdyś piękne ogrody w stylu włoskim. Krzysztof Ossoliński wydał olbrzymią jak na owe czasy kwotę 30 mln złotych. Dla potrzeb inwestycji wybudowano kamieniołomy, cegielnie, warsztaty rzeźbiarskie, kamieniarskie i stolarskie. Do zamku przylgnęły legendy opisujące zastosowaną w nim symbolikę nawiązującą do kalendarza:tyle okien ile dni w roku,tyle pokoi ile tygodni,tyle sal balowych ile miesięcy. 4 narożne baszty symbolizować miały kwartały. Pierwszy właściciel krótko cieszył się rezydencją. Krzysztof Ossoliński zmarł w rok po ukończeniu budowy. Zadłużony majątek odziedziczył jego syn Krzysztof Baldwin Ossoliński. Po jego śmierci zamek odziedziczyła spokrewniona z nim rodzina Kalinowskich. Rezydencja została ograbiona w czasie Potopu jednak zamieszkana było do roku 1770, kiedy została zniszczona przez wojska rosyjskie podczas walk z konfederatami barskimi. Podziwiać można godzinami jednak przybyliśmy tu nie tylko dla duszy ale i dla ciała. Porządnej knajpki nie widać. Wszędzie sporo "długoweekendowych" turystów więc jedziemy tam gdzie na pewno dają dobrze zjeść. Kierunek Opatów i niezawodny "Żmigród". Nie za bardzo po drodze ale tym razem żołądek jest naszym GPS-em :lol:


