Beskid Śląski zdecydowanie nie należy do moich faworytów, ale i tam można znaleźć urokliwe zakątki. Z moich ulubionych tras polecam:
1/ Dookoła dol. Wapienicy - start przy zbiorniku na Wapienicy żółtym szlkiem na Szyndzielnie, dalej na Klimczok, z Klimczoka na Błatnią i w dół niebieskim do punktu wyjścia
2/ Brenna czarnym szlakiem przez Stary Groń na Grabową, dalej przez Kotarz na przeł. Karkoszczonke. Tutaj zejście do Brennej lub do Szczyrku
3/ Wisła Nowa Osada - zółtym szlakiem przez Cieńków Groń na Zielony Kopiec. Dalej na Baranią Górę i zejście do Wisły lub na Salmopol przez Malinów,
4/ Jaworze, Łazek, Mały Cisowy, Błatnia, Jaworze
5/ Wisła Dziechcinka, Krzakoska Skała (jedna z większych wychodni skalnych w B. Śląskim), Stożek Mały, Stożek Wlk., Wisła Głebce
6/ trasa podana przez Sandwicha,
7/ Salmopol, Trzy Kopce Wiślańskie, Orłowa, Ustroń Polana.
Wg mnie to jedne z ciekawszych tras - mniej lub bardziej oblegane, widokowe. Na niektórych można być szczerze zdziwionym - że Beskid Śląski pomimo wielkiej popularnosci, wciąż jest jednak piękny. Szkoda, że nie dysponujesz autem - byłoby wtedy łatwiej. Ilość szlaków jest spora, trasy można dowolne modyfikować w zależności od pogody i od własnych możliwości fizycznych.
Warto też czasem zejść ze szlaku - można się natknąć na ciekawe przykłady architektury ludowej lub letnie wille
Powodzenia i udanego wyjazdu!