W zasadzie powinienem napisać tak:
W zwiazku z ostatnimi opadami Dolinki Kobylańska i Będkowska zmieniły znaczniue swój krajobraz poziomy - dotyczy to scieżek.
Jeszcze może Kobylańska nie tak bardzo ucierpiała, ale Będkowska to dostała nieżle.
W sobote leciałem sobie na trening i lece Kobylańską od góry z prędkościa swiatła aż tu nagle 1, 2 młode drzewka zwalone na szlak, a potem no soopre drzewo w poprzek, no nic, jakoś poszło, ale w miejscu gdzie ścieżka idzie razem obok strumyka to kaput, woda zmieniła swoje koryto i płynęła scieżką, głębokość ok 10-15 cm, niby niedużo, ale potem dalej masa kamieni zsciągnięta przez burze z lewego zbocza zatarasowała dokumentnie stare koryto i woda porozlewała sie, głębokość ok 20-tu paru cm, a na koniec wjechałem w ostatnie zalewisko , zwiedziony czystościa wody i widokiem dna, był to błąd, wody było do pół roweru i po kolanach prawie w wodzie .
Reasumując w sobote było zdeka mało przejezdne dla turystów, mnie to nawet nie przeszkadzało takie schłodzenie, przypomniały się czasy maratonów i jazdy przez rzeki.
Także , Bedkowska zdrowo ucierpiała po ostatnich burzach.
_________________ tel. 0-666-316-604 serwis: http://www.velotech.plFirma należy do Zielonej Inicjatywy Gospodarczej
|