Załączniki:
P8150302.JPG
P8150302.JPG [ 182.74 KiB | Przeglądane 8745 razy ]
To pierwszy widok po wjeździe na parking. Przyznaję,że kiedy pierwszy raz go zobaczyłem nie powalił mnie ogromem bo cały zamek schowany był w głębi.
P8150304.JPG
P8150304.JPG [ 170.24 KiB | Przeglądane 8745 razy ]
Brama wjazdowa.Krzyż i Topór
P8150309.JPG
P8150309.JPG [ 221.79 KiB | Przeglądane 8745 razy ]
P8150312.JPG
P8150312.JPG [ 210.84 KiB | Przeglądane 8745 razy ]
P8150316.JPG
P8150316.JPG [ 232.86 KiB | Przeglądane 8745 razy ]
P8150328.JPG
P8150328.JPG [ 153.95 KiB | Przeglądane 8745 razy ]
P8150332.JPG
P8150332.JPG [ 196.98 KiB | Przeglądane 8745 razy ]
P8150342.JPG
P8150342.JPG [ 150.18 KiB | Przeglądane 8745 razy ]
P8150345.JPG
P8150345.JPG [ 180.05 KiB | Przeglądane 8745 razy ]
P8150352.JPG
P8150352.JPG [ 230.28 KiB | Przeglądane 8745 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 09 wrz 2008, 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Tym razem biologiczno -przyrodnicze geny odezwały się u towarzyszki,która przeforsowała wycieczkę nad Stawy Golejowskie koło Staszowa. Nazywane są "Małymi Mazurami". Jest to skupisko stawów w lesie po obu stronach szosy ze Staszowa w kierunku Osieka. Największy ze stawów, zwany "Dużym", z dogodnym dojazdem, skupia na swoich brzegach ośrodki campingowe i pola namiotowe. Pozostałe wymagają już leśnych spacerów mniej lub bardziej zagmatwanymi ścieżkami. Nazwy pobudzają wyobraźnię-"Dolina Kaczego","Torfy", "Źródełko pod dębem". Kultura nie jest jednak mocną stroną naszego społeczeństwa więc otoczenie "Dużego" robi smętne wrażenie przez wszechobecny brud. Czyżby takim problemem było ustawienie kilkudziesięciu koszy na śmieci? Nie mam zamiaru tłumaczyć tych,którzy śmieci rozrzucają ale trzeba sporo mieć w sobie kultury i samozaparcia żeby donieść puszki, butelki czy inne pozostałości po ziemskich rozkoszach do kilku koszy stojących obok kiosków czy smażalni. Im głębiej w las tym ...śmieci mniej więc pospacerowaliśmy wokół stawu "Czwartego" i ... chyba "Rozlewanego" grzejąc się w słonku na nabrzeżnych polankach. "Chyba" po idąc lasem nie było pewności nad który brzeg dotarliśmy. Mapka w folderze była na tyle ogólnikowa,że równie dobrze mógł to być staw zwany "Donicą". Stawy to raj dla wędkarzy i dla tych tych, którzy chcą fotografować owady.Tylu różnorodnych ważek nigdy nie spotkałem. Nawet największe lenistwo może zmęczyć ale i tak tekst "Jedźmy gdzieś popatrzeć na jakieś kamienie..." mocno mnie zaszokował. Rzut oka na mapę,zerknięcie do "ściągi" i decyzja - jedziemy do Beszowej,po drodze zajrzymy do Łubniowa a potem "się zobaczy"."Zobaczyło się" przedtem bo zainteresował nas pałac carskiego generała Pogodina w Wiązownicy Kolonii. To już z dala od typowych wakacyjnych szlaków,na prawdziwym turystycznym końcu świata. Jechaliśmy jakimiś polnymi i leśnymi drogami,jakimiś szutrami,które na mapie podszywały się pod przyzwoitą drogę ale kiedy miejscowi dali nam do wyboru szybką drogę leśnym wąwozem i dużo dłuższą trasę szosą ryzykancka część mojej duszy przegrała z bazyliszkowatym wzrokiem towarzyszki. Grzecznie pojechałem szosą i dopiero ostatnie pół kilometra miało w sobie coś z egzotyki. Dotarliśmy w końcu do pałacyku z 1844 r. nazywanego "Dzięki". Miejsce ma swoją magię i niezwykłą historię. "Carski generał znaczy się wróg ludu polskiego.Gdzie go tu krwiopijce przywiało ?" -tak sobie w pierwszej chwili pomyślałem. Dopiero po powrocie z wakacji zacząłem szukać informacji i zrobiła się mała sensacja. Pałac wybudował carski generał Wasilij Pogodin,który przybył do Wiązownicy prawdopodobnie w 1835 roku otrzymując wówczas od cara za zasługi rozległe dobra w okolicy Osieka i Staszowa. Są dwie opowieści skąd wzięłą się nazwa pałacyku. Pierwsza mówi, że generał Pogodin miał piękną żonę i gdy wybudował pałac, powiedział jej: "W hołdzie za twoje wdzięki składam ci dzięki". Druga wersja mówi, że gdy Pogodin,kwatermistrz armii carskiej, pierwszy raz tu przybył, wzniósł oczy do nieba i rzekł: "Dzięki ci, Boże, żeś mnie tu sprowadził" . W monografii "Dekanat Sandomierski" ks.Wiśniewskiego przeczytałem, że generał Pogodin "przyjął na siebie obowiązek wystawić ze składek parafialnych murowany kościół". Wykonawca tego zadania Szmul ze Staszowa nie przyłożył się do tego zbyt gorliwie i "... postawił nareszcie coś w rodzaju owczarni bez stylu i trwałości". Jadąc do pałacu zatrzymaliśmy się przy kościele. We wnętrzu uwagę zwraca ciekawa ambona. Pogodin spoczywa na cmentarzu w Wiązownicy. Majątek i pałac przypadł jego córce Aleksandrze, która prowadziła w okolicy działalność charytatywną,zakładając ochronki i finansując wydawanie pisma dla ludu "Czytelnia Niedzielna".Aleksander Petrow, mąż Aleksandry, to niezwykle ciekawa i barwna postać. Mieszkał w Warszawie, zajmując wysokie stanowiska w carskiej administracji.Równocześnie był kompozytorem i światowej sławy szachistą. Napisał pierwszy rosyjski podręcznik szachowy. Był pierwszym mistrzem Rosji w tej królewskiej grze. Jedną ze swoich partii nazwał na cześć przywódcy powstania styczniowego "Ucieczką Langiewicza", inną "Wojna partyzancka". "W domu Petrowów mówiono tylko po polsku albo po francusku" - pisze Strumph-Wojtkiewicza w powieści "Traugutt". Podobno bohater powieści bywał w Wiązownicy. Dzisiaj pałac trafił w ręce spadkobiercy rodziny Pietrowów . Niestety plany odbudowy napotykają na urzędniczy mur mniej lub bardziej głupawych przepisów.


Załączniki:
Stawy Golejowskie- staw "Duży"
P8160399.jpg
P8160399.jpg [ 165.14 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
P8160438.jpg
P8160438.jpg [ 271.28 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
P8160440.jpg
P8160440.jpg [ 259.39 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
Stawy Golejowskie.Staw "Czwarty"
P8160451.jpg
P8160451.jpg [ 285.07 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
P8160455.jpg
P8160455.jpg [ 251.26 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
P8160477.jpg
P8160477.jpg [ 81.72 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
P8160496.jpg
P8160496.jpg [ 73.86 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
Stawy Golejowskie.Staw "Rozlewany"
P8160513.jpg
P8160513.jpg [ 270.85 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
kościół w Wiązownicy
P8160523.jpg
P8160523.jpg [ 161.75 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
Pałac gen.Pogodina
P8160526.jpg
P8160526.jpg [ 211.52 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
P8160533.jpg
P8160533.jpg [ 225.44 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
P8160535.jpg
P8160535.jpg [ 220.15 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
500-letni podobno dąb.Ewenement na skalę kraju bo nikt nie mówi,że sadził go król Sobieski wracając z wiedeńskiej wyprawy ;)
P8160538.jpg
P8160538.jpg [ 280.84 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
P8160541.jpg
P8160541.jpg [ 262.95 KiB | Przeglądane 8683 razy ]
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Teraz jest 29 mar 2024, 09:43


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 42 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL