Rybaku drogi, po prostu w Zawierciu parafii nie było najpierw w ogóle, bo to za mała wioska była Pierwsza parafia (Piotra i Pawła) powstała w 1903 roku.

_________________
Forum Eksploratorzy

Szukam po prostu dużej kaplicy. Nie tak drobniutkiej jak wyżej wynieniona.
A odnośnie zadanej zagadki:
Pod koniec XVIII wieku Konstanty Gostkowski nabył od Adama Męcińskiego Zawiercie. Żonaty był z Zuzanną z Jordanów, która po śmierci męża (1790) odziedziczyła też Kromołów i była kolatorką tamtejszego kościoła.
Na rogu ulicy Zuzanka i Łośnickiej stał folwark i krzyż.
Ten drugi.

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

@le_szku. Znasz ten teren dobrze. Czy między Zuzanką, a rozstajami Kolorowej są jakieś wzniesienia, strumyki, dołki?

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Niestety, to nie moje okolice, ja jestem z centrum

_________________
Forum Eksploratorzy

Wiajcie!
Nowe informacje są takie,że na waszej mapie z ok.1915 są krzyże dwa.Powiedziano mi,że ten drugi został przeniesiony z jednego pola na drugie,bliżej Kromołowa( Bloki ).To ten.który remontowaliśmy.Spotkałam sie z byłą właścicielką pola,na którym stoi krzyż-ten co obecnie nas interesuje(Kolorowa-Łośnicka).Potwierdza,że chowano tam ludzi,Gdy jeszcze uprawiali to pole,to orali środkiem,żeby nie naruszyć tych grobów.Podczas budowy Łośnickiej,gdy 'podbierano"pola pod drogę,również wykopywano kości.Ludzie wtedy mówili,że to zły znak i będzie wiele wypadków na tej drodze.Tyle sie dowiedziałam do dziś.

Jeszcze co do "wędrującego "krzyża " Z tych map wynika,że ta operacja była przeprowadzona między 1920 a 1935r.

http://maps.mapywig.org/m/German_maps/s ... 25_.G4.jpg

http://maps.mapywig.org/m/WIG_maps/seri ... 25_.P6.jpg
Te mapy pokazują zmianę położenia drugiego krzyża.
Powód przestawienia nie jest znany.
Jeśli się mylę,poprawcie mnie.

W weekend tam pojadę. Muszę to wszystko zobaczyć.

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Kończąc temat poprzedniej lokalizacji zawierciańskiej kaplicy MB Prządki - zdjęcie z "Kurjera Zachodniego", które rozwiewa wątpliwości
Stała praktycznie na wschodnim rogu Piłsudskiego i Blanowskiej, widoczny po prawej ryzalit z daszkiem to wejście do Resursy. Widoczna w tle kamienica też chyba (przebudowana nieco) stoi do dziś.

_________________
Forum Eksploratorzy

No... Jakoś to le_szku telepatycznie się chyba podziało.
Nie miałem co zrobić z dniem i nie chcąc marnować pięknej pogody wsiadłem w pociąg, wysiadłem na "strasznym ostatnio" zawierciańskim dworcu i konsekwentnie nie pijąc tam kawy ruszyłem w stronę Łośnic.
Na skrzyżowaniu Kolorowej i Łośnickiej spotkałem się z zieloną, która okazała się cudną i czarującą osobą...
Ale nie o to, nie o to...
Krzyż faktycznie stoi na skarpie. Metrowej, może ciut wyższej. W latach 70-tych budowano tam drogę asfaltową i poszerzając ją nieco zabierano ziemię z poboczy. Wtedy na wierzch wychodziły ludzkie kości.
Początkowo pomyślałem, że może to nie tylko cmentarz epidemiczny. Może osoby zmarłe na cholerę grzebano na jakimś zapomnianym cmentarzu.
Po rozmowie telefonicznej z u469 wyeliminowałem WW.
Front tam nie dotarł.
Pochówki musiały być głębokie. Dwa metry minimum.
Nasunęły mi się wątpliwości: przecież ciała zmarłych na zarazę przesypywano wapnem, a to cóś rozpuszcza kości dość szybko..
Całość wygląda na spory cmentarz. Nie wiem dlaczego obok drogi stały w 1915 roku dwa krzyże - tak blisko siebie.
W 1872 roku krzyż był jeden
Przydałby się georadar.

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Zauważę nieskromnie że wapno jako silnie zasadowe może przyspieszyć rozkład "tkanek miękkich" - tłuszczu w szczególności; a kości (głównie fosforan wapnia) to raczej konserwuje...

Dziękuję. Jest to niezwykle cenna informacja podana przez autorytet. Bez cienia przekąsu.
Jaka substancja rozkłada kość?

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Kwasy...

A może to być uzależnione od gruntu?

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Ług sodowy,inaczej wodorotlenek sodu.Na Netfliksie wszyscy zawodowi mordercy tak pozbywją się ciał

@Marianowski: to jest oczywiste
@Katarzyno_m: co rośnie na kwaśnej ziemi?

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl